Moje trzynaście łapek i cztery og. Proszę o zamknęcie wątku

» Sob cze 28, 2008 9:30

Sihaja pisze:
trawa11 pisze:ja dzisiaj spedzę caly dzień w lozeczku

Bazylek wie, jak miło spędzić czas
Witam
Idę zrobić sobie sniadanko...

Witaj Sihajo :wink:

to ju zod dzisiaj się urlopujesz :?:

» Sob cze 28, 2008 9:34

trawa11 pisze:ja dzisiaj spedzę caly dzień w lozeczku

Masz racje, koteczku!
I posilki do lozka oczywiscie.

» Sob cze 28, 2008 9:35

a jednak się rozmysliłem :wink:

pozwollem Duzej łozko pskładac :wink:

dumny Bazylek

» Sob cze 28, 2008 9:39

Dorota pisze:
trawa11 pisze:ja dzisiaj spedzę caly dzień w lozeczku

Masz racje, koteczku!
I posilki do lozka oczywiscie.

podano mi cukierka :twisted:

» Sob cze 28, 2008 9:41

trawa11 pisze:a jednak się rozmysliłem

pozwollem Duzej łozko pskładac

dumny Bazylek

Najgrzeczniejszy kot na swiecie! :lol:

» Sob cze 28, 2008 9:52

Dorota pisze:
trawa11 pisze:a jednak się rozmysliłem

pozwollem Duzej łozko pskładac

dumny Bazylek

Najgrzeczniejszy kot na swiecie!

no ,tak

» Sob cze 28, 2008 10:19

trawa11 pisze:
Sihaja pisze:
trawa11 pisze:ja dzisiaj spedzę caly dzień w lozeczku

Bazylek wie, jak miło spędzić czas
Witam
Idę zrobić sobie sniadanko...

Witaj Sihajo
to ju zod dzisiaj się urlopujesz

Niestety nie. Jeszcze cały tydzień do pracy. Ale cieszę się weekendem

Wstawiłam zupkę - kalafiorówka będzie pyyycha

Uwielbiam młode warzywka, tak pięknie wyglądają i słodko smakują

Oczywiście kociaste porwały mi co-nieco: trochę selera, kopru, sałatę, którą przygotowałam sobie na kanapki.... Kochane kociaki

:):) Nie ma to jak pomoc kuchenna w ich postaci

» Sob cze 28, 2008 10:28

Sihaja pisze:
trawa11 pisze:
Sihaja pisze:
trawa11 pisze:ja dzisiaj spedzę caly dzień w lozeczku

Bazylek wie, jak miło spędzić czas
Witam
Idę zrobić sobie sniadanko...

Witaj Sihajo
to ju zod dzisiaj się urlopujesz

Niestety nie. Jeszcze cały tydzień do pracy. Ale cieszę się weekendem
Wstawiłam zupkę - kalafiorówka będzie pyyycha Uwielbiam młode warzywka, tak pięknie wyglądają i słodko smakują Oczywiście kociaste porwały mi co-nieco: trochę selera, kopru, sałatę, którą przygotowałam sobie na kanapki.... Kochane kociaki :):) Nie ma to jak pomoc kuchenna w ich postaci