


A w ogóle to szkoda, bo u mnie Zuzanka naprawdę była dla mnie miła, dawała się brać na ręce, a teraz to chyba mój największy koci wróg...






Nightorse, przyznaj się, co Ty jej naopowiadałaś o mnie?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nightrose pisze:naprawde nic jej zlego na Twoj temat nie mowilam, a juz napewno nie straszylam![]()
![]()
![]()
Mam nadzieje, ze niedlugo zrozumie, ze różni ludzie przychodza (również Ci związani z jej burzliwą przeszłością) chcą się z nią pobawić, ale później wychodza, a ona zostaje, bo to jej dom... Wydaje mi się, że gdybyś nas częściej odwiedzała, to Zuz by sie przyzwyczailawięc zapraszam
Never pisze:Uwaga, powoli przymierzam się do wstawienia OBECNYCH fotek Zuzanki. jak zobaczycie, to zrozumiecie że kolejna wizyta może być niebezpieczna. Potofornychrozmiarów Zuzanka pożre mnie albo przez nieuwagę rozdepcze.....
![]()
boję się ....
Sis pisze:to gdzie te fotki, hę?!......
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 1196 gości