Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 01, 2009 12:15 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Karmię go mięskiem.
Myślę, że wskazaniem do podania krwi jest stan kota łącznie z wynikami. Olek zachowuje się jak zdrowy kot. Pewnie jest to przeciwskazanie do podawania antybiotyków.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 01, 2009 20:07 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

PcimOlki, czytam o waszych zmaganiach, ale nic mądrego nie poradzę :(
Wygłaskaj ode mnie Oleczka, dużo zdrowia dla niego :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro wrz 02, 2009 8:03 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Dzieki.
Wczoraj ok. 15, wiec 6h po jedzeniu, odczyn moczy przekroczyl dopuszczalne wartosci. (7,0 - 7,5)
Wrzucam wit. C.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 04, 2009 16:55 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Hej może Cię to zainteresuje: znalazłam artykuł dotyczący wpływu białka w diecie dla sportowców i jego wpływ na organizm. Oczywiście artykuł dotyczy ludzi, ale sposób przetwarzania białka w organiźmie jest taki sam u nas i kotów. Otóz pomijajać kwestie oczywiste, że w chorbach niewydolności nerek nadmiar białka szkodzi jest również informacja, iż nadmiar białka zwłaszcza zwierzęcego przyczynia się w dużej mierze do powstawania kamieni w układzie moczowym.
Poniżej najciekawsze fragmienty:

Przy wysokim spożyciu białka zwiększa się proces filtracji w kanalikach nerkowych, co może być przyczyną utraty znacznych ilości wody i wapnia z organizmu. Niekorzystny proces utraty wody z organizmu może powodować zagęszczanie się moczu, co przy diecie wysokobiałkowej może być przyczyną licznych schorzeń układu moczowego. Zbyt duże spożycie białka prowadzi do niepełnego przyswajania i utleniania aminokwasów, co obciąża dodatkowo wątrobę i nerki. Wątroba jest narządem, gdzie odbywa się zasadniczy proces rozkładu białek pokarmowych, nerki z kolei usuwają powstałe produkty metabolizmu.

Część białka nie do końca strawiona przedostaje się do krwi w postaci tak zwanego azotu polipeptydowego, co może być przyczyną zmian skórnych o typie egzemy jako skutek reakcji alergicznej na obce białko. Duża część tego białka przechodzi do jelit, gdzie jego "trawieniem" zajmują się bakterie i (czy) pierwotniaki na swój sposób. Podczas tego procesu powstaje wiele toksycznych związków obciążających wątrobę i nerki, podtruwających cały organizm, dających zaburzenia w czynności centralnego układu nerwowego.
Amoniak wytwarzany przez bakterie (NH3) silnie zatruwa cały organizm; znajduje się on we krwi i płynach ustrojowych w postaci jonu amonowego (NH4), który następnie jest przetwarzany na mocznik. Ze 100 g przyswojonego białka organizm musi wydalić 16,5 g azotu na dobę. Przy spożyciu około 100 g białka na dobę około 95 proc. azotu wydalane jest przez nerki, a 5 proc. przez przewód pokarmowy. Przy wysokim spożyciu białka wzrasta ilość azotu wydalanego z kałem. U ludzi na diecie typowej dla państw zachodnich organizm wydala w moczniku 80-90 proc. azotu. Synteza mocznika wymaga 5 reakcji chemicznych, w które zaangażowany są również magnez, arginina, ornityna, cytrulina i arginiobursztynian, oraz 5 enzymów syntaza karbamoilofosforanowa, transkarbomoilaza ornitynowa, syntaza arginino-bursztynianowa, arginiobursztynaza i arginaza. Gramocząsteczka mocznika waży 60 g, z tego 28 g to azot.

Amoniak jest toksyczny dla człowieka. W marskości wątroby czy w ostrej żółtaczce wzrasta wytwarzanie amoniaku, a spada mocznika. W społeczeństwach zachodnich dzienna utrata białka wynosi 30-40 g, czyli 5-7 g azotu. Spożywanie nadmiaru białek jest szkodliwe dla zdrowia. Amoniak w postaci jonu amonowego (NH4+) przy zdrowej wątrobie trafia przez żyłę wrotną do wątroby, gdzie jest szybko przetwarzany na mocznik lub glutaminian czy glutaminę. Również nerki wytwarzają amoniak z aminokwasów (nie z mocznika) kierując go do krwi, ale głównie wydalany jest on z moczem w postaci jonu amonowego. W marskości wątroby czy ostrej żółtaczce duże ilości amoniaku dostają się do krwi i może dojść do zatrucia amoniakiem, co jest groźne dla życia. Objawy zatrucia amoniakiem to drgawki, bełkotliwa mowa, upośledzenie wzroku, w cięższych przypadkach śpiączka i zgon.

Czym więcej człowiek spożywa białka, tym więcej musi wytwarzać amoniaku także we własnych tkankach, tym więcej musi wytwarzać mocznika, tym więcej musi tracić wodoru, który mógłby spalić na wodę, tym więcej traci energii "elektrycznej" w ATP (potrzeba 3 cząsteczek ATP do syntezy 1 cząsteczki mocznika), ponadto traci energię na nadmierną syntezę 5 enzymów, które się "zużywają" i trzeba je syntetyzować na nowo. Dlatego ilość energii potrzebna do podtrzymania życia w spoczynku na diecie wysokobiałkowej może być 2 razy wyższa niż u stosujących żywienie optymalne. Jest to tak zwana przemiana podstawowa, która powinna być najniższa z możliwych.

Jeżeli spożycie białka przewyższa zapotrzebowanie ustroju, nadmiar azotu jest wydalany z moczem.

Wzmożone wydalanie wapnia w moczu zwiększa ryzyko tworzenia się kamieni w układzie moczowym. Naukowcy brytyjscy ocenili, że dodanie około 5 uncji (ok. 150 gramów) mięsa ryb do diety podnosi ryzyko powstania kamieni w układzie moczowym aż o 250% (Robertson). Inni badacze zaobserwowali, że białko zwierzęce w diecie podwyższa ryzyko tworzenia się kamieni w układzie moczowym znacznie bardziej, niż białko roślinne.
(FRAGMENT artykułu mgr. Magdaleny Makarewicz-Wujec i dr. n. med. Małgorzaty Kozłowskiej-Wojciechowskiej z Instytutu Żywności i Żywienia)


Tak więc pomijając wpływ białka na nerki, może warto byłoby przeanalizować dietę Olka pod tym kątem? Może tu także lezy przyczyna waszych kłopotów i jednak tego białka jak na niego dostaje za dużo?

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pt wrz 04, 2009 17:16 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Tak - po to właśnie próbowaliśmy diety marchewkowej. Jednak ja sie boję przymuszać Ola przemocą (czyli nie dawaniem niczego innego) z powodu złych parametrów krwi. Tu naprawdę należy działać bardzo rozważnie - tak źle, i tak nie dobrze. Z marchewką jeszcze popróbuję.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 05, 2009 19:28 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

a może jakoś mu tą marchewkę z mięsem mieszać? Żeby nie tak że sama? No bo tak to ja mu się nie dziwię że nie chce jeść... Ale np moje kotki uwielbiają kurczaka z ryżem i marchewką. Ty mógłbyś tej marchewki więcej do dania pakować, ale jednak tak, żeby mięskiem pachniało chociaż jedzonko trochę...

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Nie wrz 06, 2009 8:48 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Mieszałem. Najpierw 100g wieprzowiny na 1kg marchewki. Później 100g ryby na 0,5 kg marchewki. Do tego trochę ryżu, olej lniany. Może dziś jeszcze spróbuję 100g wieprzowiny na 0,25kg marchewki.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 07, 2009 11:25 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Pcimolki, a co z poziomem fosforu przy takim menu? Bo zarówno ryba, jak i wieprzowina ma w sumie dużo fosforu w porównaniu np. z takim indykiem?

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon wrz 07, 2009 14:54 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Biorąc pod uwagę ilość marchewki w stosunku do mięska, nie sądzę aby problem fosforu był kluczowy. Zresztą na razie odpuszczam ten temat, a zagęszczam ruchy diagnostyczne. Oczywiście, Jego Majestat, nie raczył dziś udać się do kuwety w godzinach pracy labu bakteriologicznego.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 07, 2009 15:31 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Szukając rozwiązania jak nie karmić koty sucha karmą tylko trafiłam na takie artykuły m.in.

"A teraz tłumaczenie powyższego z polskiego na „nasze” – kot zjadający rośliny (zwłaszcza wysokoskrobiowe jak kukurydza, pszenica, żyto, jęczmień, soja, ryż, ziemniaki itp.- czyli główny składnik suchych karm) będzie je przerabiał na tłuszcz i odkładał na brzuchu i organach wewnętrznych. Jeśli zamiast białka i tłuszczu dostarczymy kotu węglowodanów (roślin) w diecie, to i tak nie będą one przez niego wykorzystane w żaden inny sposób niż magazynowanie tłuszczu. Tymczasem jego komórki będą głodowały, bo będzie im brakowało właściwych „cegiełek” czyli białek i tłuszczy zwierzęcych. Natomiast w jego krwi poziom cukru będzie bardzo wysoki. Taki stan prowadzi z czasem do wyniszczenia organizmu i powoduje wiele chorób, między innymi otyłość, cukrzycę, niewydolność serca, wątroby, nerek, alergię, niestrawność."

Cytat ze strony Fundacji Chatul napisała Dagnes, to jest jej nick.
http://chatul.pl/viewtopic.php?t=281

Może coś Ci się przyda , ja na razie siedzę i czytam
i dochodzę do do nieciekawych wniosków
jeżeli chodzi o żywienie kotów :roll: :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon wrz 07, 2009 16:30 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Każde jedzenie szkodzi, ale wszyscy jakoś żyjemy.
Nie dieta jest naszym problemem, ale gówniany drobny ustrój i skutki jego zamieszkania w kocie.
Szkoda, że nie można zagłodzić drobnego ustroja odpowiednią dietą.
Pozostają trutki tylko.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 08, 2009 5:00 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Sikamy w godzinach niehumanitarnych.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 08, 2009 8:23 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

koconek pisze:Bo zarówno ryba, jak i wieprzowina ma w sumie dużo fosforu w porównaniu np. z takim indykiem?

Koconek, a skąd masz takie informacje?
Bo według moich źródeł ryba (morszczuk) ma 142 mg fosforu/100g, wieprzowina 179mg/100g a indyk 238mg/100g.

Ponadto indyk jest zbyt chudym mięsem dla nerkowego kota.
Tinka07 pisze:4. Powinno się wybierać gatunki mięsa z większą zawartością tłuszczu (im więcej tłuszczu w mięsie, tym mniej fosforu). Do chudszych gatunków dodaje się tłuszcze zwierzęce, jak np. czysty smalec gęsi (można też wieprzowy), oczywiście bez żadnych przypraw. Dzięki temu redukujemy ilość białka w porcji, nie ryzykując zanikania tkanki mięśniowej.

viewtopic.php?f=10&t=97139&start=720
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto wrz 08, 2009 16:02 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Pcimolki, hehe, takie życie :wink:
Zawsze zostaja Ci labolatoria szpitalne - bardzo wcześnie otwierają, jak postoi 2 godziny w lodówce nic się nie stanie tragicznego. Myślisz, że jak oddajesz mocz do badania to też go od razu analizuja - u nas znam tylko kilka takich miejsc uwzględniając labolatoria ludzkie.

Pixie nie mogę znaleźć adresu web z tabelami - jeśli chodzi o samego indyka, to tutaj w zależności od umiejscowienia kawałka mięsa na danym indyku wartości się zmieniają. Wypowiedź Tinki była podyktowana moją dyskują na PW z Jabą odnośnie żywienia stricte BARF kotów z PNN oraz moimi wątpliwościami czyli pytaniem:

skoro muszę ograniczyć ilość białka, a nie mogę ograniczać tym samym dziennej ilości spożywanego jedzenia, to czym zastąpić to białko: tłuszczem czy węglowodanami?

jako, że wcześniej BARF nie stosowałam, a chęć jego wprowadzenia zbiegła się w czasie z postawieniem diagnozy mojemu kotu. Temat i tak został przez nas zarzucony ze względu na konieczność zywienia strzykawką.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto wrz 08, 2009 16:24 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

koconek - ludzkie laby nie zrobią mi antybiogramu z antybiotyków stricte weterynaryjnych, a taki obecnie jest planowany.
U nas na UP jest bardzo fajny lab, można się umówić na powiadomienie mailem, no i pracuje tam bardzo fajna dziewczyna. :wink:
Mi ten dzisiejszy może wyjść negatywny, bo pobierałem na spodek jeszcze dość ciepły po gotowaniu (Jego Majestat ciśnienie miał), więc jeśli będzie neg., jutro powtórka.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Marmotka i 47 gości