Romek cz.1- zamykamy ten wątek, zapraszamy do drugiego...:o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 22, 2007 7:51

Byliśmy wczoraj u weterynarza... romek oczywiście bardzo się ucieszył ;)
Został zaszczepiony, dostał Frontline na kark, tabletki na odrobaczanie (za kilka dni mam mu podać 1,5 tabletki 8O) i został zważony

5,45 kg kota :twisted:

Pani doktor stwierdziła, że Romek zaczyna wygladac jak gruszka i ma schudnąć z pół kilo :D łatwo powiedzieć ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 22, 2007 7:56

Zaraz gruszka :evil: , po prostu kawał chłopa :wink:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw lis 22, 2007 8:05

gattara pisze:Zaraz gruszka :evil: , po prostu kawał chłopa :wink:

Też jej to powiedziałam :twisted:
A ona perfidnie wpisała jego wagę w książeczce ;) Żeby sprawdzić przy następnym szczepieniu jak idzie odchudzanie ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 22, 2007 9:34

Romek
Nie daj się chłopie :twisted: Poważny facet musi poważnie wyglądać 8)
Simbuś
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 22, 2007 9:39

Dziendobry :D

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Czw lis 22, 2007 9:43

Dzień dobry pręguskom :)

Masz rację Simbo, to samo próbowałem im wczoraj powiedzieć, ale udawali, że mnie nie zrozumieli :evil: Ale ja i tak mam sposób, wystarczy, że mam pustą miskę, pójdę do Dużej i popatrzę wzrokiem biednego głodzonego kotka... zaraz mięknie :twisted: Mówi, że skoro ona próbuje się odchudzać i jej nie wychodzi, to mnie też nie będzie głodzić :twisted:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 22, 2007 10:08

Romek nie daj się. Ja tez tyle ważę. W domu Duzi mówią czasami do mnie grubcio, gruszka, ale jeść dają. Wyjścia nie mają, jak jestem głodny to gryzę, chodzę po stołach, wyjadam z talerzy, a na koniec robię sioo do zlewozmywaka i nic mnie to nie obchodzi, czy są tam naczynia. Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lis 22, 2007 10:17

Aga86 pisze:Romek nie daj się. Ja tez tyle ważę. W domu Duzi mówią czasami do mnie grubcio, gruszka, ale jeść dają. Wyjścia nie mają, jak jestem głodny to gryzę, chodzę po stołach, wyjadam z talerzy, a na koniec robię sioo do zlewozmywaka i nic mnie to nie obchodzi, czy są tam naczynia. Haker

Haker, dzięki za rady, jak będzie potrzeba to zastosuję :D A naczyniami się nie przejmuj, to ich naczynia a nie Twoje :twisted: Do swoich nie sikasz :D Ale na szczęście na razie nie musze nic strasznego robić :D NA Dużą wystarczy popatrzeć, a Dużemu zaglądnąć do talerza, albo trącić łapką :twisted: I zawszze wtedy coś dostanę... A jeszcze jak pojadę do rodziców Dużej, to wtedy dopiero jest wyżerka :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 22, 2007 12:18

Romek powinieneś dorobić się swojej dżunglakowej siostry, która wszystko zżera
wtedy Twoja Duża będzie się troszczyć o Ciebie i przynosic do miski żeby coś Ci zostało :twisted: :twisted:
Simbuś
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lis 23, 2007 8:53

czarna.wdowa pisze:Romek powinieneś dorobić się swojej dżunglakowej siostry, która wszystko zżera
wtedy Twoja Duża będzie się troszczyć o Ciebie i przynosic do miski żeby coś Ci zostało :twisted: :twisted:
Simbuś


JA chciałem, nawet Duża już też chce, ale Duży nie chce się zgodzić :(
Romek


Romek znalazł sobie nowa conocną rozrywkę :roll: Granie na zasłonkach (na szafie zamiast drzwi właścicielka mieszkania wymyśliła sobie jakąś taką zasłonkę zrobioną ze strasznie szeleszczącego materiału... W srodku nocy brzmi cudownie :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 23, 2007 9:21

Jak nic potrzebna mu siostra :D wtedy będą grali oboje :wink:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lis 23, 2007 10:55

kothka pisze:
czarna.wdowa pisze:Romek powinieneś dorobić się swojej dżunglakowej siostry, która wszystko zżera
wtedy Twoja Duża będzie się troszczyć o Ciebie i przynosic do miski żeby coś Ci zostało :twisted: :twisted:
Simbuś


JA chciałem, nawet Duża już też chce, ale Duży nie chce się zgodzić :(
Romek


Romek znalazł sobie nowa conocną rozrywkę :roll: Granie na zasłonkach (na szafie zamiast drzwi właścicielka mieszkania wymyśliła sobie jakąś taką zasłonkę zrobioną ze strasznie szeleszczącego materiału... W srodku nocy brzmi cudownie :twisted:


Phi Romek zostaw to, najlepszy jest piasek w kuwecie tak fajnie szumi-Bakalia :wink:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pt lis 23, 2007 11:12

Kasia_1991 pisze:
kothka pisze:
Romek znalazł sobie nowa conocną rozrywkę :roll: Granie na zasłonkach (na szafie zamiast drzwi właścicielka mieszkania wymyśliła sobie jakąś taką zasłonkę zrobioną ze strasznie szeleszczącego materiału... W srodku nocy brzmi cudownie :twisted:


Phi Romek zostaw to, najlepszy jest piasek w kuwecie tak fajnie szumi-Bakalia :wink:


Właśnie dlatego że tak robiłem to mi sprawili krytą kuwetę i do tego postawili ją w kuchni... I teraz ich już nie rusza moja zabawa w górnika :( Dlatego musiałem wymyślić coś innego :twisted:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 23, 2007 12:09

Romek to pewnie tak samo fajna zabaw jak granie na żaluzjach lub drapanie łapka po szafie. Nie wiem dlaczego moi Duzi wtedy wołają Hakrerrr i wstają z łóżka i mnie wynoszą z pokoju. To takie przyjemne dźwięki wydaje. Muzykalny Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt lis 23, 2007 12:13

Aga86 pisze:Romek to pewnie tak samo fajna zabaw jak granie na żaluzjach lub drapanie łapka po szafie. Nie wiem dlaczego moi Duzi wtedy wołają Hakrerrr i wstają z łóżka i mnie wynoszą z pokoju. To takie przyjemne dźwięki wydaje. Muzykalny Haker


Dokładnie Haker, własnie takie dźwieki (wiem, bo po szafie też lubię grać, ale to ich mniej denerwuje :twisted:) Moi wtedy też krzyczą, ale nie mają dokąd mnie wynieść, bo maja tylko jeden pokój i kuchnię bez drzwi :twisted: Ty masz gorzej ...
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 51 gości