Kotków siedem+1. Kończymy seteczkę:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 18, 2007 17:04

Babunia źle mi wygląda. Wg. mnie gorzej niż wczoraj. Boję się :( . Niby nic się nie dzieje dramatycznego, ale widzę, że słabiutka, że zamyka się w sobie, że smutna. Jutro już muszę iść do pracy, do lecznicy wieczorem, po pracy, a i to nie będzie naszego weta. Nie wiem, czy jeszcze do niego zadzwonić, czy coś poradzi, ma dyżur chyba do 19-tej. Nie chcę być nachalną wariatką, ale tak się denerwuję. Jeszcze tydzień temu rozmruczana Babunia przy każdej okazji pakowała mi się na kolana, a teraz smutna i zamknięta w sobie leży na poduszce. Przychodzą czarne myśli.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 18, 2007 17:11

Proszę, powiedzcie że będzie lepiej :crying:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 18, 2007 17:14

Aniu...ja tak samo boję się o Myszkina...Bardzo. U mnie jest podobnie: niby nic się nie dzieje, a on jakoś tak słabnie...Mniej chętnie je (karmię strzykawką, wczoraj nawet chętnie łykał, a dzisiaj jakoś tak...). Oby Babunia dała sobie radę. To taka Dzielna Koteczka, tyle już przeszła....
Babuniu, prooooooooooooooooszę....nie poddawaj się :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 18, 2007 17:18

Pixi, dzięki, też trzymam za Myszkina :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Z całych sił.
Babunia wczoraj dużo leżała, ale rozglądała się, obserwowała, a teraz odwraca się noskiem do ściany, nic ją nie obchodzi, nie interesuje :(
Chyba jednak zadzwonię do weta, może coś poradzi, nie wytrzymam tak biernie czekać.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 18, 2007 17:35

Aniu, jak zadzwonisz do weta, koniecznie daj znać, co powiedział, chociaż obawiam się, że niewiele możemy zrobić...Tylko czekać, podawać leki i mieć nadzieję, że wątróbki się zregenerują...Babunia dostaje essentiale?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 18, 2007 17:42

Zadzwoniłam. Wet dokładnie - powiedział, że narazie nic więcej nie da rady zrobić. Babunia nie dostaje Essentiale bo nie chce nic wogóle jeść. Pytałam teraz weta - mówi, że boi się żeby nie sprowokować podawanymi w jedzeniu lekami wymiotów bo wtedy jeszcze zacznie się odwadniać i będzie jeszcze gorzej. Od jutra ma dostawać dodatkowo Hepeel w zastrzyku (homeopatyk, ale dostępny w większości aptek). Miałam kupić jutro i pod wieczór po pracy iść na zastrzyki, ale w tej sytuacji, żeby nie było tak długiej przerwy (od dzisiaj przed południem) to zaraz dzwonię do dyżurnych aptek czy mają i jadę kupić, a na zastrzyki umówiłam się przed pracą o 6.30, bo nasz wet ma na szczęście jeszcze i nocny dyżur dzisiaj.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 18, 2007 17:51 Babunia

Aniu, dzis taka marna pogoda, to moze kicia tez gorzej sie czuje.
Tak bardzo Cię rozumiem ze się niepokoisz.Ale chociaz dobrze ze lekarz ma dyzur, i jutro rano da zastrzyk.
Bardzo serdecznie Cie przytulam i Babunię tez .Mocno trzymam kciuki!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie mar 18, 2007 18:01

Mocno trzymam kciuki, Aniu za Babunię...
U mnie Luciano, taki wesoły, taki już zdrowy [miał zdiagnozowaną białaczkę] wyszedł w te ciepłe dni na balkon i teraz ledwie żyje... Gorączkuje, nie chce jeść, węzły chłonne znów powiększone... Jutro idziemy do weta...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 18, 2007 18:30

Babuniu! Jedz ładnie i bądź dzielna, bo Duża bardzo się o Ciebie martwi :ok:
Ciągle o Was myślę i ciągle trzymam kciuki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie mar 18, 2007 18:44

Aniu, przesyłam moc dobrych myśli! Babuniu, nie daj się chorobie :ok:

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie mar 18, 2007 18:54

To ja też potrzymam
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie mar 18, 2007 20:29

Ania, przytulam! bedzie dobrze, trzymaj sie Slonko!

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 18, 2007 20:33

Aniu, będzie dobrze, nie martw się :ok:
Trzymam za Babunię mocno :ok:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 18, 2007 20:51

Babuniu, bohaterko nasza, nie daj się wstrętnemu choróbsku :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 18, 2007 21:24

Ania ja też myslę ze to przez pogodę - moje choć zdrowe bardzo dzis smętne i śpią cały dzień.
Babuniu będzie dobrze, prawda? :cry:

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Gosiagosia, muza_51, Wojtek, zuza i 1137 gości