***wanilkowe koty- Śrubcia i Maleńtas :) wywrotowe koty :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 16, 2006 12:38

Rozalka uwielbiała czesanie pod warunkiem, że odbywało się w takiej właśnie pozycji, jaką przyjęła na zdjęciu Śrubcia i towarzyszyło temu głaskanie po brzusiu wykonywane wolną dłonią :D W związku z tym na grzbiecie była ciągle niedoczesana, bo tam nie lubiła :lol: Nie wspomnę o tym, że zawsze było kilka podejść do czesania, bo to Rozalka wybierała moment właściwy na te zabiegi, a ja pokornie nie nalegałam, gdy nie miała ochoty :lol: Rozpieszczony kot :twisted:

A wracając do Śrubci....Trochę za daleko mieszkasz :P
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 16, 2006 12:42

TŻ pracuje niedaleko Ciebie, bedzie Ci ją rano "podrzucał" a wieczorem odbierał :D :D :D

takie "wakacje w mieście" ;)

Srubcia na grzbiecie lubi, gorzej jest z brzuszkiem, a juz najgorzej z portkami :evil:
ale doczytałam, gdzieś że to JA mam zakończyc czesanie, wiec nawet jak sie wyrywa albo próbuje gryźć, do mnie należy ostatni ruch szczotką 8)
tak sobie tłumaczę ;)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 16, 2006 12:56

Dom zastępczy chcesz Śrubci zafundować na lato :roll:
I Maleńtasowi przy okazji, bo przecież samiutka nie zostanie w domku, prawda ? :D
Ja tam dość sceptycznie podchodzę do tego co w książkach napiszą na temat układania zwierząt, pewnie dlatego, że sama nie znoszę przymusu i wolę gorsze z własnej woli niż lepsze na siłę :wink:
Chyba nie robiłabym tego wbrew niej licząc, że z czasem kicia przywyknie, wiedząc, że nie jest do niczego zmuszana. Ale Ty wiesz lepiej, jak będzie dobrze ze Śrubcią
:)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 16, 2006 13:06

heheh nie domek zastępczy, tylko coś w rodzaju "przedszkola" ;)
ale przecież nie po znalazłam Śrubalkowi koleżankę żeby je teraz rozłaczać :) na mizianie i zabawy zapraszamy do nas :)

a z tym układaniem to mnie źle zrozumiałaś ;)
ja bym chciała żeby ona mnie słuchała i żeby to do mnie należało ostatnie słowo, niestety KOCIA natura jest silniejsza ;)
ja tez nie znosze przymusu i każde próby prowadzą do tego że robie na przekór, lub wbrew ;)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 16, 2006 13:27

A kochamy koty głównie za ich kocią naturę, wiec niech już tak zostanie :D
Koty górą :!:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 16, 2006 20:47

Kochane, zbieram sie do spania
jutro 5:00 pobudka Obrazek
i jade do mojego malenstwa :D

wracam w środe w nocy - zostawiam Wam na głowie aukcje
TŻ dostał rozpiskę i instrukcję jak wejść na forum ;) gdyby sie coś działo ma pisać, dzwonić i w inny sposób nękać forumowe cioteczki ;)

trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze :)

do czwartku Obrazek

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 16, 2006 20:53

Odpocznij, naciesz się Wanilką, jak wrócisz futrzaste będą zdrowe jak ryby :D
Aukcjom spaść nie damy 8)
Do czwartku, pa :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 16, 2006 23:53

wanila pisze::ryk: :ryk: :ryk:

no popatrz na to nie wpadłam :oops:

a wiesz dlaczego kocie leżą w tej pozycji? Bo Śrubcia po przebudzeniu robi takuwaga na doopala Małej ;) :

Obrazek

po czym Maleńtas sie szybko ewakuuje :D


:lol: Skądś to znam, ale nie uwietrzniłam na fotkach tego przeuroczego procederu, co najlepsze to były jedne z pierwszych 'pieszczot' Mruczaczy w stosunku do Pindy :roll: Widać mu śmierdziała cosik 8)

Dużo zdrówka dla Twoich kotinek i dużo dobrego humoru dobrych myśli (takiego jaki jest właśnie teraz) dla Ciebie pomimo tych chwilowych i przejściowych problemów ze zdrowiem kotków :ok:
Obrazek

lilith_aga

 
Posty: 1101
Od: Sob kwi 23, 2005 16:23
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon lip 17, 2006 7:33

wanila pisze:ja bym chciała żeby ona mnie słuchała i żeby to do mnie należało ostatnie słowo...

:ryk:
Chciałaby dusza do raju. :ryk:

:ok: za kocie zdrówko i żeby TŻ sobie poradził zawodowo. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 17, 2006 15:55

Wanilka teraz dopiero doczytałam, proponuję codzienny przyjazd do mnie do parcy na zabiegi fryzjerskie :wink:

brzuch i tyłek dobrze jest czesać jak kot stoi, najlepiej na wysokim stole

czekam na kolejne wiadomości
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Pon lip 17, 2006 20:37

Nie ma kto napisać jak Maleńtas sie czuje.... :(
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 17, 2006 21:09

mjs pisze:Nie ma kto napisać jak Maleńtas sie czuje.... :(

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że lepiej. :ok:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 18, 2006 6:47

Może tż napisze... Kciuki za kotuchny, bo juz najwyższy czas zdrowieć!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lip 18, 2006 21:10

Obrazek

Wypatruję wieści :wink:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 19, 2006 8:16

Smutno bez Wanilki, Śrubki i Maleńtasa! Mam nadzieję, że już całkiem zdrowe!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości