Moderator: Estraven
czitka pisze:FuterNiemyty pisze:Dajcie, dajcie tego ciepelka. Burze, deszcze niespokojne i stale 15-16 stopni.
Koty obrazily sie na tutejsze lato i siedza w piernatach.
Czitka, Ty jestes pewna tego ducha, jak namaluje na suficie, potem to wytnie, to ten remont taki na wieksza skale moze sie zrobic.
Już wyciął. Marcel rano będzie łatać, bo ma inną koncepcję odnośnie sufitu.
Zamienię ciepło na zimno. Natychmiast!
mamy się martwić 
czitka pisze:A ja spać nie mogę ze zmęczenia malowaniem a dodatkowo te dwa dziwne duchy miotają się po ogrodzie i chyba strasznie kłócą przy tych szachach, Marcel jest mistrzem a Kazimierz chyba jest mało pojętny. A tam Bratu i Manula. I Nosek.
Kazimierz jest już bardzo transparentny, prawie przezroczysty, Marcel da się poznać bliżej jutro, dzisiaj nie ma z kim gadać już, bo bardzo zajęty poza szachami. Biega po piwnicy i wynosi różne przedmioty do ogrodu, jutro poprzerzuca do muzeów. Obaj, kiedy nie byli jeszcze duchami, wywrócili pojęcie sztuki do góry nogami. I nagle, absolutnie niespodziewanie, zjawili się u mnie z nowymi pomysłami.
No super, ale to troszkę męczące towarzystwo. Aczkolwiek jest ciekawie.
Marcel właśnie wymontowuje szyby z ram okiennych w piwnicy.
Jezu, po co?
czitka pisze:Obraz Kazimierza wciąż nie ma ramy ani tytułu, na razie nie możemy więc sprzedać
Kot. Nie dla idiotów!Gretta pisze:czitka pisze:Obraz Kazimierza wciąż nie ma ramy ani tytułu, na razie nie możemy więc sprzedać
Biały maziaj na białym tle?
.czitka pisze:Gretta pisze:czitka pisze:Obraz Kazimierza wciąż nie ma ramy ani tytułu, na razie nie możemy więc sprzedać
Biały maziaj na białym tle?
Tak!!!!![]()
Gretta, wielkie dzięki, uratowałaś mnie bo z duchami nigdy nic nie wiadomo a ja tu sama z kotami i jeżem...
Marzenia11, Annaa- już się nie martwcie, wszystko dobrze, to tylko ta duchota.
Ja wiedziałam, że ktoś w końcu Kazimierza zdemaskuje tylko upał był za dnia straszny, wtedy trudniej. Udało się w nocy, super!
I dalej proszę, żeby ktoś wrzucił obraz Kazimierza w ramy, tylko pamiętajcie- ma być kwadrat. Ja mam daleko do ramiarza. I wtedy sprzedamy. Kazimierz bierze pół kasy, reszta my. Tytuł potrzebny. Najlepiej po angielsku.
Chłodno jest, więc za chwilę jazda!!!!!
Duchy wstały. Kazimierz sprząta w Hiltonie a Marcel plącze się po pomalowanym pokoju i ogląda sufit. Bredzi coś o rozebranych kawalerach.
Kawa i jazda!!!!!
!
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości