Urwisek Boryś i Fiszeczka - to już dwa lata bez Ciebie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 05, 2020 18:22 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Talka jesli mozesz odizoluj Boryska. Fiszka jest chora, źle się czuje i Borys to wyczuwa. U mnie zawsze chory kot jest celem ataków pozostałych, chociaz na co dzień fajnie się dogadują. Zdrówka dla koteczki a dla Ciebie spokoju i cierpliwości :ok:

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pon paź 05, 2020 18:29 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

SabaS pisze:Talka jesli mozesz odizoluj Boryska. Fiszka jest chora, źle się czuje i Borys to wyczuwa. U mnie zawsze chory kot jest celem ataków pozostałych, chociaz na co dzień fajnie się dogadują. Zdrówka dla koteczki a dla Ciebie spokoju i cierpliwości :ok:

+1, zdecydowanie. A jeśli po chorobie Borys będzie też tak się zachowywał, to jednak przemyślałabym poszukiwanie mu domu.

Do tej pory wyglądało to na zabawy, czasami nie do końca okrzesanego młodego kocurka. To daje się dograć i koty ze sobą pogodzić.
Ale jeśli miałyby być takei sytuacje, jak opisałaś, jeśli opisałaś dobrze, to nie można do nich dopuścić. Być może rzeczywiście to reakcja na chorobę, jak pisze Saba, u siebie się z taką nie zetknęłam, ale koty wyczuwają słabszego osobnika i mogą go izolować ze stada i sobie podporządkowywać. Ale w taki układzie na czas choroby izolowałabym, a jeśli po chorobie coś z tego utrzymałoby się- rozważyłabym jednak inne działania, mimo mojej dotychczasowej opinii. Spróbowałabym chyba tez z olejkami cbd, zresztą zamierzam kupić i u swoich stosowac, bo coś się zaczął robić między nimi bałagan :(
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon paź 05, 2020 18:33 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

maczkowa pisze:
SabaS pisze:Talka jesli mozesz odizoluj Boryska. Fiszka jest chora, źle się czuje i Borys to wyczuwa. U mnie zawsze chory kot jest celem ataków pozostałych, chociaz na co dzień fajnie się dogadują. Zdrówka dla koteczki a dla Ciebie spokoju i cierpliwości :ok:

+1, zdecydowanie. A jeśli po chorobie Borys będzie też tak się zachowywał, to jednak przemyślałabym poszukiwanie mu domu.

Do tej pory wyglądało to na zabawy, czasami nie do końca okrzesanego młodego kocurka. To daje się dograć i koty ze sobą pogodzić.
Ale jeśli miałyby być takei sytuacje, jak opisałaś, jeśli opisałaś dobrze, to nie można do nich dopuścić. Być może rzeczywiście to reakcja na chorobę, jak pisze Saba, u siebie się z taką nie zetknęłam, ale koty wyczuwają słabszego osobnika i mogą go izolować ze stada i sobie podporządkowywać. Ale w taki układzie na czas choroby izolowałabym, a jeśli po chorobie coś z tego utrzymałoby się- rozważyłabym jednak inne działania, mimo mojej dotychczasowej opinii. Spróbowałabym chyba tez z olejkami cbd, zresztą zamierzam kupić i u swoich stosowac, bo coś się zaczął robić między nimi bałagan :(



Już sama nie wiem..czy to po kastracji wogole ma szansę minąć... Mąż mnie dodatkowo tak dobił, że odechcialo mi się wszystkiego....
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon paź 05, 2020 18:43 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

kastracja trochę uspokaja tak kota, jak i zapędy dominacyjne, a te ewidentnie mają miejsce, jeśli Borys tak atakuje Fiszkę, jak opisujesz. Natomiast sama kastracja nie zdziała cudów, trzeba ją łączyć z konsekwentną pracą z kotami, izolacja częstą, by Fiszka mogła się wyciszyć i uspokoić,a na pewno obecnie w czasie jej choroby. No i trzeba się liczyć z tym, ze dokocenie nie zawsze konczy się sukcesem. To, co do tej pory było, pokazywane przez Ciebie filmy imho naprawde dobrze wrózyły. Ale to dzisiaj opisane zachowanie jest już niefajne. Poczekaj tez na informacje co do choroby Fiszki, co się dzieje.
Na Twoje relacje z męzem naprawdę nie mamy wpływu, możemy doradzać w sprawie kotów i..lub aż tyle.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon paź 05, 2020 18:50 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Zmierzyłam temperaturę Fiszki.. Spadła do 38.3, zjadła już dwa razy, wygląda lepiej..

Natomiast ta akcja z Borysem... Eh....
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon paź 05, 2020 19:02 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Ja bym jednak obstawiała gorsze samopoczucie koteczki, bo te filmiki naprawdę napawały już optymizmem. Dzisiaj jestem po wizycie u weta z kotką i niestety muszę jej pilnować, bo pozostale krążą wokół niej jak sępy :( nie załamuj się, skup się na Fiszce, zeby szybko doszła do siebie, a potem powrót na wytyczony tor czyli kastracja Boryska. Ułoży się wszystko, zobaczysz. Tylko trzeba czasu, cierpliwosci i trochę pracy z tym kocurkiem z adhd.

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pon paź 05, 2020 19:14 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

SabaS pisze:Ja bym jednak obstawiała gorsze samopoczucie koteczki, bo te filmiki naprawdę napawały już optymizmem. Dzisiaj jestem po wizycie u weta z kotką i niestety muszę jej pilnować, bo pozostale krążą wokół niej jak sępy :( nie załamuj się, skup się na Fiszce, zeby szybko doszła do siebie, a potem powrót na wytyczony tor czyli kastracja Boryska. Ułoży się wszystko, zobaczysz. Tylko trzeba czasu, cierpliwosci i trochę pracy z tym kocurkiem z adhd.

dobrze, że każda z nas ma doświadczenia na różnych polach i możemy się nimi podzielić dla wsparcia :) Być może u mnie z uwagi na liczbę kotów ich uwaga jest rozproszona, więc tak nie nękają gdy któryś chory, więc nie widziałam takiego zachowania u swoich. Oby to było to u Boryska, bo to najłatwiej wyeliminowac i minie samo z siebie :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon paź 05, 2020 19:18 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Borysek atakuje cały czas w ten spokob. Forumowa Ryśka po naszej konsultacji mówila ze "kastracja jak najszybciej patrząc na niego"
Ale od dwóch dni Borys przerósł samego siebie...

Maz przeprosił, mówi że mu nerwy puściły jak zobaczył te akcje... No i wszyscy jesteśmy już mocno zmęczeni..
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon paź 05, 2020 21:09 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Dobrze, że Fiszka czuje się lepiej. Izoluj ją, niech ma spokój. A kiedy ta kastracja? 13.10?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 05, 2020 21:15 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

jolabuk5 pisze:Dobrze, że Fiszka czuje się lepiej. Izoluj ją, niech ma spokój. A kiedy ta kastracja? 13.10?


Tak, 13.10..
Przed chwilą leżeli na podłodze obok siebie przez momencik, chwaliłam ich tak bardzo mocno.. ("tak kazała Pani Behawiorystka) Fiszka zaczęła potem odchodzic i Borys od razu hyc na nią..
Borys poszedł na karę do toalety. Fiszka m do sypialni ma noc... i tak funkcjonujemy....
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon paź 05, 2020 21:17 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

To już niedługo do 13. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 05, 2020 21:18 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

jolabuk5 pisze:To już niedługo do 13. :ok:


Byle to coś dało.. Czytam jakieś artykuły... Może coś znajdę
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon paź 05, 2020 21:31 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Ja po prostu miałam takie koty. Mówię z doświadczenia :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 06, 2020 7:02 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

jolabuk5 pisze:Ja po prostu miałam takie koty. Mówię z doświadczenia :ok: :ok: :ok:

Takie jak Borys?
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Wto paź 06, 2020 7:11 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Różne, najczęściej starsze, dzikie. Po kastracji wszystkie zostawały miziastymi leniuchami :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Anna2016, Hana, zuza i 99 gości