Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 10, 2020 8:09 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Nie mogłam spać. Spałam, wstawałam, chodziłam po mieszkaniu, nie ma...Nie nie ma Jej nigdzie, nie ma Jej wszędzie...Cicho tak i tak bardzo źle...
Bardzo dziękuję za słowa wsparcia, za telefony, sms-y, lepiej tak...
Balbisia...Mówiłam do Niej Bibuniu, Laleczko, Balbinko Dziewczynko, Bibusiu...I już nie mówię, nie ma...
Była taka dzielna, taka kochana, taka niby zwykła szara koteczka, gdy ktoś pytał skąd Ją mam, mówiłam, że to dziczka z płota zdjęta na lubińskich działkach, Fredziolino, dziękuję Ci za Balbisię z całego serca. Pamiętam, jak zobaczyłam Balbinkę, gdy miała 5 dni. Jej Mama, Burasia, urodziła pięć kociątek, cztery były łaciate, takie krówki, a jedno, rozdarte i bardzo się wiercące było takie zwykłe, szare i od razu wiedziałam, że będzie moje. Moja Bibunia. Mój prawdziwy Domowy Tygrys. I nie ma...
Zadziorna, waleczna, wrzaskliwa i strasznie, strasznie kochana. I bardzo delikatna. Taka indywidualistka w wiecznych pretensjach, jak Jej mama i babcia...Kruszynka o pięknych oczkach i najpiękniejszym wśród moich kotów ogonku....
Kwiatki lubiła podlewać w ogrodzie ze mną. I w domu też. Wystarczyło gdziekolwiek lać wodę- przybiegała pomagać. Moja ogrodniczka. Wczoraj, a właściwie przedwczoraj,w ogrodzie, nie przybiegła...wiedziałam, że jest źle...A potem wszystko potoczyło się tak szybko...
Tyle wspomnień, tyle lat...Laleczko moja...moja dzielna Dziewczynko Balbinko...
Dziękuję Ci za tych wspólnych piętnaście lat...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19253
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt kwi 10, 2020 8:14 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Olu, bardzo przykro, bardzo. Balbinko [*]
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt kwi 10, 2020 8:18 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Jakiś koszmar. Zadzwoniła przed chwilą do mnie Casica. W nocy, nagle odeszła Zawieszka :cry: :cry: :cry:
Ostatnio edytowano Pt kwi 10, 2020 8:42 przez czitka, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19253
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt kwi 10, 2020 8:31 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Zły czas.
Bardzo zły :(

Czitko bardzo współczuję.
Zawsze jest zbyt nagle, zawsze jest za szybko.

Zawsze tak pięknie piszesz o swoich i nie swoich kotach.
Z miłością.
One o tym wiedzą.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13764
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt kwi 10, 2020 8:54 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

czitka pisze:Nie mogłam spać. Spałam, wstawałam, chodziłam po mieszkaniu, nie ma...Nie nie ma Jej nigdzie, nie ma Jej wszędzie...Cicho tak i tak bardzo źle...
Bardzo dziękuję za słowa wsparcia, za telefony, sms-y, lepiej tak...
Balbisia...Mówiłam do Niej Bibuniu, Laleczko, Balbinko Dziewczynko, Bibusiu...I już nie mówię, nie ma...
Była taka dzielna, taka kochana, taka niby zwykła szara koteczka, gdy ktoś pytał skąd Ją mam, mówiłam, że to dziczka z płota zdjęta na lubińskich działkach, Fredziolino, dziękuję Ci za Balbisię z całego serca. Pamiętam, jak zobaczyłam Balbinkę, gdy miała 5 dni. Jej Mama, Burasia, urodziła pięć kociątek, cztery były łaciate, takie krówki, a jedno, rozdarte i bardzo się wiercące było takie zwykłe, szare i od razu wiedziałam, że będzie moje. Moja Bibunia. Mój prawdziwy Domowy Tygrys. I nie ma...
Zadziorna, waleczna, wrzaskliwa i strasznie, strasznie kochana. I bardzo delikatna. Taka indywidualistka w wiecznych pretensjach, jak Jej mama i babcia...Kruszynka o pięknych oczkach i najpiękniejszym wśród moich kotów ogonku....
Kwiatki lubiła podlewać w ogrodzie ze mną. I w domu też. Wystarczyło gdziekolwiek lać wodę- przybiegała pomagać. Moja ogrodniczka. Wczoraj, a właściwie przedwczoraj,w ogrodzie, nie przybiegła...wiedziałam, że jest źle...A potem wszystko potoczyło się tak szybko...
Tyle wspomnień, tyle lat...Laleczko moja...moja dzielna Dziewczynko Balbinko...
Dziękuję Ci za tych wspólnych piętnaście lat...

Czitka, opisz to. Napisz o kotach z Zaczarowanego Ogrodu. Nie w tej chwili, jak już będziesz gotowa.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35253
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt kwi 10, 2020 9:04 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Balbisiu [*] :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76297
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 10, 2020 10:52 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Żegnaj Tygrysico Balbinko [*]
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2316
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pt kwi 10, 2020 11:45 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Olu bardzo współczuje :cry:
Balbinka miała ogromne szczęście, że trafiła do Ciebie.
Była kochana i rozpieszczana. Żyła jak pączek w maśle. :201461
Podarowałaś jej 15 cudownych lat :1luvu:
Kochana :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: dziękuje Ci z całego serca!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt kwi 10, 2020 13:12 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Mojej pierwszej, która "uciekła" za TM też mówiłam (i wciąż mówię), że dałyśmy sobie 15 wspaniałych, szczęśliwych lat. No, niestety, uciekają tak jak my kiedyś uciekniemy :( .
Balbisiu, do widzenia.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8894
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt kwi 10, 2020 18:18 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Dopiero przeczytałam... :(
Czitko, bardzo współczuję i mocno przytulam...
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Sob kwi 11, 2020 8:09 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Bardzo współczuję :(

Przytulam mocno.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob kwi 11, 2020 9:02 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Ciociu, mocno przytulam :201461 :201461 :201461
Sabcia

Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70103
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 11, 2020 10:07 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

czitko, odnalezienia ukojenia i wiosny na ten świąteczny czas życzę Tobie, Twojej Rodzinie oraz wszystkim Wam i futerkom zdrowia, zdrowia, zdrowia .. :201461 :201461 :201461
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 11, 2020 10:57 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Zaglądnęłam, a tutaj następna smutna wiadomość :(

Czitko współczuję ....

Balbisia (*)

I Morf (*) i Zawieszka (*) to koty z najlepszych czasów tego forum, z czasów kiedy byliśmy naprawdę zgraną kocią rodziną. A teraz tych kotów już coraz mniej......
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości