Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania + i jeszcze Krysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 02, 2019 23:18 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Waży 3,8kg. Połowę mniej niż ważył przed zaginięciem. Mniej więcej tyle ile ważył jako półroczniak.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1195
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Wto lip 02, 2019 23:27 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Ale wiesz :) Skoro:

sqbi90 pisze:Żre. I sra. I żre :lol:


to szybko objawi się w postaci dawnej :)
Za co trzymam nieustająco kciuki.

Bobiś jest piękny. A i tak najważniejsze, że JEST.

Ajaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 137
Od: Wto sie 25, 2015 1:09

Post » Wto lip 02, 2019 23:34 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Teraz akurat rzyga. Z przeżarcia. I znowu próbuje żreć. Chryste Panie, idę pilnować.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1195
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Śro lip 03, 2019 0:25 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Ktoś pisał wcześniej, że trzeba dawać jeść częściej mniejsze porcje. Po długiej głodówce nie możesz mu dawać tyle ile chce. Żołądek mu staje dęba jak naje się pod korek i potem wymiotuje :201461
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 03, 2019 6:34 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Dopiero dziś dotarłam na ten wątek. Wcześniej kibicowałam w poszukiwaniach Bobiego. Pierwszy Twój wpis na tym wątku wyjaśnia wszystko - determinację i ogromne poświęcenie. Jeszcze raz szacunek dla Ciebie. Sądzę, że kot cały czas czuł, że go szukasz, to dodawało mu sił. Pozdrawiam

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

Post » Śro lip 03, 2019 6:52 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

ankacom pisze:Ktoś pisał wcześniej, że trzeba dawać jeść częściej mniejsze porcje.

Tak w ogóle to koty powinny jeść często, ale niewielkie porcje.
https://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowi ... 1773169178
Na brak apetytu Bobi nie cierpi, ale tam jest napisane, że stosuje się w przypadku odwodnienia po zabiegach chirurgicznych. Karma prawie płynna, nie powinien po czymś takim wymiotować. Pewna nie jestem, zapytałabym weta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56197
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 03, 2019 11:19 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Bruna pisze:Dopiero dziś dotarłam na ten wątek. Wcześniej kibicowałam w poszukiwaniach Bobiego. Pierwszy Twój wpis na tym wątku wyjaśnia wszystko - determinację i ogromne poświęcenie. Jeszcze raz szacunek dla Ciebie. Sądzę, że kot cały czas czuł, że go szukasz, to dodawało mu sił. Pozdrawiam


Musiał mnie słyszeć. Ja jego nie, ale on musiał. Koty mają lepszy słuch.

ewar - później zajrzę, aktualnie nie mam jak. W pracy otwiera mi się część stron, a część nie. Nie wiadomo według jakiego klucza. Niektóre sklepy działają, inne nie. Jedne fora normalnie, inne nie. Cholera wie.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1195
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Śro lip 03, 2019 11:29 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Medicare kupowałam w lecznicy. To jest bardzo drogie, bardzo odżywcze, ale ja zawsze pytam weta, czy poleca. Tak się zastanawiam, czy nie warto byłoby zainwestować w kocią fontannę. Pożyczyć najpierw od kogoś i sprawdzić, czy koty będą chciały z niej pić. U mnie się bardzo sprawdza, zwłaszcza u staruszki Pusi. Nie napije się z miski, wyłącznie z fontanny i może dlatego ma nerki w niezłym stanie, pomimo, że zbliża się już do osiemnastki. Wiem jednak, że niektórzy kupili fontannę i jest gdzieś w pawlaczu :wink: , stąd moja sugestia o pożyczce.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56197
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 03, 2019 11:39 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Medicare to preparat podobny do convalescensa,podawany kotom wycienczonym czy po zabiegach,ktore nie mają apetytu lub nie mogą ze względów medycznych jeść normalnego jedzenia. Bobi ma apetyt,bardziej problem jest z ilością a nie niechęcią do jedzenia. Nie wiem czy jest sens podawać mu chemiczny preparat,a nie lepiej wołowinę tylko w mniejszych ilościach naraz i częściej. :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 03, 2019 12:00 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Wiem, ale jest informacja, że stosuje się to przy odwodnieniach. Bobi wymiotuje, może więc taka płynna karma byłaby rozwiązaniem. Nie ZAMIAST, ale oprócz. Nie twierdzę, że systematycznie, ale teraz, kiedy potrzebuje składników odżywczych. Podkreślam NIE WIEM, ja w takich przypadkach pytam wetów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56197
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 03, 2019 12:06 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Przeklejam i tu.

sqbi90 pisze:dotarły do mnie następujące wpłaty - tam gdzie nie byłem pewien nicka, wpisywałem imię i pierwszą literę nazwiska.
Casica 150zł
Marzena Teresa K. 40zł
Ewa H-G. 50zł
Izabela H-S. 50zł
Zuza. 50zł
Małgorzata P. 20zł
mir.ka 20zł
zazusia 30zł
Tundra 30zł
Kwinta 100zł
= 540
+ 86,80
= 626,80zł

Edit 2.
O, przed chwilą doszły:
muza_51 50zł
Carmen 30zł
Marmolada18 50zł
= 756,80

I magicmada 35zł
= 791,80


I dzisiaj Iwonami 50zł:
= 841,80

I aga66 50zł:
= 891,80

Póki co nie wrzucam kosztów, bo badania ogólne załatwiła koleżanka za darmo. Resztę będę robił sukcesywnie, na razie wet powiedział, żeby kota nawodnić kroplówkami. Resztę sukcesywnie, wraz z obserwacją jak Bobi się czuje i reaguje na witaminy i nawadnianie.

Muszę dokupić karmę, mięso. Wiem, że to już towar luksusowy, ale możliwe, że jakąś tańszą fontannę, żeby Bobi chętniej pił - najwyżej przy kolejnej wypłacie, jak się trochę odbiję od dna, to przekażę równowartość na koci cel. On teraz MUSI dużo pić. Pewnie też będę musiał zrobić jakieś zakupy sobie, bo wracamy z kotełami na Mokotów, a tam mnie babcia nie będzie dokarmiać.

Ogólnie w takiej ciemnej dupie z finansami nie byłem prawdopodobnie od czasów, kiedy jako 15-latek zastanawiałem się skąd mam wziąć kasę na komandosa :lol:

I jeszcze wyjechać pilnie muszę na kilka dni, chociaż tu akurat Bogu dzięki nie muszę ponosić kosztów - tyle dobrego. Muszę dopiąć różne sprawy przed "deadlinem".[/quote]

ewar, myślałem właśnie o fontannie - mieliśmy i Bobi chętnie z niej korzystał. Nie bardzo tylko podoba mi się pomysł wydawania forumowej kasy z przeznaczeniem na weta... Głupio mi zwyczajnie.

Co do karmy - spytam weta. Albo i dwóch.
Ostatnio edytowano Śro lip 03, 2019 14:31 przez sqbi90, łącznie edytowano 1 raz
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1195
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Śro lip 03, 2019 12:17 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

sqbi90, nie dołożyłam żadnych pieniędzy, więc głupio mi się wypowiadać :oops: . Sądzę jednak, że fontanna byłaby dobrą inwestycja, skoro wiesz, że Bobi z niej korzystał. To dobre dla jego zdrowia. Nie wydaje mi się, aby w przypadku Bobiego były jakieś masakryczne wydatki na weta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56197
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 03, 2019 12:27 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Wydawaj, po to są.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88307
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lip 03, 2019 12:41 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Dokładnie, kup Bobisiowi, co mu potrzebne, dobrą karmę, fontannę porządną. Jak wydasz teraz więcej na kociastego, to większa szansa, że mniej pójdzie na weta. :kotek:
A z jedzeniem dopytaj, rzeczywiście, bo jak wrócicie do siebie, to nie będzie chyba możliwości karmienia małego co dwie godziny? Może jakiś preparat odżywczy rano i wieczorem by się przydał?

Marmolada18

Avatar użytkownika
 
Posty: 1395
Od: Pt sie 24, 2018 10:34

Post » Śro lip 03, 2019 12:42 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Marmolada18 pisze:Dokładnie, kup Bobisiowi, co mu potrzebne, dobrą karmę, fontannę porządną. Jak wydasz teraz więcej na kociastego, to większa szansa, że mniej pójdzie na weta.

Otóż to :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56197
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, askaaa88 i 94 gości