Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie miała.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 17, 2013 9:41 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Troszkę mnie przerażasz tą obróżką, bo właśnie mam zamiar ją zaprezentować Bonisiowi (kremuś z podpisu), bo ostatnimi czasy za bardzo pastwi się nad Luną. Dominacja mu się ździebko za bardzo spodobała.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Śro lip 17, 2013 9:43 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Już jest ok. Miś nie sika. Serio. Śpi. Odpoczywa biedaczek.
Tylko okna muszą być otwarte.

Betaka pisze:Aniada wystrzygła doopencję Joża tak, że ulgę poczułam na myśl, iż nie jest fryzjerem(Aniada, nie Joż). Biedny Jożik, nie dziwię się, że światu nie chce się pokazać. :twisted:


Oj tam, oj tam. Sama byś spróbowała wystrzyc statek kosmiczny z rozhisteryzowanego pola kukurydzy. Zobaczyłybyśmy jak by Ci poszło.
Aniada
 

Post » Śro lip 17, 2013 10:21 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Aniada pisze:Oj tam, oj tam. Sama byś spróbowała wystrzyc statek kosmiczny z rozhisteryzowanego pola kukurydzy. Zobaczyłybyśmy jak by Ci poszło.

:ryk: :ryk: :ok: Popłakałam się w pracy. :ryk:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39302
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lip 17, 2013 10:54 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Betaka pisze: Obrazek

Ależ Boluś jest malutki, maciupeńki 8O Okruszek :wink:

A może po prostu Cześ i Joż to giganty? 8)
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 17, 2013 11:02 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Ja myślę, że Joż to nie tyle gigant, co kot składający się w 90% z futra i w 10% z kota właściwego :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lip 17, 2013 13:23 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

MariaD pisze:
Aniada pisze:Oj tam, oj tam. Sama byś spróbowała wystrzyc statek kosmiczny z rozhisteryzowanego pola kukurydzy. Zobaczyłybyśmy jak by Ci poszło.

:ryk: :ryk: :ok: Popłakałam się w pracy. :ryk:

nie dziwię się .Jakbym musiała byc w pracy,tez bym płakała :D

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Śro lip 17, 2013 13:36 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

A ja od jutra do pracy!!! :crying: :crying: :crying:
Płaczę już dzisiaj :placz:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lip 17, 2013 20:36 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Zupełne OT:
Składam serdeczne podziękowania na ręce Sz. P. Kotki Widnej za przepis na kuraka!!!
Farsz okazał się PRZEBOJEM, a MK (moje potomstwo) zapytał czy nie mogłabym nie robić kury tylko SAM FARSZ...w skórce...
Kotko podaj więcej przepisów, fani czekają!


Edit: W sprawie obróżki: A MÓWIŁAM!
Mnie ona pachnie wanilią????(mam taką samą...)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 17, 2013 20:45 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Lawendowe pole rośnie wokół mnie
W lawendowym polu jak kwiatuszek tkwię
Lawendowe o ogrodzie miewam sny
W lawendowym stanie jest najlepiej mi

:lol:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42026
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro lip 17, 2013 20:46 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

o paczpani, telepat jakiś - właśnie chciałam pytać, jak tam kurak się udał.
No, to cieszę się, że smakuje : )
to naprawdę jest dobry przepis, a do tego bardzo prosty : )
KotkaWodna
 

Post » Śro lip 17, 2013 20:47 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Hańka!!! :ryk: :ryk: :ryk:
W życiu nie napisałaś postu bardziej adekwatnego do sytuacji.

Znów jest wieczór i tonę w lawendzie. Wieczorem natężenie zapachu zdaje się być powalające. Miś wonieje jak natarty proszkiem do prania. O pieroooonie... Jo dłużej nie strzymia tego...

No i Miś śpi cały dzień. Nie wiem, co o tym myśleć. Tak go te feromony ukoiły?? Aż za bardzo chyba...
Odpoczywa po chorobie? Odsypia stresy?? Trochę mnie ten bezustanny sen niepokoi.
Jadł dwa razy, pił i sikał też jakieś 2 razy. Ale śpi 23 godziny i 50 minut na dobę.
Jeżeli taka katatonia będzie się przedłużać, to mu chyba ściągnę tę obróżkę.

Kotkins, Amelka też tak spała??? Haaszku, a Twój kociołek? Też spał jak zarżnięty?
Aniada
 

Post » Śro lip 17, 2013 20:58 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

To nie ja, to Lady Pank :lol: Tyle, że w oryginale o marchewkowym polu było. Wolałabyś? :twisted:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42026
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro lip 17, 2013 21:01 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Ja już nic nie wolę. :crying:
Ja chcę, by mój kot sikał normalnie i nie śmierdział przy jak chodzące pudło taniego proszku do prania. :crying:

Czy wymagam za wiele? :crying:

Rety, po dwóch miesiącach bezustannej walki poddam się w oparach lawendy.
Przyniosą mnie na lawendowej tarczy i posadzą na grobie lawendę.
Aniada
 

Post » Śro lip 17, 2013 21:03 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

"pamiętajcie o orchideach!...." :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Śro lip 17, 2013 21:05 Re: Mirmiłki V - Lawendowe Pola :/

Powiem elegancko: wyciep to w piiii...oruny! I poobserwuj skutki.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42026
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 59 gości