Nadrabiam, nadrabiam
Witajcie Kochane Kobitki
Na środę i godz 23,59 czekałam już od....16-tej
MaryLux pisze:Jeśtemkem tutajkaj: 
Inka
Inuś, jaka Ty jesteś piękna!
Basiu:)
Racja, Rambuś ganiał żabkę, a Rambusia małż:)
Ale dużo wcześniej Luneczka też miała swoją ulubioną żabuchę, taką większą:)
Gdy tylko Lunka pojawiała się w ogrodzie, nie wiadomo skąd nagle pojawiała się owa
ropucha i Luneczka ochoczo za nią biegała, jak za swoim kociakiem, dotykała łapą i
tresowała
Tak było przez dwa sezony (zresztą gdzieś wcześniej opisałam taką zabawę obu dziewczynek)

, tego lata Lunka nie miała się z kim bawić, jakoś żabuchy nikt
nie widział...
Aguś:)
Nie biegaj tak szybko, bo się...spocisz
Witaj Izuś:)
Caragh:)
Wymiziałam Moniczko w Twoim imieniu ile się dało

Miraclle:)
Basiu, piesio jest mocno energiczny tylko wtedy, gdy coś chce
puszatek:)
Witaj Basieńko:)
Kotinka:)
Elu, czas na miau zawsze zawsze znajdę, ale czasem
siła wyższa stanie na przeszkodzie, ot choćby taki brak internetu:)
solarie:)
Witaj
Tak, macie Ciocie rację, miałam dużo czasu na robótki ręczne...które ograniczyły się do...dokładniejszego wysprzątania chałupy i robienia fotek
glistom
Jakoś tak mi się mało co kleiła ta moja praca...
Ranki bez
miaaał, południa bez
miaaał i wieczory też...
Z rozpaczy przybyło mi siwych włosów.
Chyba muszę iść na odwyk...
I pomyśleć, że tyle lat człowieczek żył bez internetu:)
Ale skłamała bym, gdybym powiedziała, że było mi całkiem smutno:)
Atrakcję też miałam:)
Aż dwie nocki...
Pewien pan mnie bardzo adorował, i to nie był mój małż:)
Pan był bardzo aktywny, szczupły i śpiewał...
No może to nie był tak do końca śpiew, a już napewno nie słowiczy, ale...
Spać nie mogłam, co przysnęłam to mnie budził.
Pierwszą wspólną noc jakoś przeżyłam, a drugiej już nie, pan był za aktywny
Więc się zmobilizowałam i mu się odwdzięczyłam:)
W dowód miłości dostał ode mnie ...packą na muchy...
Ukąszenia leczę...mam 18-naście...dłonie i twarz...nogi trzymałam pod kołdrą...
W południe pobiegnę na Wasze wąteczki:)
Ewa L.

Do rana?
Dopiero się rozstałyśmy
No dobra, niech będzie do rana:)