Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

mb pisze:
Miraclle pisze:Dziewczyny czy białaczka jest na 100% potwierdzona ?
Test pewnie wykonywany był w stanie niedożywienia, wyniki pewnie też nieciekawe w takim stanie. Czy test oby na pewno wiarygodny ?

On taki bidny, po co mu dodatkowo takie choróbsko

No, właśnie

Ja na to cały czas liczę, :ok:

choć jego stan jaki jest, każdy widzi.
Nie chce jeść tyle ile powinien, a to co zjada to jest mikro tego co powinien zjadać kot.

Jutro jedziemy do Łodzi na kontrolę do dr.Pacałowskiej i zobaczymy co będzie dalej.

Może ten brak apetytu spowodowany jego stanem. Żołądek, jelita pewnie długo nie pracowały odpowiednio.
Jego organizm jest wyniszczony.
Nie wiem czy kot FeLV nie dostał by szybko objawów i nie odszedł...

Wierzę, że to tylko fałszywy + i tego będę się trzymać :ok:

Jasiu jedź, bądź zdrowy i rośnij wszerz :mrgreen:

też zaglądam do Jasieńka z cieplutkimi myślami :ok:

Zapraszam na bazarek z przeznaczeniem dla Jasia viewtopic.php?f=20&t=156912

zaglądam do Jasieńka :1luvu:

i mocno trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę u wet, < Zdrówka Jasieńku, wytrwałości Aniu :1luvu:

kasia1568 pisze:zaglądam do Jasieńka i mocno trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę u wet, < Zdrówka Jasieńku, wytrwałości Aniu

Dzięki

Dzisiaj Jasia od południa nie karmiłam strzykawką, bo czekałam po ilu godzinach od karmienia robi się głodny.
Najpierw się obudził i się rozglądał za mną, już po jego zachowaniu widziałam że głodny, to w te pędy kroić serca indycze która już były rozmrożone, Jasiu za mną do kuchni i miau miau żałosnym głosikiem.
Pokroiłam mu troszkę(bo niecierpliwił się strasznie) i dałam, jadł a ja mu kroiłam następne porcje i dokładałam.
Pojadł, poszedł z powrotem do pokoju na swoje posłanko, zaczął się pucować zawzięcie i następnie poszedł znowu spać.
Obudził się po 22 godzinie i znowu głodny, więc mu dałam drugą porcję fileta z kurczaka(na obiad dostał pierwszą) i zjadł prawie wszystko z miseczki, poszedł spać do swojego posłanka od kasia1568.

zuch chłopak :1luvu:

za jutrzejszą wizytę :ok:

I ode mnie :ok:

Aniu nawet nie wiesz, jak bardzo cieszę się, ze chociaż mogłam tak Jasieńkowi pomóc i dać chociaż to cieplutkie posłanko i Jasieńko go przyjął- bardzo się cieszę :1luvu:

. Bardzo lubię czytać jak Jasieńko jest głodny i drepcze do kuchni dopominając sie jedzonka- to taki budujący sygnał :ok:

a później dokładnie się myje- to nasz kochany czyścioszek :1luvu:

. Zdrowiej nam Jasieńku mocno wszyscy trzymamy kciuki :ok:

Za Jasieńka :ok:

Dzisiaj rano Jasiu nie chciał nic jeść a tylko dużo pił.

Napasłam go strzykawką połową gurmecika za jakiś czas od picia wody.
On lubi przebywać z kotami bo rano idzie pod drzwi i chce wyjść.
Ma swoje 2 posłanka, na dzień jest u mnie w pokoju a na noc idzie do siebie, czyli tam gdzie mąż śpi.
Oczka już ma ładne, nie ropiejące, robi się też z niego czarnuszek, ale jego waga mnie dołuje.

iwoo1 pisze:Kamień spadł mi z serca, bałam się że się obrazisz.
Jutro wyjdzie ze sklepu 30 szt. Animondy Baby, może w piątek dostaniesz, lub w poniedziałek.

Właśnie kurier przyniósł przesyłkę, bardzo dziękuję iwoo1

Jasienku jedz :ok:

Za wizyte u weta i dobre wiesci :ok:

Już po wizycie jesteśmy i pani doktor jest zadowolona z Jasinka, powiedziała, że podmieniłam kota. :wink:

Waga rewelacji nie ma 1,70kg 5 deko raptem, ale sierść zarasta i uszka też już ładne.
Oridermylem jeszcze mam 2 co 4 dni razy popsikać czyli jeszcze ten tydzień, tak samo uszy,też tydzień.
Mam zrobić badania krwi w tym tygodniu i za tydzień do kontroli.
Pani doktor zapisała kropelki do oczu Hyabak 0,15% 2x1, roztwór do oczu http://sklep.doz.pl/apteka/p66146-Hyaba ... iczny_10ml
i Solcoseryl żel 1x1 na noc http://www.ceneo.pl/12820281 do podawania, bo te oczka są strasznie suche i jeszcze trochę ropka się zbiera w kącikach.

Miałam z nim przejechać się na działkę bo ożywia się na powietrzu(chciał wyjść z kontenerka pod lecznicą

) ale zaczęło padać i z wyprawy nici.

Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

Kto przegląda forum