Broszka & Company cz.5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 18, 2013 11:05 Re: Broszka & Company

U nas dość ciepło, ale miało być cieplej :twisted: I też wieje. Ale prognozy chyba nie takie jak u Was straszne :twisted: choć jakiś deszcz ze śniegiem... Jednak te prognozy długoterminowe się nie sprawdziły - miało byc w tym tygodniu już kilkanaście na + ,a jest... to co widać. Ten norweski tak pokazywał. Teraz pokazuje na ostatni tydzień marca słońce i... -15st 8O W Opolu :roll: Mam nadzieję, że też im nie wyjdzie, bo inny portal pokazuje na święta +10 :mrgreen:

Koty jedzą byle jak , ja jestem śpiąca... Niechby sie to przedwiośnie skończyło..
A , tak - ma się skończyć we czwartek...he, he, he...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 19, 2013 12:39 Re: Broszka & Company

1 z plusem :roll:
Jak wieczorem wyjrzalam za okno, to mi żuchwa opadla. Na szczęście już nie pada.

A Was chyba zasypalo po dach :strach:

Zrobilam zamówienie dla kocurów i okazalo się, że moja opcja platności odroczonej cudownie znowu istnieje :wink:
Zamówilam szelki dla Felixa (takie jak broszka ma dla Pippina), bo chyba jakaś promocja jest i kosztują 15,60 bodaj (aktualne "napocząl" rudy, w sensie doslownym :roll: :twisted: )
Ciekawe co Felek na nie powie; mam nadzieję, że szelki będą mniej istotne wobec atrakcyjności spaceru - jak już w końcu wyjdziemy, bo chwilowo się nie da :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 19, 2013 13:18 Re: Broszka & Company

zaglądamy i życzymy by pogoda raz dwa była taka, jak wtedy, gdy u Was byliśmy :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto mar 19, 2013 13:27 Re: Broszka & Company

śniegu do pół łydki nasypało :evil: Gdzie ta wiosna do licha?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto mar 19, 2013 17:44 Re: Broszka & Company

Wpadam tylko na chwilę bo paskudnie przeziębiona jestem :(
Oczywiście zasypało nas i odcięło od świata :evil:
A miałam jutro jechać do weta z Pippinem żeby pozbawić go klejnotów :? Niestety nie dam rady odśnieżyć wyjazdu, zresztą taka chora nie wsiądę za kółko...

felin pisze:Zamówilam szelki dla Felixa (takie jak broszka ma dla Pippina),

Super :ok: Jako ekspert smyczowania kociastych powiesz czy są ok bo mi się tak wydaje ale w sumie nie mam doświadczenia w tym temacie :wink:

czarno-czarni pisze:zaglądamy i życzymy by pogoda raz dwa była taka, jak wtedy, gdy u Was byliśmy :-)

Aż sobie obejrzałam fotki z Waszego przyjazdu :P
Oj, tak bardzo chciałabym żeby zima już poszła precz :evil:


Pippinek pozdrawia cioteczki - taki już duzy kotecek :wink:
Obrazek
Uśmiechnięta buźka :)
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto mar 19, 2013 17:59 Re: Broszka & Company

Przynajmniej się chlopak trochę dlużej jajeczkami nacieszy (szczerze mówiąc, w sklepach tego dobra sporo, więc o wielkanoc chyba nie musisz się martwić) :mrgreen: :wink:
Stopki widzę z lekka niedomyte - pewnie mu czasu nie starcza biedakowi po obslużeniu pieców i pogonieniu seniorek :strach:

Lepiej zdrowiej, bo wiosna tuż :ok:

ps. Czy Pippin dalej gada?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 19, 2013 18:09 Re: Broszka & Company

Śliczny ten Pipinek, a łapki od spodu już takie ma bo on czarno biały jest. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto mar 19, 2013 18:09 Re: Broszka & Company

Praktycznie bez przerwy gada :strach: Buzię zamyka tylko kiedy śpi bo nawet podczas jedzenia gada :wink:
Kopytka zawsze ma brudne bo wsadza tam gdzie nie trzeba :twisted:
Ale poduszeczki też ma prawie całe czarne nie z brudu tylko z natury ;)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto mar 19, 2013 19:14 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
felin pisze:Zamówilam szelki dla Felixa (takie jak broszka ma dla Pippina),

Super :ok: Jako ekspert smyczowania kociastych powiesz czy są ok bo mi się tak wydaje ale w sumie nie mam doświadczenia w tym temacie :wink:

Też czekam na relację :D

Broszka pisze:Obrazek

Jaki fajny pstrokaty brzuszek :wink:

Zdrowiej Broszka :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 19, 2013 19:41 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Praktycznie bez przerwy gada :strach: Buzię zamyka tylko kiedy śpi bo nawet podczas jedzenia gada :wink:
Kopytka zawsze ma brudne bo wsadza tam gdzie nie trzeba :twisted:
Ale poduszeczki też ma prawie całe czarne nie z brudu tylko z natury ;)

Uwielbiam gadające koty :1luvu:
Revontulet pisze:
Broszka pisze:
felin pisze:Zamówilam szelki dla Felixa (takie jak broszka ma dla Pippina),

Super :ok: Jako ekspert smyczowania kociastych powiesz czy są ok bo mi się tak wydaje ale w sumie nie mam doświadczenia w tym temacie :wink:

Też czekam na relację :D

Relacja to będzie jak wiosna nadejdzie :twisted:
Na razie, to gdyby nawet jutro nastala,i tak będzie za dużo blota i psich gówien :evil: :evil: Ale fakt, że jak tydzień temu sloneczko zaświecilo, to Felek już wyraźnie mi pokazywal, że pamięta gdzie jest winda :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 20, 2013 11:29 Re: Broszka & Company

felin pisze:Relacja to będzie jak wiosna nadejdzie

To w zimie nie chodzicie na spacery? Kiedy nasze koty były wychodzące to w zimie też obowiązkowo musiały zrobić patrol swoich rewirów na dworze - czasem tylko ogon wystawał z zaspy po zeskoczeniu z okna :lol:

Beznadziejnie mnie rozłożyło, płuca zaraz wypluję :evil:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro mar 20, 2013 12:14 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
felin pisze:Relacja to będzie jak wiosna nadejdzie

To w zimie nie chodzicie na spacery? Kiedy nasze koty były wychodzące to w zimie też obowiązkowo musiały zrobić patrol swoich rewirów na dworze - czasem tylko ogon wystawał z zaspy po zeskoczeniu z okna :lol:

Beznadziejnie mnie rozłożyło, płuca zaraz wypluję :evil:

Nie, w zimie nie wychodzimy z kilku powodów: nie lubimy paprać się w blocie (a śniegu to u nas zwykle tylko symbolicznie leży), nie lubimy jak na nas pada, nie lubimy wiatru, nie lubimy, że na krzakach nie ma liści i nie można się schować i nie lubimy rozplyniętych psich gówien (najbardziej ja nie lubię) :evil: :evil:
Jak napada świeżego śniegu i jeszcze go sobaki nie zdążą osrać i osikać, to czasem wyjdziemy na 15-20 minut, ale tej zimy takiej okazji nie bylo.
Myślę, że gdybyśmy zimę spędzali tam, gdzie lato, to pewnie Felek też by robil obchód wlości :wink:

A tak w ogóle to donoszę, że w szoku jestem albowiem dziś obudzil mnie smsem pan kurier informując (nie proszony bynajmniej), że będzie u mnie między 9 i 11 i prosząc o potwierdzenie, jeśli wtedy będę w domu 8O 8O :strach:
Drugi szok, to fakt, że zrobilam zamówienie w poniedzialek w nocy, a dziś już paczka u mnie 8O 8O 8O Nie zdążylam nawet rano sprawdzić statusu :roll: :?

Nieco mniej zbulwersowal mnie fakt, że kiedy - po dlugiej przerwie - odważylam się znowu zamówić tacki i saszetki, to oczywiście wszystko latalo po kartonie w artystycznym nieladzie i pomięte, a jedna tacka dziurawa byla :twisted: :twisted: Ponadto, karton ważący 25 kg nie mial ani jednej taśmy zabezpieczającej z plastiku - doprawdy nie wiem jakim cudem wytrzymal :roll: :twisted:

I na koniec: obejrzalam szelki i zaczynam kombinować nad wymianą tego paskudnego paska ze skaju na coś miększego, bo obawiam się, że takie sztywne i szerokie coś Felkowi się nie spodoba :mrgreen: Aha, w glupim miejscu jest ucho do smyczy, ale na to już nic nie poradzę.

Zdrowiej - oklady z kota na klatkę zalecam :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 20, 2013 17:04 Re: Broszka & Company

Broszko życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Roboty masz dużo przy tych zwierzaczkach i zawsze musisz wyjść czy wieje, czy też pada. Przez to tak szybko się przeziębiasz. :( Przykro, ale mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw mar 21, 2013 12:59 Re: Broszka & Company

Broszka - żyjesz??
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 21, 2013 15:15 Re: Broszka & Company

Zasypalo ją z dachem jak nic :wink:

U nas sypie na calego, bialo i korek na ulicy pod oknem :twisted:
I tylko 1 z plusem :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 146 gości