Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 31, 2012 19:18 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

EVA2406 pisze:Kamari :1luvu: i jak Cię nie kochać :1luvu:


Nie masz wyjścia, musisz mnie kochać :1luvu: powiedziałam ostatnio mężowi, kiedy złapał go ostry atak bólu.

Kiedy pracowałam w Warszawie, w mojej ulubionej pracowni, mieliśmy takie określenie "zmęczenie materiału". Pracowaliśmy na akord i w piątek po południu dostawaliśmy ze zmęczenia totalnej głupawki. Śmieszyło nas wszystko, nawet kiwnięcie małym palcem. Ale, co ciekawe, wyostrzała nam się inteligencja 8O
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 31, 2012 19:27 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Mi ze zmęczenia nie wyostrza się inteligencja. Może dlatego, że nie wiem, co to jest
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 31, 2012 19:29 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

MalgWroclaw pisze:Mi ze zmęczenia nie wyostrza się inteligencja. Może dlatego, że nie wiem, co to jest


Inteligencja jest wtedy, kiedy dwie pozostałe szare komórki się o siebie obijają. Nawet przypadkowo :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 31, 2012 19:36 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

kamari pisze:Ruda, padasz na pysk, to się połóż :mrgreen: :ok: Kto ci każe pisać na siedząco? 8O

Kciuki to pewnie wiele nie pomagają, ale na pewno świadomość obecność przyjaznych ludków i osób, które borykają się z podobnymi problemami.

Czy ja się robię sceptyczna???

Nie...mam głupawkę 8)

nie mogę położyć się bo pracuję w domu wpadłam na miau na minutkę w ramach przerwy
o 15 wychodzę lecę do przedszkola ,kawa i dalej pracuję ,na dziś to jeszcze nie koniec :(
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw maja 31, 2012 19:41 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Ruda, to jest praca w jakimś obozie, czy co
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 31, 2012 21:09 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

MalgWroclaw pisze:Ruda, to jest praca w jakimś obozie, czy co

ech no i co mam napisać ?
nie lubię pracować w domu :evil:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw maja 31, 2012 21:48 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

A ja lubię, bo robię wtedy kiedy chcę i nikt mi nie rządzi. Jestem dla siebie dyrektorem, pracownikiem i sprzątaczką.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 31, 2012 22:09 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

No i komunikację miejską można mieć w d...!

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 31, 2012 22:16 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

I tak jej nie znam, bo samochodem jeżdżę. Kiedyś wsiadłam do autobusu i nie umiałam biletu skasować :oops:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 31, 2012 22:19 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

No, ale korki też wtedy można mieć w.... :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 31, 2012 22:22 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

To prawda. Ale jak popracuję w domu to i tak muszę potem do klienta dojechać. Tylko wtedy jadę o umówionej godzinie, a nie jak do fabryki na 6,7 czy 8 w najgorszym tłoku.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 01, 2012 11:17 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

:regulamin: co tam słychać?
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt cze 01, 2012 12:47 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Wiem, że to głos wołającego na puszczy, ale pytam - szukam domu dla koteczki po smutnych przeżyciach. Domu niewychodzącego gdzie nie ma innych kotów.
Gdybym nie zapytała, to źle bym się czuła. Choć wiem, że znalezienie domu dla kota jest niemal niemożliwe....
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt cze 01, 2012 15:03 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

EVA2406 pisze:A ja lubię, bo robię wtedy kiedy chcę i nikt mi nie rządzi. Jestem dla siebie dyrektorem, pracownikiem i sprzątaczką.

no masz rację z tym ,że ja jadę do pracy autobusem i wracam znowu z robotą do wieczora
czyli cały dzień x przerwą na odebranie dziecka z przedszkola
wychodzę z pracy załadowana
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 01, 2012 19:18 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Witam dziewczynki :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paulusek i 15 gości