Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

[MalgWroclaw]

Co to "robiła filharmonię"?
Fasolka

[juana]

Śpiewała jak coś chce . Ja zawsze śpiewam głoooośno jak bawię się z Dużą w aportowanie i ona się opóźnia z rzucaniem
Ryszard

[Dorota]

Rysiu,

masz prawdziwa mysz?

Mru zafrapowany

[Karolek(ona)]

oraz

[juana]

Rysiu,

masz prawdziwa mysz?

Mru zafrapowany

Mam . Wlazła nam po rurach na 3cie piętro . Tylko goopia nie daje się złapać
Ryszard

[Dorota]

Rysiu,

masz prawdziwa mysz?

Mru zafrapowany

Mam . Wlazła nam po rurach na 3cie piętro . Tylko goopia nie daje się złapać
Ryszard

To i do mnie na drugie moze przyjsc

Mru

[juana]

Rysiu,

masz prawdziwa mysz?

Mru zafrapowany

Mam . Wlazła nam po rurach na 3cie piętro . Tylko goopia nie daje się złapać
Ryszard

To i do mnie na drugie moze przyjsc

Mru

A może już jest? Ty lepiej dobrze poszukaj najlepiej pod lodówką albo pod zlewem
Rysiek

[urwiniu]

Cześć Rycho! Dawno żem nie pisał ale dziś mamy Dużo czasu bo blondyn nie może chodzić i Duża siedzi w domu Jak tam mysza? Tłusta jest? A i moja Duża każe mówić żeś przystojniak i Twoja Duża super foty robi no
TygRych

[MalgWroclaw]

Lepiej, żeby żadna mysz nie przyszła. Wyobrażam sobie, jakie polowanie urządziłaby duża
Fasolka

[kalair]

[juana]

Mysza to chudzieńka jakaś taka. Ale już się pewnie upasła bo tam stoi moja miska, a ja często zostawiam w misce. Mojej Dużej to się czasem trafi dobra fotka jak ślepej kurze i ona nie chce sama polować na tą myszę- zostawia to mi i pułapce, która stoi w szafce. Leniwa jest- Duża. Mysza chyba też A co się stało Blondynowi? To przez tą skaleczoną łapę?
Ryszard

[Myszolandia]

Brak słońca nie wprawia mnie w dobry humor . Ale jak już się pojawi....
To sobie korzystam : najpierw grzeję pyszczydło w promieniach


a potem wystawiam doopencję, a co . I muszę sprawdzić czy na pewno równo ...


Ryszard

On jest nieziemski,wyszukany,niesamowity
odpadam,odlatuję ,mdleję itpitd

[Myszolandia]

[juana]

[Kociara82]

buuuuuuuuuuziam Cie prosto w slodki pyszczek
jestes naprawde nieziemsko przystojnym kocurkiem Nie kazdy rudzielec tak mnie zakotchwyci, a Ty... no poprostu obledne cudo z Ciebie, kotku
Wczoraj wreszcie udalo mi sie odwiedzic mojego dawnego kociego kumpla, tez Twojego imiennika, i tez rudego Rysiu ma sie swietnie, mial drobne problemy zdrowotne, ale juz wszystko jest ok, ale go nie poznalam Nie widzialam go prawie rok, kiciusiowi sie uroslo, przybralo sie nieco na wadze, wypieknialo sie, zmeznialo, wydoroslalo Kiedy spojrzalam na jego pyszczek i oczeta widzialam, ze jest szczesliwy Co mnie nieziemsko cieszy Rude Ryski to naprawde fajne kociaste