DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V THE END

spadł mu tak mocznik po tym leku???

Brawo Grzywson!

Za Dzidzię jak zwykle potężne :ok:

A chyba już snieg jest, więc Moruskowi i Mietkowi, miłego turlania

Anda pisze:spadł mu tak mocznik po tym leku???

Nieeee...domniemamy, że mocznik mógł mu spaść po odstawieniu tego leku :lol:

I prowadzimy badania porównawcze :wink:

Niestety, na bardzo małą skalę więc nie będą wiarygodne

Bo oczywiście wpływ na ten spadek mogły mieć jeszcze inne czynniki.

Anda pisze: A chyba już snieg jest, więc Moruskowi i Mietkowi, miłego turlania

Taaaa...przy następnej wizycie kontrolnej w lecznicy okaże się, że M&M są niekwestionowanymi liderami pośród grubasów a nie tylko mieszczą się w pierwszej dziesiątce...

I kto tu komu obrabia..... :twisted:

Powiem biednym kuleczkom jak Ty o nich nieładnie mówisz! :twisted:

Fajnie, że Grzywuś mój poprawia się! Dzidzia niech bierze z niego przykład :ok:

Anda pisze:(...)
A chyba już snieg jest, więc Moruskowi i Mietkowi, miłego turlania

Dopiero przed chwilą wyjrzałam przez okno i... :arrow:

Pięknie, pięknie śnieży :1luvu:

Pięknie, (...), pięknie :evil:

Znowu będę musiała kotom parapet i drogę na balkon odśnieżać :roll:

i jak ci odśnieżanie idzie :roll:

, bo już 10 dni minęło i ani słowa o kotkach :roll:

Zakopałam się

Poza tym u kotów OK a ja mam trochę różnych Spraw Do Załatwienia :wink:

Wczoraj w trybie interwencyjnym pojechałam z Dzidzianną do znajomej wetki na nocny dyżur. Miałam wizję, że seria wymiotów i zachowanie podobne do tego z 1 stycznia to efekt wzrostu poziomu mocznika.
Wetka zbadała tylko mocznik i kreatyninę oraz z robiła morfologię.
Mocznik faktycznie podskoczył (ale chyba mam wytłumaczenie dlaczego...), natomiast kreatynina...
2,7

Wetka się zarzeka, że wszystko zrobiła prawidłowo, zwłaszcza, że badała krew jeszcze innego kota i jego wyniki nie budzą wątpliwości.
A ja nie wiem co o tym myśleć poza powtórzeniem badania, które jednak chwilowo muszę odłożyć.
Jedyna zmiana w postępowaniu jaką została wprowadzona w ciągu tego miesiąca to bardziej...hmmm...regularne podawanie homeopatyków.
Ale mimo, że je lubię to jakoś trudno mi uwierzyć, że to ich zasługa

Będziem eksperymentować dalej :wink:

pixie65 pisze:Jedyna zmiana w postępowaniu jaką została wprowadzona w ciągu tego miesiąca to bardziej...hmmm...regularne podawanie homeopatyków.

Nie jestem zbyt rozmowna :oops:

Ale

Anda pisze:
pixie65 pisze:Jedyna zmiana w postępowaniu jaką została wprowadzona w ciągu tego miesiąca to bardziej...hmmm...regularne podawanie homeopatyków.

Noooo...ja jednak w niedługim czasie powtórzę te badania :wink:

Nie zdziwiłabym się, gdyby kreatynina spadła o 1,0-1,5 nawet.
Tak było z Mietkiem.
Ale taka różnica musi być błędem/pomyłką biorąc pod uwagę to, jak wyglądają nerki Dzidzianny.

No tak

bo gdyby były fatalne, na pewno nie byłyby pomyłką :twisted:

Haaaalo

Co u Was nowego?

DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V THE END

Kto przegląda forum