Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 21, 2011 18:40 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

paw pisze:bo Elviniu ma dwa cudne oczka, jedno nawet bardziej. chopaczki wtulone w siebie to jest rozczulający widok, mądry ktoś chce je w dwupaku. a jak Rodzynek, opłakuje stracone męstwo?

Z Elvinowym oczkiem znów gorzej, waśnie wracam od dr Komendy :(
Jak leki nie zaskoczą, to w piątek zeszywanie powiek :(

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2011 18:44 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

ojej, a co z tym oczkiem jest? dlaczego powieki?

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2011 18:45 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

to się zmartwiłam, myślałam że on ma tylko trochę zmętniałe, pozostałość po kocim katarze... :(

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2011 18:53 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

paw pisze:to się zmartwiłam, myślałam że on ma tylko trochę zmętniałe, pozostałość po kocim katarze... :(

To francowata chlamydia, która zaatakowała w chwili osłabienia po kk, zrobił się wrzód, który nie chce się goić. Dziś ma zmienione leki, ale ma kontrolę za 2 dni, bo gdyby się pogarszało, to wrzód może pęknąć do środka (ratunku!). Podobno zeszycie migotki tworzy dobre środowisko do wyleczenia oka. Po wszystkim się je "pruje" zeszycie czy jakoś tak. Być może herezje gadam niefachowe, ale własnymi słowami relacjonuję... Biedny mały, mam go nie karmić w południe piątkowe na wypadek narkozy...

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2011 18:57 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

biedny mały grubasek. ucałuj go w czółko ode mnie :kotek:

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2011 18:57 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

trzymam kciuki za oczko i wspólną adopcję :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2011 18:59 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Dzięki, dziewczyny :(

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2011 19:05 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Biedny maluch :(

Mocne :ok: za oczko - żeby nie trzeba było zszywać. (Nie wiem nic na ten temat, ale aż mi się miętko w dołku zrobiło...)
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 21, 2011 19:09 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

:strach:

Kciuki za malucha :ok:

Właśnie mi też muchy w brzuchu - szczególnie jak to wyobraziłam na sobie

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2011 19:28 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Na jednym z wątków, które podczytuję, kotecek po bójce z innym kotem miał rysę na oku, i też zostało zszyte, żeby lepiej sie goiło.
Z tego co pisała dziewczyna i ze zdjęć nie wygląda na nic strasznego, delikatne zszycie dla bezpieczeństwa i lepszego gojenia, bo nie ma bodźców z zewnątrz.

Skojarzyło mi się to z taką rzeczą. Wracając z pracy widziałam dziewczynkę z zaklejonym oczkiem. Pewnie po jakims drobnym urazie. Ludziom można opatrunek zakleić plastrem, dla zabezpieczenia oka, kotu sie nie naklei, dlatego zszywają.

Cały czas też po cichu kciukam za Twoje kotecki :)

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Śro wrz 21, 2011 19:56 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

jeżu, myślałam, że zeszycie już na stałe 8O
uff, ulżyło mi bardzo.
elvis, żabo, trzymaj się i nie wygłupiaj :ok:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro wrz 21, 2011 20:07 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

rapsodia82 pisze:Na jednym z wątków, które podczytuję, kotecek po bójce z innym kotem miał rysę na oku, i też zostało zszyte, żeby lepiej sie goiło.
Z tego co pisała dziewczyna i ze zdjęć nie wygląda na nic strasznego, delikatne zszycie dla bezpieczeństwa i lepszego gojenia, bo nie ma bodźców z zewnątrz.

Skojarzyło mi się to z taką rzeczą. Wracając z pracy widziałam dziewczynkę z zaklejonym oczkiem. Pewnie po jakims drobnym urazie. Ludziom można opatrunek zakleić plastrem, dla zabezpieczenia oka, kotu sie nie naklei, dlatego zszywają.

Cały czas też po cichu kciukam za Twoje kotecki :)

Niby wiem, że to tymczasowy "opatrunek", ale przeraża mnie sama myśl o narkozie, szyciu tak wrażliwego miejsca, o tym co będzie się działo POD i czy on będzie po tym wszystkim wyglądał w miarę normalnie.
Czy jak się leczenie przewlecze, to wypali adopcja itp, itd.
O kurde, kurde :(

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2011 20:11 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Zszycie jest delikatne, więc po usunięciu nitek nic nie powinno być widać.
Mogę sie domyslać czarnych mysli, i rozumiem, ale trzeba lekarzowi zaufać, że zamknięte oczko to najlepsze rozwiązanie, jesli leki nie pomogą.
A pod powieką będzie się leczenie odbywało ;)

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Śro wrz 21, 2011 20:15 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

rapsodia82 pisze:Zszycie jest delikatne, więc po usunięciu nitek nic nie powinno być widać.
Mogę sie domyslać czarnych mysli, i rozumiem, ale trzeba lekarzowi zaufać, że zamknięte oczko to najlepsze rozwiązanie, jeśli leki nie pomogą.
A pod powieką będzie się leczenie odbywało ;)

Na szczęście mu wierzę, uf
ale jestem panikarą...
Dzięki wielkie za kciuki i za słowa uspokajające :1luvu:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 22, 2011 0:00 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Chyba to maleństwo od lutry miało zszywane powieki? I dobrze się wszystko zakończyło, miało nic nie widzieć, a w rezultacie coś ponoć widzi. Dołączam do kciuków.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa i 47 gości