Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 26, 2011 11:02 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:
vailet pisze:
Edytka1984 pisze:pobudkę macie w pakiecie z kotem :piwa:

Tak :wink: a Twoje nie budzą?



Saszka nie, ale Dziunia owszem.
Przychodzi i liże po włosach - tzn u niej wstawaj, mam pustą miskę, albo pobaw się ze mną :)

Saszka to już taka zostanie,ale Dziunia typowe zdrowe zachowanie :ok: Każda inna i kochana jaka by nie była :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 26, 2011 11:06 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

:1luvu: :1luvu: racja
kochane kociska

głaski dla Bejbi a ja się biorę do pracy
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 26, 2011 11:59 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Wklejam rachunki za posiew,parazytologię i lamblie to jest razem policzone 105zł. Pozatym 35zł. to były dwie tuby FENBENDAZOLU i wczoraj za RC gastro intestinal 400gram.Nie wiem czemu do ręki mi nie dają nigdy jak robię badania na robale i lamblie.Telefonicznie powiedzieli że wyszły tylko lamblie,a reszta ok.Na posiew dali choć jest ok.W razie jeśli ktoś by nie dowierzał to poproszę o tamte wyniki na papierze.Będę tam za ok.tydzień na powtórne lamblie.
Obrazek Obrazek
Bejbi jest u weta zapisana na nazwisko TŻ-a,z powodu że moja matka aferę tam wetom kiedyś zrobiła,sądem bezpodstawnie groziła.Moje nazwisko jest nietypowe,łatwo zapamiętać i nie chciałam by mnie kojarzono z tym co mamusia tam zrobiła.Myślę że i tak mnie właściciel pamięta :oops: bo dawno temu z mamą chodziłam jeszcze na Marcinkowskiego.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 26, 2011 12:01 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

jaka piękna ta kruszynka :1luvu:
zdziwiony koci pyszczek - może w trakcie przeprowadzki odszukam coś co by nadawało się na bazarek i Was wspomogę
na razie choć bym chciała nie mam jak
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 26, 2011 12:13 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:jaka piękna ta kruszynka :1luvu:
zdziwiony koci pyszczek - może w trakcie przeprowadzki odszukam coś co by nadawało się na bazarek i Was wspomogę
na razie choć bym chciała nie mam jak

Edytka jeśli coś znajdziesz,a nie potrzebujesz to ja nie odmówię,ale nikogo nie chcę prosić.Tylko jeśli ktoś sam się oferuje pomóc to ja bardzo się cieszę.Właśnie Bejbi ziewneła i...
qrcze znowu śmierdzi z pysia :( boję się że część wytłukło lamblii tylko.Wtedy też śmierdziało tak.Nie była w nocy kupy :roll: Martwi mnie to,a dwa dni tak ładnie się bawiła.ANIPRAZOL był lepszy,ale ja się po pierwszym razie bałam bo ona chłodne ciałko po tym miała.Bardzo silne musi być,a po Fenbendazolu na spidzie.Tak źle i tak niedobrze.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 26, 2011 12:17 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

w sumie coś mi przyszło do głowy

wygrałam konkurs Eveline i mam nowy tusz wodoodporny Evelina i ja go nie zużyję
przejrzę co jeszcze - ale proszę daj znać czy ja mam robić bazarek czy przesłać Ci fanty jak byś wolała
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 26, 2011 12:46 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:w sumie coś mi przyszło do głowy

wygrałam konkurs Eveline i mam nowy tusz wodoodporny Evelina i ja go nie zużyję
przejrzę co jeszcze - ale proszę daj znać czy ja mam robić bazarek czy przesłać Ci fanty jak byś wolała

Mi to wszystko jedno.Jak Ty byś wolała bo to na pocztę trzeba latać czasem z jedną rzeczą tylko.Jeśli Edytka nie masz na to czasu to wygodniej przesłać,ale nie wiadomo czy pójdzie,a prześlesz i to też kosztuje :roll: Sama najlepiej zdecyduj.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 26, 2011 12:48 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

:piwa: gadałam z siostrą ona ma jeszcze nową nieużywaną pomadkę itp
napisz mi swój adres na pw , ja w poniedziałek prześlę co się da :)
zrobisz bazarek - może zawsze jakiś grosik z tego będzie
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 26, 2011 12:56 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze::piwa: gadałam z siostrą ona ma jeszcze nową nieużywaną pomadkę itp
napisz mi swój adres na pw , ja w poniedziałek prześlę co się da :)
zrobisz bazarek - może zawsze jakiś grosik z tego będzie

Dziękuję Tobie i siostrze :D pw napisane :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 26, 2011 12:58 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

:1luvu: ok dzięki
na poniedziałek postaram się paczkę jakaś zrobić
mam nadzieję,że uda się coś uzyskać
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 26, 2011 13:08 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

viewtopic.php?f=1&t=132275 możesz coś dowiedzieć tej forumowiczce
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 26, 2011 13:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze::1luvu: ok dzięki
na poniedziałek postaram się paczkę jakaś zrobić
mam nadzieję,że uda się coś uzyskać

Ja też chcę taką siostrę :lol: moja ma wszystko i wszystkich w głębokim poważaniu :( ,a brat?
szkoda słów.Nigdy nawet w szpitalu u mnie nie byli,nie przysłali nawet smsa :( Nie wiem czemu tacy są.Mama źle wychowała,a ja jestem sporo starsza od nich.Zawsze taka przepaść była jak obcy :( Do siostry jak dzwonię to "bardzo się spieszę i nie mam czasu rozmawiać bo mąż musi obiad dostać itp.)"
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 26, 2011 13:12 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

nie zawsze ma się dobrą Rodzinkę, ale nie ma co :)
główka do góry masz dobrego męża i super kota :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 26, 2011 13:19 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Już tam Edytka napisałam,ale właściwie nie wiem bo skoro Metronidazol nic nie dał :( i to co Bejbi dostawała to ja już nic więcej nie znam z leków skutecznych.Kot pewnie ma słabszą odporność jak Bejbi i dlatego je ma.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 26, 2011 13:20 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

fajnie,że rzuciłaś okiem :)

ja zaraz zbieram się do domku więc miłego dnia
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 24 gości