Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.III

Jaka poza książęca :1luvu:

Właśnie dlatego dorosły kot śpiący z podkulonymi tylnymi łapkami jak osesek jest rozczulający bo wygląda taki bezbronny :wink:

Szególnie zabawne u kotków ze zbójeckim temperamentem - taka chwila zapomnienia i utraty kontroli :wink:

a tu ...
kot we mgle - widok z okna

Cudowne masz te koty pozytywko, wiesz? Mówiłam Ci już? A nawet jak nie mówiłam, to na pewno wiesz :1luvu:

Tego z poprzedniego postu też? :twisted:

no własnie jakoś tak bezwstydnie zachwycam się tymi moimi kotyma i wcale nie zamierzam przestać :wink:

pozytywka pisze:starają się o schludny wygląd bo chcą zdobyć sprawość eleganckiego futrzaka

fiszko, pokaż swojego Bronisława

Eleganciki takie mają duże szanse

Co do Bronisława... jesteś pewna, że wiesz o co prosisz... :mrgreen:

odwołaj to szybko zanim rudość zaleje Ci wątek

Ale niech mi tam, zanim mnie pogonią to proszę.
Byłem malutki

A teraz urosłem, ale ponoć dalej jestem słodki. Sąsiedzi pytali Dużą gdzie jest ten jej poprzedni kotek. No jak to gdzie. :roll:

Tu jest, nie widać

A taki jestem długi

Jaka zmyłka - tak się wybarwił dorastając?
Bardzo wdzęczny młodzieniec :1luvu:

łojzicku, skąd się bierze takie cudne koty????????????
:1luvu:

Bronisławie jesteś boski! Zaglądaj tu do nas i wrzucaj swoje podobizny, jesli Dużej się nie chciało dotąd wątku ci założyć

Może się przyda na zaś - Rozjaśniony Radża Loki Promieniejący

Pasibrzucho :1luvu:

jestes cudowna!!!!!
wielkie dzięki

Polecam się na przyszłość :mrgreen:

Pasibrzucha pisze:Polecam się na przyszłość

będę pamiętać

Cześć Zdzisie!

Ale jesteście duże

Pasibrzucha pisze:Może się przyda na zaś - Rozjaśniony Radża Loki Promieniejący

Radża pisze się Raja :twisted:

Mój zięć ma tak na imię :wink:

Caillou rozdrapała się aż do mózgu :roll:

Nie mam siły do tego dziecka
Podejrzane są chrupki na odkłaczanie; nie dawałam jej, skoro ma restrykcyjna dietę antyalergiczną, ale przedwczoraj i wczoraj dostała kilka, bo po pawiu Lokiego stwierdziłam, że nie będę ryzykować pawia Zdziski.
Jak przyszłam po pracy, to juz miała wydrapaną ranę, a dziś rano sobie ją powiększyła

Ręce mi opadły.

Ale żeby zrównoważyć złe zachowanie (w postaci drapania się do krwi) - dziś o dziwo nie dawała czadu od 3.30, tylko była grzeczna i cicha, a o 4.27 przyszła, ugniotła kocyk i się na mnie położyła.
Budzik tez nie zadzwonił, w efekcie spałam do 5.56 i byłam w cholernym niedoczasie, jak się ocknęłam.
O dziwo o wiele mniej się spóźniłam do pracy niż ostatnio

Bidulka

Ale ma to też plusy - możesz dopisać kolejną pozycję do uczulających pewniaków (taki mocno na siłę ten plus, ale ja jestem jak Pollyanna :roll:

)

Shiro, co to za intrygujący zięć Ci się trafił?

Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.III

Kto przegląda forum