3xG + R + Lolka na koloniach. Piękna wiosna tej jesieni

Nie kuś, w mordkę, bo przybędę :twisted:

Marcelibu pisze:Będę. Jak Bóg na niebie, że będę!!!!!

boga w to nie mieszaj

[quote=AYO"]Nie kuś, w mordkę, bo przybędę :twisted:

[/quote]

no to weź się poddaj pokusie i przybądź

dwie sztuki upchnę w domu. Co prawda jedna na kanapie a druga na tzw. psim łóżku czyli składanym w fotel materacu - ale luz, spałam na tym i jest super. Albo jeszcze inaczej - powiedzcie kiedy, to ja wyślę Wieśka do siostry i będziemy mieć całe 40 m kw dla siebie : mrgreen:

ja też kcem :twisted:

dawnośmy się nie widziały

byle nie pomiędzy 12 a 27 maja, bom nie w Polsze

Georg-inia pisze:
Marcelibu pisze:Będę. Jak Bóg na niebie, że będę!!!!!

boga w to nie mieszaj

AYO pisze:Nie kuś, w mordkę, bo przybędę

no to weź się poddaj pokusie i przybądź

dwie sztuki upchnę w domu. Co prawda jedna na kanapie a druga na tzw. psim łóżku czyli składanym w fotel materacu - ale luz, spałam na tym i jest super. Albo jeszcze inaczej - powiedzcie kiedy, to ja wyślę Wieśka do siostry i będziemy mieć całe 40 m kw dla siebie : mrgreen:

Inguś - ja u Ciebie to nawet na gołej podłodze...

Spox - mogę na karimacie, z psem pod głową.
Ojjjj. nie kuś - tak bardzo chciałabym Cię poznać i połazić po Łodzi :1luvu:

AYO pisze:Spox - mogę na karimacie, z psem pod głową.
Ojjjj. nie kuś - tak bardzo chciałabym Cię poznać i połazić po Łodzi

Inga teraz na wsi mieszka... Do Łodzi to hooooooooooooooooooooo!!!! i jeszcze dalej :twisted:

.

Wiem.
Mnie wystarczy dowieźć do miasta i odebrać o określonej porze

magdaradek pisze:ja też kcem dawnośmy się nie widziały
byle nie pomiędzy 12 a 27 maja, bom nie w Polsze

Madzia, ale o co chodzi? termin zlotu czarownic został prawie określony. A poza tym też masz komfort przybycia i odjechania kiedy chcesz. No chyba, że przyjedziecie razem z Piotrkiem na popijawę - się wymyśli spanko

dziewczynki, bez przesady, na wsi.. nie na wsi ino w "dzielnicy willowej" :roll:

autobus jeździ, co pół godziny co prawda, ale jeździ. Dużo innych autobusów jeździ, ale trzeba dotuptać półtora kilometra.

A poza tym bez przesady - albo sobie potuptamy (bo nie mam ochoty rezygnować z piwa) albo się znajdzie jaką podwózkę

Georg-inia pisze:
dziewczynki, bez przesady, na wsi.. nie na wsi ino w "dzielnicy willowej" autobus jeździ, co pół godziny co prawda, ale jeździ. Dużo innych autobusów jeździ, ale trzeba dotuptać półtora kilometra.

A poza tym bez przesady - albo sobie potuptamy (bo nie mam ochoty rezygnować z piwa) albo się znajdzie jaką podwózkę

Eee, to dam radę! :ok:

termin ustalony?

ja nic nie wiem, ale to pewnie dlatego, że z doskoku śledzę miau...
to kiedy?

no to czekam na konkrety! bo ja też muszę sobie poukładać

fajnie było jakbyście zjechały razem - byłoby weselej, ale nie wiem, czy Wy się lubicie czy wręcz przeciwnie? :oops:

tak się pytam, żeby nie było histerii :roll:

P

Magda, Ty możesz codziennie

a jak dziewczyny przyjadą - na pewno dam znać wcześniej i wszyscy zdążą dokupić browara

Mogę w majowy weckend, nie wiem jak reszta. Nie zostawię Behemota na dłużej niż 48 godzin. Nic nie mam do nikogo z tej grupy, a wręcz przeciwnie

Czy mam zamarynować łososia? Jest absolutnie genialny

AYO pisze:Mogę w majowy weckend, nie wiem jak reszta. Nie zostawię Behemota na dłużej niż 48 godzin. Nic nie mam do nikogo z tej grupy, a wręcz przeciwnie

I ja takoż. Ale może ktoś "ma vice-versa"?

AYO pisze:Czy mam zamarynować łososia? Jest absolutnie genialny

Absolutnie. TAK. Dużo i szybko!

Tylko tak....
Jestem stara, mam dychawicę, fest nadbagaż i palę machorkę, nie nadaję się na długie spacery :roll:

AYO pisze:Tylko tak....
Jestem stara, mam dychawicę, fest nadbagaż i palę machorkę, nie nadaję się na długie spacery

stare jesteśmy wszystkie. I mamy zmarszczki.

spacery odpadają, bo jestem za gruba i za leniwa, no chyba że z psem (psami?) do bunkrów - jakies 3,5 minuty spacerkiem. Albo do autobusu - przez las, ale ścieżka jest. No i palę. Jak smok.

3xG + R + Lolka na koloniach. Piękna wiosna tej jesieni

Kto przegląda forum