Eh już mi aż smutno że to tyle trwa :/ Na szczęście już coś się dzieje i załatwiają następne.jedną z dobrych wiadomości to mam taką,tórą zresztą powiedziała mi dziewczyna która adoptuje Pucię ,że jest osoba na forum która oferuje transport łódź-wrocław-łódź CODZIENNIE to mnie bardzo ucieszyło bo jeszcze nam auta nie oddali.Ale troche mi spokojniej że jak już będziemy mogli to Timuś może być szybko u nas Zołzik przyjedzie do nas na wizyte przed adopcyjna dla Łaciusia i od razu dla Timusia
Ps.Smarti mogłabyś mi odpisac na PW? Dlaczego nikt nie zauważa moich PW
No jakoś tak wyszło =P ja to bym już dawno wszystko załatwiła,i teraz pluję się w brode że pozwoliłam im wymontowac te stare drzwi i wyciac futryny =/ Mogłabym już cieszyć się razem z kotkami a tak to drzwi wyjeli a nowych nie wstawili bo nagle sie zorientowali że bez podłóg lepiej nie wstawiac ...eh faceci to takie fachmany że czasem płakac się chce =P
Prue,kurcze,bardzo Cię przepraszam-Ja na prawdę jestem megazalatana. Mam wymianę tymczasków,kilka przybyłych w naprawdę poważnym stanie,poza tym teściową w szpitalu po udarze i naprawdę ledwo ciągnę... wiem to mnie wszystko wcale nie usprawiedliwia,mam nadzieję w ten weekend trochę się ogarnąć..już odpisuje..