Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 18, 2009 17:29 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

Kłaczek poszedł spać - to najlepsze co moze zrobić w tej chwili i przez najbliższe dwa tygodnie chyba też. Bo co może robic kot w klatce?
Estre - ja mam ograniczone możliwości transportowe też - nawet jakby ktoś miał pożyczyć to jeszcze by trzeba było jakoś przewieźć.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt wrz 18, 2009 17:35 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

Kinia współczuję takich przeżyć.
Biedny Kłaczek, niech śpi i odpoczywa.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt wrz 18, 2009 17:37 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

Kingus - sil duzo dla Ciebie i drowka dla Klaczka.

pisze pw
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 18, 2009 17:48 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

kinga w. pisze:Kłaczek poszedł spać - to najlepsze co moze zrobić w tej chwili i przez najbliższe dwa tygodnie chyba też. Bo co może robic kot w klatce?
Estre - ja mam ograniczone możliwości transportowe też - nawet jakby ktoś miał pożyczyć to jeszcze by trzeba było jakoś przewieźć.


No ja wiem. Tak tylko pomyślałam...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 18, 2009 17:56 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

:twisted:
Czwarty raz to piszę z obcego neta :evil:
Ale dla Kłaka WSZYSTKO :evil:

Zmień tytuł wątku o kryształach na ptrośbę o pożyczenie klatki wystawowej - któraś si9ę odezwie na bank :wink:

A poza tym na tym wątku odzywa się pcimolki a to barzdo przytomny facet jest :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt wrz 18, 2009 18:03 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

Ok, spróbuję faktycznie pożyczyć klatkę...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt wrz 18, 2009 18:04 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
dzisiaj sen dla Klaka, dla Ciebie też..............
a jutro może sie wykołuje klatka, będziemy szukać wystawowej...............
i tyle zadań na razie starczy........
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt wrz 18, 2009 18:31 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

Jutro to ja rano z Kłaczkiem do weta, potem Kłaczka do domu i biegiem do Krakowa - przecież na tę pijawę zarobic musze jakoś a pijawa wydajniejsza od dojarki automatycznej - dojarka po dwudziestu litrach się wyłącza sama, wet nigdy.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt wrz 18, 2009 18:33 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

założyłam wątek na hodowcach:

viewtopic.php?f=10&t=100279&start=0
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt wrz 18, 2009 18:39 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

Dzięki! Masz akcje - ja tak nie umiem. Prosić o coś to dla mnie problem jak cholera. Tylko... Ruach... Wet wstępnie powiedział dwa tygodnie - po dwóch tygodniach chce wprowadzić kontrast i sprawdzić "czy to się do czegos nadaje" - rozumiem czy uda mu się udrożnić cewkę moczową. Te dwa tygodnie w praktyce mogą się rozciągnąć.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt wrz 18, 2009 18:40 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

kinga w. pisze:Dzięki! Masz akcje - ja tak nie umiem. Prosić o coś to dla mnie problem jak cholera. Tylko... Ruach... Wet wstępnie powiedział dwa tygodnie - po dwóch tygodniach chce wprowadzić kontrast i sprawdzić "czy to się do czegos nadaje" - rozumiem czy uda mu się udrożnić cewkę moczową. Te dwa tygodnie w praktyce mogą się rozciągnąć.


Kinga, to wtedy bedziem kolejna pozyczać :lol:

teraz trzeba na teraz!
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt wrz 18, 2009 18:40 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

AYO pisze:...
A poza tym na tym wątku odzywa się pcimolki a to barzdo przytomny facet jest :ok:

Hehe...chyba mnie przeceniasz.
Przychodzą mi do głowy 3 możliwości:
- Klatka wystawowa
- Wielkie akwarium
- Konstrukcja własna z siatki ogrodzeniowej. Takiej jak widać na obrazku poniżej.
Siatka łatwo się wygina i można sobie na szybko klatkę zrobić. Piękna może nie będzie, ale to bez znaczenia.
Siatkę teoretycznie można kupić w marketach bud. Teoretycznie, bo miałem trudności w zakupie tak małej ilości, jak 6m x 1,5m, ale tam pracują faceci. :wink:
No i oka mogą być max 7,5 x 10cm. (Ja mam 5 x 10cm - ciężko dostać)
Nic więcej raczej nie wymyślę.

Obrazek

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 18, 2009 18:41 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

kinga w. pisze:Dzięki! Masz akcje - ja tak nie umiem. Prosić o coś to dla mnie problem jak cholera. Tylko... Ruach... Wet wstępnie powiedział dwa tygodnie - po dwóch tygodniach chce wprowadzić kontrast i sprawdzić "czy to się do czegos nadaje" - rozumiem czy uda mu się udrożnić cewkę moczową. Te dwa tygodnie w praktyce mogą się rozciągnąć.


Trzeba prosić. Transport to też nie jest jakiś wielki problem, coś się zawsze znajdzie.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 18, 2009 18:43 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

Pcimolki, kasy nie ma.......pozyczamy.......
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt wrz 18, 2009 18:48 Re: Mój Pięciokot cz.9 Koszmar!!

PcimOlki, pomysł świetny ale... (Nie żeby oportunizm, ale "ale" to ja zawsze znajdę) Po raz to nie ma mowy żebym ja coś z drutem zrobiła - chyba że sweterek. Gdyby klatkę można było na drutach albo szydełkiem... Ooooo... Byłaby jak milion dolców.
Po dwa to muszę się liczyć z metrazem chaty - 28m kw., zatem nie moge tu sobie zafundować wielkiej woliery, ale też nie mogę "uziemić" kota na ćwiartce metra bo ten szału dostanie i będzie miał rację.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 357 gości