ZaFrędzlona Pompimlandia cz.5 - rodzina nam się powiększa...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 07, 2009 20:08

A przejdę się :) Będę o 21 z minutami :wink: Chybaa mi sie bajki pomyliły, to Czerwony Kapturek latał po ciemku z prowiantem w koszyku a nie babajaga przecież :roll:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sie 07, 2009 20:49

No, ale chatki z piernika to ty nie masz - sprawdziłam :lol: A ja na czerwonego kapturka tez nie mam kwalifikacji... predzej na czarownicę, bo z racji posiadania córki awansowałam z pozycji czarodziejki :? Więc zasadniczo wszystko jest ok. :D Czekamy na ciebie jutro dziewczę drogie z niecierpliwością i chęcią pożarcia. No, nie ciebie - (mogło by mi zaszkodzić :twisted: ) ale bidżisa...Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sie 07, 2009 20:59

Czemu zawsze, ale to zawsze jest tak, że jak gotuję nie tylko dla siebie to nigdy nie wychodzi takie dobre jak kiedy gotuję tylko do użytku wewnętrznego :( Tak czy inaczej już prawie gotowe i będziesz MUSIAŁA lubić :twisted:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sie 07, 2009 21:43

babajaga pisze:Czemu zawsze, ale to zawsze jest tak, że jak gotuję nie tylko dla siebie to nigdy nie wychodzi takie dobre jak kiedy gotuję tylko do użytku wewnętrznego :( Tak czy inaczej już prawie gotowe i będziesz MUSIAŁA lubić :twisted:
Ja tak mam z ciastem :oops: Jak naprędce zakręce dla nas to palce lizać a jak mam imprę większą albo nie daj boże do pracy...zawsze coś jest nie tak :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt sie 07, 2009 22:08

A moze to kwestia samooceny Shiro? Ten sam placek dla nas jest pyszny ale jak ma być zaniesiony do pracy to oceniamy go jakby od razu oczami koleżanek? Hmm... ciekawostka dropsa nam wyszła.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sie 07, 2009 22:24

Nie. Opowiem Wam pewną historyjkę. Obiecałam koleżance upiec blaty do metrowca. Z mojego przepisu, który się ZAWSZE udaje. Zakręciłam, upiekłam - wyszedł zakalec 8O Zrobiłam drugi raz- po 10 minutach w piecu uswiadomiłam sobie, że zapomniałam dodać proszku do pieczenia :oops: więc nie czekając co z tego wyniknie - wywaliłam. Zakręciłam trzecie. Przypaliło się :roll: Okroiłam przypalone - trudno. takie dałam ze wstydem. Najlepsze było potem 8) To było na weekend - koleżanka dojeżdżała. zapomniała ciasta i zostało w przedszkolu. W poniedziałek pozostało je wyrzucić :twisted:
I tak mam - albo się przypali albo słabo urośnie, albo krem za rzadki, albo się z deka zwarzy :roll: :wink:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob sie 08, 2009 5:50

Babajago z twoich rąk to choćby truciznę... A tak poważnie, to jestem pewna, że przesadzasz i będzie pyszne. Mogę pożreć na twoich oczach, jeśli ci to poprawi nastrój :D

Tabletki kotom wicsnęłam, już mam z głowy na trzy tygodnie :D A teraz wam powiem newsa: Pompon zapałał gwałtowną namiętnością do dużego foliowego worka. Otóż kupiłam pod koniec lata w zeszłym roku leżak na wyprzedaży. Czekał sobie zapakowany e worek w szafie, aż będzie go można używać. No i używam zawzięcie, bo ze wzgledu na moje bolące plecy nie bardzo mogę leżeć na kocyku na plaży. Worek z leżaka wetknęłam pod biurko, bo po sezonie zapakuje go znów, żeby się nie kurzył. No i Pompon znalazł. Cały czas leży na nim udeptuje gi i liże tak namiętnie, że zazdrosna jestem 8O O co mu chodzi?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sie 08, 2009 9:50

dziewczęta mam kaca :( ledwo zipie. tż się mną opiekuje i tłumaczy kotom, że jeśli będą pić alkohol to będą wygladać i czuć sie jak mamusia teraz :( a kotki go słuchają i mam wrażenie, że po cichu sie ze mnie śmieją wszyscy :?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob sie 08, 2009 9:59

agul-la pisze:dziewczęta mam kaca :( ledwo zipie. tż się mną opiekuje i tłumaczy kotom, że jeśli będą pić alkohol to będą wygladać i czuć sie jak mamusia teraz :( a kotki go słuchają i mam wrażenie, że po cichu sie ze mnie śmieją wszyscy :?
No i imienin nie trzeba było... :twisted: A my zapomnieliśmy o szampanie w zamrażarce 8O 8O zrobil bum :!:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob sie 08, 2009 10:00

ja tez zaraz zrobie bum... :crying:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob sie 08, 2009 10:10

Czy mogła byś ten moment pokazać na skype? Wiesz, jak robisz bum :twisted:
Jakoś ci nie współczuję. Ja też chcę! :evil: Ja to się nie bawię tylko pracuję albo sprzątam - co to ma byc za życie? :? Ty przynajmniej wiesz za co cierpisz.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sie 08, 2009 10:12

no wiem za co :( tż zrobił mi kanapki i jem je żeby żołądek dop pracy zmusić :? dawno nie imprezowałam i zapomniałam już co to kac morderca :evil:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob sie 08, 2009 10:13

A kawy z cytryną próbowałaś?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sie 08, 2009 10:14

To jest kara za to, że beze mnie... :evil:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sie 08, 2009 10:15

na mysl o kawie cofa mnie. pije cole. ten odrdzewiacz zawsze mi pomaga. wyżera wszystko w żoładku. wczęsniej piłam wodę, barszcz, herbatę, wszystko do natury wróciło. cola sie ciągle trzyma :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, pibon, ropucha i 75 gości