Lesio...Malutki.cz.II-Koki (*) Dino (*) ;(((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 18, 2009 22:20

sarra pisze:no czyli pomalu ku lepszemu i koci polblogostan :D
i tak trzymac :ok:
Iza ja tez w tym tygodniu funkcjonuje od 4.20 i padam :twisted:
wlasnie ide spac,kolorowych snow wszystkim :D


Dobranoc Aniu :)
Ja nie padam :) odrobilam lekcje z Miesiem, ugotowalam obiad na jutro, poskladalam pranko, wynioslam smieci, miauje, pisalam smsy, pyskowalam do ludzi cale 10h w pracy, sprzatnelam 2 kuwety, rozdalam leki chorusom :) Jeszcze zjem kolacje, poczytam ksiazke i moze zachce mi sie spac :)
Aaaa, jeszcze paczke musze spakowac ;)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 22:24

Ale może to picie soczku aloesowego jednak z wetem przegadaj :wink:

Ja jeszcze czekam na info z zastosowaniem homeopatii w takich "przypadkach" :wink: jak Lesio i Aluś - baardzo na to liczę i oczywiście natychmiast poinformuję 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro mar 18, 2009 22:29

oprócz albo zamiast aloesu można też dawać srebro koloidalne :)
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 22:29

Aleksandra59 pisze:Ale może to picie soczku aloesowego jednak z wetem przegadaj :wink:

Ja jeszcze czekam na info z zastosowaniem homeopatii w takich "przypadkach" :wink: jak Lesio i Aluś - baardzo na to liczę i oczywiście natychmiast poinformuję 8)


oj tak, na pewno udam sie na konsultacje do naszego wecika :lol:
Ucieszy sie, ze znowu cos wymyslilam ;) Jakby cos to powiem, ze to Ty ;)

A homeopatie wlasnie stosuje przy odrobaczaniu. Bogusiowi wyszlo cos z ucha i pelzalo po biurku ale moj wet stwierdzil, ze mam zmienic dilera :lol: bo kotom nic nie pelza w uszach. A ja mialam swiadkow, ze pelzalo... tylko nie jestem pewna czy wypadlo z siersci czy z ucha ;)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 22:39

Jak to kotu nic w uszkach nie pełza 8O W uszach moich futer pełzają świerzbowce - i tak se pełzają od kilku miesięcy :roll: I jeszcze na dodatek z jednego futra na drugie futro sobie przepełzają :twisted:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro mar 18, 2009 22:44

Aleksandra59 pisze:Jak to kotu nic w uszkach nie pełza 8O W uszach moich futer pełzają świerzbowce - i tak se pełzają od kilku miesięcy :roll: I jeszcze na dodatek z jednego futra na drugie futro sobie przepełzają :twisted:


No swierzbowiec pelza, zgadza sie. Ale wg mojego opisu to COS mialo 3 mm, duzo nozek i taki ogonek dziwny :oops: No i wet powiedzial, ze takie cos to tylko u bydla sie zdaza.
Szkoda, ze usmiercilam robaczka. Moglam wlozyc do sloika i zaniesc do weta albo puscic do adopcji ;)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 22:53

Izabela pisze:
Aleksandra59 pisze:Jak to kotu nic w uszkach nie pełza 8O W uszach moich futer pełzają świerzbowce - i tak se pełzają od kilku miesięcy :roll: I jeszcze na dodatek z jednego futra na drugie futro sobie przepełzają :twisted:


No swierzbowiec pelza, zgadza sie. Ale wg mojego opisu to COS mialo 3 mm, duzo nozek i taki ogonek dziwny :oops: No i wet powiedzial, ze takie cos to tylko u bydla sie zdaza.
Szkoda, ze usmiercilam robaczka. Moglam wlozyc do sloika i zaniesc do weta albo puscic do adopcji ;)


A kot przypadkiem przedtem nie był w łazience - bo mnie takie "CUŚ" czasami w łazience się pojawia, jak zawilgocę tę część mieszkania :oops: . Tylko to żyjątko takie mocno szybkościowe jest :evil:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro mar 18, 2009 22:59

Aleksandra59 pisze:
Izabela pisze:
Aleksandra59 pisze:Jak to kotu nic w uszkach nie pełza 8O W uszach moich futer pełzają świerzbowce - i tak se pełzają od kilku miesięcy :roll: I jeszcze na dodatek z jednego futra na drugie futro sobie przepełzają :twisted:


No swierzbowiec pelza, zgadza sie. Ale wg mojego opisu to COS mialo 3 mm, duzo nozek i taki ogonek dziwny :oops: No i wet powiedzial, ze takie cos to tylko u bydla sie zdaza.
Szkoda, ze usmiercilam robaczka. Moglam wlozyc do sloika i zaniesc do weta albo puscic do adopcji ;)


A kot przypadkiem przedtem nie był w łazience - bo mnie takie "CUŚ" czasami w łazience się pojawia, jak zawilgocę tę część mieszkania :oops: . Tylko to żyjątko takie mocno szybkościowe jest :evil:


Nie byl. Spal na biurku, pozniej zaczal sie czochrac w uchu i wypadlo. A powietrze u mnie suche, czasami za suche. Z lazienki u mnie koty nie korzystaja, taki glupi rozklad chaty.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 23:53

Miłych senków :D - polazłam sprzątać, bo tak mnie Izabelo różnymi czynnościami wieczornymi zaraziłaś 8) Koty zadziwione :roll: Ja jeszcze bardziej :lol: :lol: :lol: :lol:

Ja od wczoraj w lekkim stresie - Aluś ma być pozbawiony klejnotów w najbliższym czasie 8) Bardzo się boję, chociaż asysta anastezjologa ma być :?

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw mar 19, 2009 8:08

Witaj Iza! :)
Cieszę się, że u Was sytuacja wraca do normy :ok: :D

Co do leków na odporność, to srebra koloidalnego trochę bym sie bała podawać kociakom, a aloesu jeszcze nie próbowałam, bo za dużo troche tych nowości. Ja swoim futerkom daję beta glukan i wcześniej krople Lymphomyosot (firmy Heel). Jest to lek homeopatyczny na podniesienie odporności oraz problemy z tkankami limfatycznymi (węzłami chłonnymi, migdałkami). Poleciła mi je znajoma z Niemiec.

Pozdrawiamy i dużo zdrówka! :piwa:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw mar 19, 2009 20:45

Za Alusia trzymam kciuki, zeby gil poszedl w sina dal i kastracja byla tylko malutkim zabiegiem tak jak u Lechutka. Co prawda nerwy mialam nadszarpniete tym cieciem jajek ale juz po strachu. Bedzie dobrze :ok:

U nas wszystko wraca do normy. Edus juz troche szamocze sie z Lesiem. Koty stesknione moja nieobecnoscia, po powrocie z pracy najchetniej nie schodzilyby mi z kolan :D

Karmel w kuchni spi slodko na kocyku, troche juz nadstawia brode do gilania, ladnie kuwetkuje. Niedlugo bedzie super miziakiem do adopcji :D niech tylko troche sie odprezy i uwierzy, ze kocie zycie moze byc fajne a historia powieszonej torby na bramie schroniska jest poczatkiem nowej drogi zycia :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 19, 2009 20:49

No to jak największe kciuki za Karmelka, żeby szybko zapomniał i stał się super miziatym kocurro :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt mar 20, 2009 5:50

Aleksandra59 pisze:No to jak największe kciuki za Karmelka, żeby szybko zapomniał i stał się super miziatym kocurro :ok: :ok: :ok:


dziekuje :D
kciuki pomogly bo juz sie mizia i baranki strzela :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 20, 2009 6:23

Izabela pisze:
Aleksandra59 pisze:Jak to kotu nic w uszkach nie pełza 8O W uszach moich futer pełzają świerzbowce - i tak se pełzają od kilku miesięcy :roll: I jeszcze na dodatek z jednego futra na drugie futro sobie przepełzają :twisted:


No swierzbowiec pelza, zgadza sie. Ale wg mojego opisu to COS mialo 3 mm, dużo nozek i taki ogonek dziwny :oops: No i wet powiedzial, ze takie cos to tylko u bydla sie zdaza.
Szkoda, ze usmiercilam robaczka. Moglam wlozyc do sloika i zaniesc do weta albo puscic do adopcji ;)

Pamiętaj, że jak złapiesz takie coś to zalej wodą...bo ja ostatnio złapałam coś co wyszło z Grusi podczas wymiotów i zamknęłam w słoiku, wieczorem pojechałam do weta a on mówi, że kicha, bo nie zalałam wodą i nie wiadomo co to jest...oprócz tego, że trochę jechało..
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt mar 20, 2009 7:01

Aleksandra59 pisze:Kciuki za to, żeby wszystko ku lepsiejszemu szło Obrazek

Izabelo, a czy Lechutek sok z aloesu dostawał :?: KTOŚ - przepraszam KTOSIA, że zapomniałam nicka :oops: - polecała sok z aloesu jako dobry środek wzmacniający odporność. Ja mam zamiar to sprawdzić 8)

"Ktoś" poleca nadal aloes-działa rewelacyjnie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 48 gości