Kotków 8+1. Maleńki Marcyś[*] . Kończymy tę edycję wątku.

[kasia1]

Aniu, nawet nie myśl o komunikacji miejskiej. Jakby zabrakło, to coś jeszcze doślę...

Tam nawet nie ma jak dojechać komunikacją, z tego co pamietam

[Bazyliszkowa]

Też czekam na wieści i kiuki trzymam...

[kropkaXL]

Anka-napisz coś bo z nerwów paznokcie zaczęłam obgryzać -martwimy się o Charliego!!!

[Izabela]

Anka-napisz coś bo z nerwów paznokcie zaczęłam obgryzać -martwimy się o Charliego!!!

Prosze niczego nie obgryzac
Ania napisala, ze to nie nowotwor. Nic wiecej nie wiem, czekamy na Anusie

[Ewik]

Jeeezuuu...ale co TO? Ten nie-nowotwór?

[kropkaXL]

O Boże-ulżyło mi-pazury i tak już do obcięcia-bo dwa zdążyłam obskubać!
Dzięki Izabela !

[Anka]

Przyszłam. Narazie tylko tyle - nie jest tak źle jak baliśmy się.
Ogólnie kocurek będzie żył.
Strach pomyśleć, ile cierpiał, także fizycznie (dokładnie mi wyjaśnili o kręgosłupie). Ale najgorsze ma za sobą.
Kręgosłup to chyba genetyczne.
Reszta później. Muszę wyjść z psami, dać futrom jeść.
I sama już padam na twarz.

[Dorota]

Trzymam kciuki!

[aniaposz]

Uff...

[Bazyliszkowa]

Dzięki za wieści. Idź z psami, sama też odpocznij - a my tu sobie spokojnie poczekamy na szczegóły

[kropkaXL]

Czekamy, czekamy

[kristinbb]

Zaraz wróci, dzisiaj pada to z psami szybko się uwinie...

[aniaposz]

Zaraz wróci, dzisiaj pada to z psami szybko się uwinie...

Nieźle zabrzmiało.

[CoToMa]

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Martwimy się z Alą...

[Boo]

Koty żyją i to najważniejsze. Niech Ania sama odpocznie, bo z weekendu nic nie miała a dziś to już dobiło ją zapewne.