Japonska Ksiezniczka Migo - pobiegla w strone swiatla [']

» Wto maja 20, 2008 20:47

Będę bardzo mocno trzymać kciuki, ale jestem pewna że będzie dobrze!!! :ok:

» Śro maja 21, 2008 21:14

andziula20 pisze:Będę bardzo mocno trzymać kciuki, ale jestem pewna że będzie dobrze!!!

Musi być dobrze! Nie ma innego wyjścia!

» Śro maja 21, 2008 21:30

» Czw maja 22, 2008 5:55

Mam w domu najmniejszego tygryska świata. To już pewne. Jest baaaaardzo maleńki, ale bojowy i zaradny.
Piszę oczywiście o Migo.

Migo jest wszędzie, zawsze i już.

» Czw maja 22, 2008 10:06

» Pt maja 23, 2008 12:50

anita5 pisze:Mam w domu najmniejszego tygryska świata. To już pewne. Jest baaaaardzo maleńki, ale bojowy i zaradny.
Piszę oczywiście o Migo.

Migo jest wszędzie, zawsze i już.

Głaski dla Migosi... :lol:

» Pt maja 23, 2008 19:54

kristinbb pisze:
anita5 pisze:Mam w domu najmniejszego tygryska świata. To już pewne. Jest baaaaardzo maleńki, ale bojowy i zaradny.
Piszę oczywiście o Migo.

Migo jest wszędzie, zawsze i już.

Głaski dla Migosi...

Dziękujemy!

Nawet nie wiedziałam, że tytuł nam 'szefowa' zmieniła! Jaki ładny!

» Pt maja 23, 2008 22:21

anita5 pisze:
kristinbb pisze:
anita5 pisze:Mam w domu najmniejszego tygryska świata. To już pewne. Jest baaaaardzo maleńki, ale bojowy i zaradny.
Piszę oczywiście o Migo.

Migo jest wszędzie, zawsze i już.

Głaski dla Migosi...

Dziękujemy!

Nawet nie wiedziałam, że tytuł nam 'szefowa' zmieniła! Jaki ładny!

Nowy tytul --> na szczescie :ok:

Dla mojej ulubienicy!

» Sob maja 24, 2008 16:14

Migotka pyta, kiedy ciocia Jola przyjedzie ją wreszcie odwiedzić? Migo przygotowała zestaw popisowy. :wink:

» Sob maja 24, 2008 17:43

anita5 pisze:Migotka pyta, kiedy ciocia Jola przyjedzie ją wreszcie odwiedzić? Migo przygotowała zestaw popisowy.

no, tak sobie licze to juz pol roku od kiedy Migo mnie opuscila...
tesknie za nia bardzo..

w koncu musze sie wybrac was odwiedzic

» Sob maja 24, 2008 18:29

Migotka rozumie, że ciocia Jola jest bardzo zajęta, poczeka cierpliwie...

Dziś jest dzień mruczenia...

» Sob maja 24, 2008 18:44

anita5 pisze:Migotka rozumie, że ciocia Jola jest bardzo zajęta, poczeka cierpliwie...

Dziś jest dzień mruczenia...

u mnie tez kotki maja taki dzien :love:

Mala Paciunia dzisiaj znacznie lepiej sie czuje, dowodem na to byla pobudka o 5tej rano i presja by koniecznie zrobic jej norke z koldry i ja miziac
(norke z koldry robi sie nastepujaco: czlowiek kladzie sie na boku i reke na ktorej lezy zgina w lokciu dlonia do gory, na dloni wspiera sie klodra - norka gotowa, do norki wchodzi kotek i kladzie sie najczesciej przodem do czlowieka i robi maslane oczka, jego lapki wspieraja sie na ramieniu czlowieka, druga wolna reka sluzy do glaskania, czlowiek musi byc na tyle swiadomy by mowic do kotka)

norki o 5tej rano wymagaja duzego nakladu sil :roll: