Na przekór...(II)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 12, 2007 19:01

Anka- ależ mnie pocieszyłaś.... Bo ja myślałam, że Suffka chora... Ona też tylko ćmy i trawę. Czasami mucha albo żuczek.... Ale raczej w dzień śpi jak suseł za to w nocy rozpierducha na całego- poprzewracane doniczki, wszystkie poduszki pozwlekane, pościągane narzuty.... Normalnie jak po tornadzie.....


Jak Bechet napisała o wodzie to też pierwsze co mi przyszło do głowy to fontanna. I też mam tak, że stoją w kuchni obok siebie dwie jednakowe miski, kupione w jednym sklepie w jednym czasie. W jednej wodę dolewam codziennie, druga stoi pełna. A do zakurzonej (parter) miski na balkonie to nawet dwa razy dziennie dolewam.... Tak samo jest z suchym- część misek ciągle pusta, do części mogę nie dosypywać :roll:

A Prezes "Świstak" Paciorek to naprawdę kot anioł..... Taż jeszcze nie spotkałam takiego miłego gościa.... On by człowieka zjadł z miłości.... Za głaszczącą dłoń odda wszystko.... My Go tak myliśmy- TŻ trzymał, ja mokrą gąbką prałam a Prezes Świstak wyginał się żeby włożyć TŻtowi głowę pod dłoń i mruczał jak traktor 8O
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2007 19:47

Byliśmy z Paciorkiem u pani doktor. Ogólnie pani doktor jest z nas bardzo zadowolona :D
Oczka bardzo ładnie się podobno leczą i wyglądają o wiele lepiej niż pani doktor się spodziewała :dance:
A poza tym jesteśmy prawie (wiem, wiem, "prawie" robi wielką różnicę :twisted: ) grubym kotem, bo przytyliśmy 300 gram!!! Od czwartku!!!
Uszka też już mamy pierwsza klasa i świerzb idzie sobie precz. Ale za to, dla równowagi, mamy grzyba :evil:
Świsty trochę przycichły i osłuchowo jest super. Tylko brzucho wielkie i rozdęte, więc musimy się odrobaczyć.
Dostaliśmy znów dwa zastrzyki odżywczo - witaminowe. A w czwartek idziemy na kolejne i wtedy też dostaniemy jakieś mazidło na grzyba. Będziemy maziać Paciorka codziennie, a dwa pozostałe koty profilaktycznie raz w tygodniu.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto cze 12, 2007 19:50

Obyście tylko nie musieli maziać siebie. Kciuki za całą "trójcę" i niemazianie :ok: :ok: :ok:

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 12, 2007 19:59

Ja tam się z grzybem nie wygłupiam i psikam sie fungidermem równo z resztą futer.... Bardzo skuteczne i wygodne :lol: I z tego co wiem nie tylko ja się tak leczę :wink:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 11:15

Slonko_Łódź pisze:Ja tam się z grzybem nie wygłupiam i psikam sie fungidermem równo z resztą futer.... Bardzo skuteczne i wygodne :lol: I z tego co wiem nie tylko ja się tak leczę :wink:


no racja 8) i ja, i TŻ... :oops:

Bechet, dopiero przebrnęłam przez poprzednie wątki, trafiłam w końcu tu i doczytałam :) już będę na bieżąco teraz :)
bardzo, bardzo się cieszę, że Wam się układa :) Świstaczek cudny, Toto coraz bardziej futrzany, a Lola... ech... :love:
A właśnie, jak Lola? już ok ? czy dalej leje? :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 11:43

Chwilowo nie, ale Paciorek nadal zamknięty. Koty widziały się już kilka razy przy otwieraniu drzwi do świstakowego pokoiku i raz siedziały obok siebie po dwóch stronach szyby - Lola na parapecie zewnętrznym na balkonie, a Paciorek w pokoju. Pacior był zainteresowany, ale laska osyczała go dwukrotnie i zwiała :wink:
A Toto profilaktycznie udaje, że w naszym domu mieszkają tylo dwa koty i w ogóle to on nie rozumie skąd to całe zamieszanie. Kiedy przechodzi pod drzwiami pokoju Paciorka ostentacyjnie odwraca głowę w drugą stronę, a kiedy otwierają się drzwi po prostu ucieka :lol:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro cze 13, 2007 11:49

bechet pisze:A Toto profilaktycznie udaje, że w naszym domu mieszkają tylo dwa koty i w ogóle to on nie rozumie skąd to całe zamieszanie. Kiedy przechodzi pod drzwiami pokoju Paciorka ostentacyjnie odwraca głowę w drugą stronę, a kiedy otwierają się drzwi po prostu ucieka :lol:

gentelman puchaty :lol: przecież nie zostali sobie oficjalnie przedstawieni, prawda?

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro cze 13, 2007 12:11

300 gram to bardzo duzo w tak krotkim czasie:-)
Niedlugo go bedziesz odchudzala ;-)
Ale bedziesz miala wesolo, jak sie cale towarzystwo wreszcie swobodnie spotka ...))))))

Slonko, muchy sa do zabawy, cmy do jedzienia )
Raz znalazlam 4 muchy ulozone rzadkiem na komodzie. Objechalam syna, ze glupie zarty sie go trzymaja...ale byl niewinny..Najwyrazniej to byl prezent o Chestera :twisted:

Alez ja Cie Bechet zazdraszczam tej slodkiej gromadki.... :D
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Śro cze 13, 2007 12:22

bechet pisze:A Toto profilaktycznie udaje, że w naszym domu mieszkają tylo dwa koty i w ogóle to on nie rozumie skąd to całe zamieszanie. Kiedy przechodzi pod drzwiami pokoju Paciorka ostentacyjnie odwraca głowę w drugą stronę, a kiedy otwierają się drzwi po prostu ucieka :lol:


A nie mówiłam, że ARYSTOKRATA?! :lol: :lol:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 13, 2007 12:30

mircea pisze:
bechet pisze:A Toto profilaktycznie udaje, że w naszym domu mieszkają tylo dwa koty i w ogóle to on nie rozumie skąd to całe zamieszanie. Kiedy przechodzi pod drzwiami pokoju Paciorka ostentacyjnie odwraca głowę w drugą stronę, a kiedy otwierają się drzwi po prostu ucieka :lol:


A nie mówiłam, że ARYSTOKRATA?! :lol: :lol:

Iiii tam, cykor po prostu :lol:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro cze 13, 2007 13:13

A ja się zgadzam z Mirceą.... Moja sunia, kiedy zorientowała się, że Yenna boi się panicznie psów (a to u Niej oznacza syczenie i próbę ataku bo ma świadomość, że z uciekaniem może być różnie) kiedy przechodzi obok Yenny zawsze się odwraca i nie patrzy. Nawet kiedy to Yenna na Nią wlezie. I nie sądzę, żeby chodziło o strach- Bubu jest wychowana z kotami i się nie boi absolutnie. Ja uważam, że jest po prostu taktowna i wyważona- wie, że ma przewagę fizyczną nad Yenną, czuje, że Yenna się Jej boi i nie chce Jej narażać na stres. Zawsze nas to bardzo ujmuje.....


A Prezes "Świstak" Paciorek może wejść do stada zupełnie bezstresowo- jak Kroker.... Bo On też jest tak do wszystkich przyjacielsko nastawiony. Kroker nie odpowiadał na żadne zaczepki i Burej Bandzie się odechciało Go zaczepiać. Paciorek to chodzące wcielenie miłości życia i świata.... Nie sądzę, żeby chciał się bić z resztą.... A to bardzo deprymuje :lol: Jadowity kot Denis atakowała Krokera a On stał i patrzył z bezbrzeżnie zdumioną miną i szeroko otwartymi oczami. Trzeba było zobaczyć Denisę wtedy :lol: Postała, postała a potem nagle sobie "przypominała", że miała iść zupełnie gdzie indziej.... :lol: Coś czuję, że Paciorek też tak może oswoić resztą :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 17:17

Dobrze się to wszystko czyta...

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 13, 2007 18:13

Może i dobrze się czyta, bo w ciszy :twisted:
A u nas...Paciorek wyje jak potępieniec w dzień i w nocy. Aż nie mogę wyjść z podziwu, że nie było u nas jeszcze policji :roll: Ale to chyba tylko dlatego, że mamy niezmiernie wyrozumiałego sąsiada, przyzwyczajonego do moich wariactw.
Ale wracając do tematu - Paciorek nie chce siedzieć sam w pokoju, a wetka zabroniła mi go wypuszczać do kotów przez co najmniej 10 dni. Strasznie nam go żal i jednocześnie jesteśmy bliscy obłędu. On się w ogóle tym zawodzeniem nie męczy 8O I nawet nie ochrypł, naprawdę nie wiem jakim cudem. Najgorzej jest w nocy. Cisza, samochody praktycznie nie jeżdżą, a Świstak wyśpiewuje te swoje serenady i nawołuję nas ciągle. Nie mam siły wstawać do niego co chwilę, a w pokoju, w którym on siedzi nie ma gdzie spać. Chodzę więc całymi dniami półprzytomna i liczę dni do czasu, aż będziemy go mogli wreszcie wypuścić. I mam nadzieję, że wtedy będzie lepiej, bo jak się okaże, że nastąpi ogólna wojna i kataklizm, to po prostu położę się i umrę :strach: :lol:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro cze 13, 2007 18:22

bechet pisze:... bo jak się okaże, że nastąpi ogólna wojna i kataklizm, to po prostu położę się i umrę :strach: :lol:


czyżby w kolejnym wątku miały się pojawić trumienki od dakoty?? 8O :lol: :lol:

a tak serio: podziwiam za cierpliwość :king:
(ja bym nie dała rady...) :oops:


A co u TOTO-arystokraty słychać? :twisted:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 13, 2007 18:26

Bechet bedzie dobrze :ok: 10 dni szybciutko zleci
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości