Tygryś-Arni żegna się z nami zza drugiej strony lustra-list

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 22, 2007 1:19

Tygryniu, coś cię zaniedbałam strasznie - przesyłam mizianki, a Mamucikowi pozdrowionka :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 24, 2007 18:51

Co słychać u Tygrysiaczka???
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon mar 26, 2007 8:22

proszę o wieści od Tygryska.

mizianki dla słoneczka.

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 26, 2007 11:01

czy Tygrysek pojechał już do domku??

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 26, 2007 21:19

Właśnie jak tam domek Tygrysia??
Oći Oći, Tvoje Oći kao sjaini biseri u noći...

ObrazekObrazekObrazek

Maraska

 
Posty: 163
Od: Pon sie 22, 2005 15:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2007 21:54

Ja też się dołączam do pytań.. Co u Tygrysia?

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pon mar 26, 2007 23:38

A ja juz wiem i nawet wam powiem :D . Tygrysek juz w Poznaniu, u dziewczyny, która robiła inspekcje w noym domku. Siedzi w łazience i obzera się smakołykami. Jutro rano przyjdzie po niego jego nowa opiekunka. Resztę mam nadzieję dowiemy sie jutro :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 27, 2007 0:08

O Rety!!!!! Ale super wieści!!! :D Super że Tygrysek już prawie w swoim nowym domku :) Słuchajcie a jak moge dostarczyć Tygrysiowi Laurke którą dla niego zrobiliśmy??? To jest zdjecie w antyramce. Szkoda by było mu jej nie przekazać... Ahhh zawaliłam troche sprawe :oops:
Najważniejsze jednak że Tygryś ma domek!!!! :D
Oći Oći, Tvoje Oći kao sjaini biseri u noći...

ObrazekObrazekObrazek

Maraska

 
Posty: 163
Od: Pon sie 22, 2005 15:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 27, 2007 7:21

Przepraszam, że nic nie napisałam. Mój ukochany Tygrysek po białaczce jakby odchodzi i szczerze mówiąc nieco jestem w kawałkach.
Dlatego skupiłam się na tym, aby jeszcze sprawnie załatwić przewóz tego naszego Tygrynia kochanego do Poznania.
A że dodatkowo od środy po raz pierwszy w zyciu jak dama lekko mdlałam, więc do kompa tez nie siadałam ( tu pozdrowienia dla naszej żałosnej służby zdrowia - w szczególności dla doktora B. z przychodni na placu Katedralnym we Wrocku :evil: )
Po kolei - w czwartek jeszcze raz upewniłam się, czy domek jest OK. Rozmawiałam z Małgosią z dogo i Justyną - justyn88 od nas. Dziewczęta były tam na inspekcji i obie uważały, że powinno być dobrze.
Są tam trzy psy, ale jakoś dziwnie zapamietałam, że małe psiaki. Okazało się, ze to dwa amstafy i jeden rotwailer. I tu przeżyłam lekki zawał. Stąd jeszcze raz upewniałam się, że Tygryś nie jedzie tam w formie lekkiej przekąski. Ale i Małgosia, i Justynka twierdzą, że psy są bardzo dobrze ułożone, te rasy przy dobrym ułożeniu sa naprawdę łagodne. Moja znajoma ma amstafa, który jest bity :oops: przez jej kotkę. Straszna z niego ciamajda :D I zwierzaki się kochają.

Wczoraj więc wraz z Ghost Dog wzięliśmy Tygryska od dr. Bernackiego - Mateusz, wielki dzięki za przewóz :) do mnie na chwilę, a potem ode mnie wzięła go La_pegaza i cudnie dotransportowała do Małgosi z dogo na nocleg.
Opiekunka Estera jest w Poznaniu dopiero od dzisiaj rano, tak więc dziewczęta zaopiekowały się Tygryskiem, za co olbrzymi uśmiech :)

Ok 9 zadzwonię do Małgosi i dowiem się, jak minęła noc.
Ok 10 ma po niego przyjechać p. Estera.

Tygryś wyraznie nie chciał wybywać od dr. Bernackiego, ładnie wyglada ,tylko oczko ma wciąż biedne. Stan przewlekły związany niestety z brakiem odporności.
Ghost Dog świadkiem, jak był przez kobiety chwalony, jaki kochany, łagodny i po prostu super. Dr Bernacki dziwnie nie był wówczas w pokoju :wink: - no cóż zazdrość o serca niewieście to w końcu męska rzecz :wink: :D
Ale też ciepło o nim mówił.
Tak jak dr. Marek z Kościuszki, kiedy dowiedział się, ze Tygryś już tam nie wróci.
Oby chwycił za serce i p. Esterę.

Maraska - przepraszam, to ja powinnam zadbać o tą piękną laurkę. Myślę, ze po prostu dośle się ją pocztą, adres mam. Mogę ja ją wysłać, mogę podać Ci adres - jak wolisz.

Jak tylko będę coś wiedzieć, to napiszę :)
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 27, 2007 8:35

Mamuciku, to cudnie, że przynajmniej Tygrysiowi się udało - melduj na bieżąco, jak wygląda to jego stawanie się Pyrkiem :)
Natomiast nie wspominaj mi nawet o tej przychodni na pl. Katedralnym we Wrocku, bo nawet przez neta Cię zamorduję. Tym "lekarzom" od dawna należy się kuroniówka.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 27, 2007 8:43

Ja poświadczam za zgodność z Mamucikiem:)

A Tygryś wygląda zdrowo, sił i odwagi ma jakby więcej, bo całą drogę nam marudził i narzekał na pobyt w klatce.
Czekam również na wieści i może zdjęcia z Poznania.
ObrazekObrazek
Obrazek

Ghost Dog

 
Posty: 77
Od: Pt cze 16, 2006 16:10
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 27, 2007 8:44

jakby co to agentka puss jest na miejscu 8)
w Poznaniu, znaczy się :wink:

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 27, 2007 10:46

Zadzwoniłam do p. Estery akurat kiedy brała Tygrysia do siebie. Tygryś posykiwał, ale pojmać się dał.
Wieczorkiem zadzwonię - wtedy już spokojnie porozmawiam.
W każdym razie spotkali się już - Tygryś i Estera :)
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 27, 2007 11:22

:D Radosne wieści :D Całym sercem wierzę, że Tygrysiowi będzie tam dobrze :love: Zasługuje na to :)

A co do Laurki to jasne, że mogę ja wysłać. Skontaktuję się z Toba Mamuciku na priwa w tej sprawie. Dużo zdrowia i siły dla Ciebie Mamuciku!
Pozdrawiam ciepło w ten piękny wiosenny dzień :flowerkitty:
Oći Oći, Tvoje Oći kao sjaini biseri u noći...

ObrazekObrazekObrazek

Maraska

 
Posty: 163
Od: Pon sie 22, 2005 15:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 27, 2007 12:56

Dostałam sms od p. Estery - Kot dotarł do domu, schował się w szafce w łazience. Wieczorem zapoznanie z psami, ciekawe jak to będzie. Szczekania sie nie boi, bardziej mnie ;)

Maraska :) Napisz mi tel. do siebie, zadzwonię wieczorem, to coś pomyślimy z Piękna Laurką :)
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości