Moje koteczki Maja i Stich

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 20, 2006 11:08

Aga86 pisze:Monika,
nie załamuj się. Trzymam kcuki aby wetka pozwoliła zabrać na święta Albercika.


Dziękuję pięknie:)
Nie jest mi przykro,że świeta i nie będzie kotka. Tylko będę miała dużo wolnego więc koty można obserwować i przyzwyczajać 8)
Jak malutka się dogaduje z rezydentką u Ciebie :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 11:39

A mnie jest bardzo różnie. Haker to istny wulkan. A do tego mocna gryzie i nas i Pysię. Pysia go ofukuje, karci, ale są też dni, że śpią razem, wylizuja się i gonią wspólne. Pysia dzięki małemu trochę więcej się rusza, co w jej przypadku jest bardzo wskazane, ale też czasami ma go dosyć i wtedy ją izolujemy na 2 - 3 godziny.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro gru 20, 2006 11:52

Aga86 pisze:A mnie jest bardzo różnie. Haker to istny wulkan. A do tego mocna gryzie i nas i Pysię. Pysia go ofukuje, karci, ale są też dni, że śpią razem, wylizuja się i gonią wspólne. Pysia dzięki małemu trochę więcej się rusza, co w jej przypadku jest bardzo wskazane, ale też czasami ma go dosyć i wtedy ją izolujemy na 2 - 3 godziny.


To i tak dobrze ,też tak bym chciała :)
A pierwsze dni jak wyglądały :?:
Kiedy zostają sami są w osobnych pokojach :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 16:25

Jestem strasznie przybita :cry: już nie chodzi o mnie tylko o maluchy i dzieciom będzie smutno.
Kociaki mają wirusówkę wszyskie są leczone.
Nie wiem kiedy się dokocę ,już nie liczę dni już nie czekam.
Może wogóle :(

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 16:27

Moniko wiem jak ciezko jest gdy człowiek czeka i musi sie rozczarowac,pomysl tylko ze jaki on wyczekany i wymarzony :wink: dacie rade,ie mysl ze sie nie dokocisz,teraz najwazniejsze jest zdrowie kociakow,

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro gru 20, 2006 16:38

kasia essen pisze:Moniko wiem jak ciezko jest gdy człowiek czeka i musi sie rozczarowac,pomysl tylko ze jaki on wyczekany i wymarzony :wink: dacie rade,ie mysl ze sie nie dokocisz,teraz najwazniejsze jest zdrowie kociakow,


O tak jest :cry: ale już nie chcę zapeszać ,nie chcę się nastawiać spokojnie poczekam aż maluchy wyzdrowieją.
Bardzo się o nie boję :cry:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 16:38

Moniko, rozumiem co czujesz, ale nie zamartwiaj się, kociaki szybko wyzdrowieją i już już niedługo Twoje mieszkanie zmieni sie w pole dzikich kocich gonitw ! :twisted:
Trzymam mocne kciuki za Albercika i jego rodzinkę.
Pozdrawiam
Obrazek

caroline81

 
Posty: 267
Od: Wto mar 07, 2006 16:56
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 20, 2006 16:39

caroline81 pisze:Moniko, rozumiem co czujesz, ale nie zamartwiaj się, kociaki szybko wyzdrowieją i już już niedługo Twoje mieszkanie zmieni sie w pole dzikich kocich gonitw ! :twisted:
Trzymam mocne kciuki za Albercika i jego rodzinkę.
Pozdrawiam


Dziękuję przez chwilke sie uśmiechnełam.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 16:42

a juz niedlugo bedziesz ganiac za malutka torpeda po domu wiec odpoczywaj poki mozesz,,i wysypiaj sie :lol: :lol:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro gru 20, 2006 16:45

kasia essen pisze:a juz niedlugo bedziesz ganiac za malutka torpeda po domu wiec odpoczywaj poki mozesz,,i wysypiaj sie :lol: :lol:


oj Kasiu wiesz jak mnie rozśmieszyć :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 16:47

Monika L pisze:
kasia essen pisze:a juz niedlugo bedziesz ganiac za malutka torpeda po domu wiec odpoczywaj poki mozesz,,i wysypiaj sie :lol: :lol:


oj Kasiu wiesz jak mnie rozśmieszyć :)

staram sie,poza tym mam w tej kwestii pewne doswiadczenie i nieprzespane noce :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro gru 20, 2006 16:57

kasia essen pisze:
Monika L pisze:
kasia essen pisze:a juz niedlugo bedziesz ganiac za malutka torpeda po domu wiec odpoczywaj poki mozesz,,i wysypiaj sie :lol: :lol:


oj Kasiu wiesz jak mnie rozśmieszyć :)

staram sie,poza tym mam w tej kwestii pewne doswiadczenie i nieprzespane noce :wink:


to jest racja ale też masę radości :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 17:00

radosc przede wszystkim :D zapomina sie wtedy nawet o nieprzespanych nocach :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw gru 21, 2006 10:03

Córeczka mi się mocno spłakała :cry: powiedziała a ja widziałam spadającą gwiazdę i moje marzenie się nie spełniło :( Później kiedy jej wytłumaczyłam i ochłonęła ,doszła do wniosku ,że gwiazda pomoże aby koteczki wyzdrowiały.
Byliśmy na zakupach ale tylko były dla Arielki ,Klaudia wzdychała do zabawek ,a na każdym obrazku małe kocie ,ech ciężko :( Martwimy się o maluchy oby wszystko się dobrze skończyło.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 21, 2006 10:06

Będzie dobrze, Moniko.
Szkoda tylko, że Twoja córcia musi się tak naczekać...

A spadające gwiazdki to pic. :evil: Też jak byłam mała przekonałam się o tym. Nie wiem, kto rozpowszechnia te plotki. :evil:

Jakieś wieści od kociaczków, czy coś mi umknęło?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości