Mami i pustka- żegnaj Cosieńko...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 17, 2023 6:50 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:
FuterNiemyty pisze:Podzielcie sie ciepelkiem, zazdraszczam siedzac przy wlaczonym grzejniku, takie lato ;).
A myszole i kolczaste cudne, nie przypuszczalam, ze jeze potrafia tak szybko zasuwac.

Pewnie bedzie wielu chetnych do podzielenia się :D

Pierwszaaaaaaaaaa!

Nie pierwsza, a druga, czitka już zaproponowała swoje i chyba nawet wysłała :D

No ok, mogę nawet dziesiąta, byle moje ciepełko mogło się jeszcze pomieścić.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 17, 2023 14:25 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Od rana 28, no to jazda!!!!! 8)
Jestem w trakcie, są niespodzianki, zjawił się Gość Duch, nie zgadniecie 8) .
Napiszę potem. Jak pomaluję. Jemy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19344
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 17, 2023 15:19 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

czitka pisze:Od rana 28, no to jazda!!!!! 8)
Jestem w trakcie, są niespodzianki, zjawił się Gość Duch, nie zgadniecie 8) .
Napiszę potem. Jak pomaluję. Jemy.

Powodzenia! Oby udało się zużyć farbę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70880
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 17, 2023 15:23 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

czitka pisze:Od rana 28, no to jazda!!!!! 8)
Jestem w trakcie, są niespodzianki, zjawił się Gość Duch, nie zgadniecie 8) .
Napiszę potem. Jak pomaluję. Jemy.


Meteorolog1 ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16683
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 17, 2023 16:09 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Nie, nie, prawdziwy Duch 8O . Narobił bałaganu a do tego nie bardzo chce opuścić włości. Na razie poszedł do Żabki po coś do picia i powiedział, że niebawem wróci, a że się zmęczył bo z Rosji jechał (albo leciał raczej) to chyba zostanie na noc, ma plan jakiś czy coś i że musi sprawdzić ostatnie notowania w Internecie...
Ja wszystko opowiem potem, fajny gość, ma na imię Kazimierz, ale zamieszanie :strach: .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19344
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 17, 2023 17:34 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Wrócił i maluje coś na suficie :201416
I prosił, żebym poszukała piły, bo musi potem wyciąć :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19344
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 17, 2023 18:32 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Niezastąpiony pomocnik!!!!

aga66

 
Posty: 6896
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon lip 17, 2023 18:33 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Niezastąpiony pomocnik!!!!

aga66

 
Posty: 6896
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon lip 17, 2023 18:58 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

No i wyciął :roll: .
Na podłodze leży coś takiego:
Obrazek
Teraz przycina, bo ma mieć dokładnie wymiar 79cmx79cm. Kwadrat ma być, bo ten poprzedni, czarny na białym tle, ponad 100 lat temu namalowany, sprzedano na aukcjach za 60 milionów dolarów :strach: !
Mówi, że kwadraty w środku obrazu już nie, że ma być coś bezkształtnego i chyba mu się udało. I coś ciągle opowiada o czystej bezprzedmiotowości, purystycznej absolutyzacji i takie tam różne trudne wyrazy, ja nic nie rozumiem, bo latam z mopem i wycieram podłogę cały czas. A Kazimierz tnie i tnie. Od linijki...
I że już namalował biały na białym tle też, ale teraz to dopiero jest to, co zawsze chciał namalować :P .
Jest problem z oprawą, może ktoś to dzieło wsadzi w ramy? I z tytułem...
Museum of Modern Art w Nowym Jorku chce zakupić natychmiast, negocjujemy cenę, część dla nas!
Ale to nie koniec, on ciągle rozmawia przez telefon z jakimś Marcelem, podobno też tu leci.... :roll:
I po co mi to malowanie było? Jestem wykończona, a zdaje się, że to początek :201436
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19344
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 17, 2023 19:39 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

jolabuk5 pisze:Juz widzę Mami w ramionach Chikity :D

Nosek fajny :201461

Ja też jak wchodzę na włości. Rzucam dzień dobry i wołam Mamę, a ona w pełni radości biegnie z wiatrem we włosach i rzuca mi sie na ramiona i wtula i nadstawia pychola do głaskania i tulenia :1luvu:
I mruczy po cichu zabierz, zabierz, bo tu źle karmią :P

Chikita

 
Posty: 7759
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Pon lip 17, 2023 21:41 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Dajcie, dajcie tego ciepelka. Burze, deszcze niespokojne i stale 15-16 stopni.
Koty obrazily sie na tutejsze lato i siedza w piernatach.

Czitka, Ty jestes pewna tego ducha, jak namaluje na suficie, potem to wytnie, to ten remont taki na wieksza skale moze sie zrobic ;).

FuterNiemyty

 
Posty: 4983
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon lip 17, 2023 21:42 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Dobrze karmią, Kazimierz nie narzeka :D . Tak jak przewidywałam, nie rusza się z domu bo przyleciał Marcel :evil: . Rozejrzał się po pomalowanym pokoju, szczególnie zainteresował go sufit i ma plan na jutro, bo dzisiaj już światło nie takie. Wisi teraz na telefonie, ciągle do kogoś dzwoni i prowadzi rozmowy w języku francuskim, którego nie znam :( . Ale nieustająco się powtarza grand plafon, grand plafon.
Przywiózł butelkę francuskiego dobrego wina i szachy, z którymi się nie rozstaje. Teraz wynieśli się razem do Hiltona grać w te szachy.
Obraz Kazimierza wciąż nie ma ramy ani tytułu, na razie nie możemy więc sprzedać :evil:
Duszno jest. I te duchy...
Dziwna noc :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19344
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 17, 2023 21:44 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

FuterNiemyty pisze:Dajcie, dajcie tego ciepelka. Burze, deszcze niespokojne i stale 15-16 stopni.
Koty obrazily sie na tutejsze lato i siedza w piernatach.

Czitka, Ty jestes pewna tego ducha, jak namaluje na suficie, potem to wytnie, to ten remont taki na wieksza skale moze sie zrobic ;).

Już wyciął. Marcel rano będzie łatać, bo ma inną koncepcję odnośnie sufitu.
Zamienię ciepło na zimno. Natychmiast!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19344
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 17, 2023 22:10 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Teleportuj sie wymiennie, nawet koty mozemy zamienic ;)

FuterNiemyty

 
Posty: 4983
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon lip 17, 2023 22:35 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Kim jest duch Kazimierz współpracujący z Marcelem, ja się pytam!!! Czy może wszyscy już wiedzą i tylko ja nie załapałam?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości