InkaPigulinka (*) 53, Mania [*] Lusia na DT

[MaryLux]

gorąco

Nie mów?
Ja mam dosyć tych upałów, ja lubię ciepło a nie tropikalny żar.

Nigdy bym się nie spodziewała, że napiszę to, co zaraz napiszę: mam dość tego upału!

[MaryLux]

U nas w cieniu dzisiaj w miarę, ale "szłam" i "szłam" z pracy do domu, obładowana po wizycie w Rossmanie (mleczko do ciała na bazie lnu zakupiłam i śmierdzi przeokropnie, chcecie odkupić ?) to cieeeepło się zrobiło i jeszcze głodna wracałam, bliska omdlenia z głodu, bo tak żołądek płakał, że pusty

Mój cały organizm woła ostatnio o jedno: WODYYYY! Dużo wooody! Zewnętrznie i wewnętrznie!

[Chikita]

Ja to z natury dużo piję, po 2-3 litry dziennie, ale ciałko w te parniki woła o prysznic.

[MaryLux]

Ja to z natury dużo piję, po 2-3 litry dziennie, ale ciałko w te parniki woła o prysznic.

Ja piję standardowo 2-2,5 litra dziennie, teraz znacznie więcej.
A prysznic ostatnio na wysokich obrotach

[Chikita]

Nadmiar wody w organizmie nie służy, ponieważ może dojść do sytuacji, że organizm nie będzie w stanie się jej pozbyć.
Ja to tonami arbuzy wcinam, takie schłodzone, perfekcyjne w smaku.

[Hannah12]

gorąco

Nie mów?
Ja mam dosyć tych upałów, ja lubię ciepło a nie tropikalny żar.

Nigdy bym się nie spodziewała, że napiszę to, co zaraz napiszę: mam dość tego upału!

A ja nie mam siły iść na kije. Dzisiaj nawet nie poszłam na siłkę, chociaż tam klimatyzacja. Ciekawe kiedy będziemy wołać, słońca i ciepła nam trzeba. Połowa listopada?

[MaryLux]

Nadmiar wody w organizmie nie służy, ponieważ może dojść do sytuacji, że organizm nie będzie w stanie się jej pozbyć.
Ja to tonami arbuzy wcinam, takie schłodzone, perfekcyjne w smaku.

Arbuzy nie są złe. A ja wodę popijam łyczkami, więc nie za dużo naraz

[MaryLux]

gorąco

Nie mów?
Ja mam dosyć tych upałów, ja lubię ciepło a nie tropikalny żar.

Nigdy bym się nie spodziewała, że napiszę to, co zaraz napiszę: mam dość tego upału!

A ja nie mam siły iść na kije. Dzisiaj nawet nie poszłam na siłkę, chociaż tam klimatyzacja. Ciekawe kiedy będziemy wołać, słońca i ciepła nam trzeba. Połowa listopada?

Koniec października. Bo wtedy noc już będzie dłuższa niż dzień

[Chikita]

A ja nie mam siły iść na kije. Dzisiaj nawet nie poszłam na siłkę, chociaż tam klimatyzacja. Ciekawe kiedy będziemy wołać, słońca i ciepła nam trzeba. Połowa listopada?

Siłownia... kolejny miesiąc mówię sobie, że zapiszę się na siłownię i nie mogę dojść, a jest 30 metrów ode mnie ? Może nawet 20.
Kiedyś chodziłam. Z pakersami trzymałam i biceps robiłam. To byli bardzo fajni panowie.

[MaryLux]

A ja nie mam siły iść na kije. Dzisiaj nawet nie poszłam na siłkę, chociaż tam klimatyzacja. Ciekawe kiedy będziemy wołać, słońca i ciepła nam trzeba. Połowa listopada?

Siłownia... kolejny miesiąc mówię sobie, że zapiszę się na siłownię i nie mogę dojść, a jest 30 metrów ode mnie ? Może nawet 20.
Kiedyś chodziłam. Z pakersami trzymałam i biceps robiłam. To byli bardzo fajni panowie.

A ja nie mam w okolicy siłowni, buuuu

[Chikita]

Zawsze można do tej dalszej pójść, ale z moich ust to moźe brzmieć dziwacznie skoro mi ciężko za róg się pofatygować.

[MaryLux]

Zawsze można do tej dalszej pójść, ale z moich ust to moźe brzmieć dziwacznie skoro mi ciężko za róg się pofatygować.

Poza tym nie chce mi się!

[Chikita]

Jakby to skwitowała moja Mama- to niech się zachce.

[kwiryna]

A mi troche zimno dzis, lepiej mi bylo jak bylo 30 plus

[Dyktatura]

A ja nie mam siły iść na kije. Dzisiaj nawet nie poszłam na siłkę, chociaż tam klimatyzacja. Ciekawe kiedy będziemy wołać, słońca i ciepła nam trzeba. Połowa listopada?

Siłownia... kolejny miesiąc mówię sobie, że zapiszę się na siłownię i nie mogę dojść, a jest 30 metrów ode mnie ? Może nawet 20.
Kiedyś chodziłam. Z pakersami trzymałam i biceps robiłam. To byli bardzo fajni panowie.

A ja nie mam w okolicy siłowni, buuuu

Jak to nie masz? Wystarczy przejść na drugą stronę mostu.