Wróciłam od wetki. Na razie u Marysi wyszło podejrzenie cukrzycy, właściwie to cukrzyca. Jednak ona może być spowodowana podrazeniem trzustki i wątrobą, która jest troszkę otłuszczona. A podrażnienie trzustki może być od alergii, którą potwierdziły badania. Prawdopodobnie ta alergia rozpoczyna wszystko. Ale to bedziemy wiedzieć za 10 dni, kiedy będziemy robić kontrolę cukru. Póki mam wprowadzić karmę dla diabetyków i Marysia ma jeść dużo mokrej karmy.
Nie lapcie mnie za słówka jak coś, bo ja to zapamiętałam tak jak umiałam. Mam nadzieję, że ten cukier spadnie. Jest bardzo wysoki, ale nie tragiczny. I dlatego nie wprowadzamy na razie insliny.
Dziś wykupiłam kolejne leki w tym antybiotyk.
Dowiedziałam się też że Marysia ma refluks i też dlatego tą trawę tak je.
Ogólnie to mnie to zmartwiło wszystko, ale ponieważ nigdy w życiu nie było problemów jakichkolwiek z cukrem to łudzę się iż to przez tą trzustkę.
Teraz muszę znaleźć karmę dla diabetyków. Mogą ją też jeść Tosia i Kubuś, więc tyle dobrze. I taką karmę ma animonda, wiec też dobrze.

Aha i możliwe, że to wszystko jest od tej acany, którą kupiłam raz 400 gr i zjadły ją w weekend :/