Felicita,Sevenek&Bohun.W DT Fox i Adaś, Marlon w DS. Fox (*)

[Atta]

Mogę już ogłosić oficjalnie - Bohunek zostaje z nami na zawsze

No w końcu że! Ile jeszcze można było czekać na takie oświadczenie
A z tym smarkaniem to cieszcie się,że tylko w nocy, bo nasza lata cały czas smarkata, a podawanie co jakiś czas leków wspomagających na odporność to chyba tak bardziej dla naszej ludzkiej świadomości, niż poprawy jej zdrowia, bo nie widać żadnych pozytywnych skutków

[MaryLux]

Dopiero dziś doczytałam super wieści

[Ewa L.]

[mir.ka]

[FElunia]

Dziękuję za tyle miłych wpisów.
To najlepszy dowód na słuszność naszej decyzji:

Mirko, rezydenci tolerują Bohuna. Czasem sobie dadzą po razie, ale generalnie jest ok.
Atto, Bohun kicha i drze się cały czas, tylko w nocy jest to uciążliwe.

[mir.ka]

Dziękuję za tyle miłych wpisów.
To najlepszy dowód na słuszność naszej decyzji:

Mirko, rezydenci tolerują Bohuna. Czasem sobie dadzą po razie, ale generalnie jest ok.
Atto, Bohun kicha i drżeć się cały czas, tylko w nocy jest to uciążliwe.

to że sobie czasami dadzą, to przecież normalne, bo kto się lubi ten się czubi

[czarno-czarni]

fajnie - na jesień jak znalazł coś do tulenia - CZŁOWIEK

[MaryLux]

[FElunia]

Chciałam ogłosić, że Dobra Dusza przekazała piękny dar na ślepaczkowy kiermasz. Otóż do wylicytowania jest wspaniały tort z ręczników:
https://www.facebook.com/events/4805592 ... 337525652/
Gorąco polecam, to piękny prezent na ślub, rocznicę ślubu lub pod choinkę. Oczywiście osoba, która wygra licytację będzie mogła sama wybrać kolory, napisy i dekorację "tortu". A jest z czego wybierać
http://czarhaftow.pl/16-torty-z-recznikow
Wartość tortu to 99 zł, licytacja startuje już od 50 zł.
Serdecznie zapraszam do pomocy Ślepaczkom! Jeśli ktoś nie ma konta na FB, a chciałby zalicytować, to proszę o kontakt do mnie na PW.

[wtenczas]

My już zaczęłyśmy za wywoławczą Tort wygląda zjawiskowo

[FElunia]

My już zaczęłyśmy za wywoławczą Tort wygląda zjawiskowo

Brawo! Polecam gorąco, kupowałam już rzeczy od Oli i naprawdę prezentują się pięknie!

[MaryLux]

[jerzykowka]

Dziękuję za tyle miłych wpisów.
To najlepszy dowód na słuszność naszej decyzji:

Mirko, rezydenci tolerują Bohuna. Czasem sobie dadzą po razie, ale generalnie jest ok.
Atto, Bohun kicha i drze się cały czas, tylko w nocy jest to uciążliwe.

Niewiele zdjęć tak mnie poruszyło... Życie!!! Szczęście!!!

[mir.ka]

Wybraliśmy się wczoraj z TŻetem do kina na film "Jak zostać kotem". Film dla dzieci, w roli głównej z kotem dubbingowanym przez Tomasza Kota Uroczemu futerku partnerują Kevin Spacey, Christopher Walken i Jennifer Garner. Nie byliśmy jedynymi osobami bez dzieci, stąd wnioskuję, że film przyciąga nie tylko dzieci i ich opiekunów, ale też miłośników kotów, którzy lata dziecięce mają dawno za sobą. Jeśli więc należycie do tej drugiej kategorii i wybieracie się na film, to... możecie sobie odpuścić.
Film jest kinem familijnym i tyle. Jeśli spodziewacie się komedii o życiu z kotem pod jednym dachem, to się rozczarujecie. Poza paroma stereotypami niewiele tam o prawdziwym życiu z kotem. Szkoda też, że twórcy filmu nie pokusili się o jakieś elementy edukacji, jak postępować z kotami. Podejrzewam, że każdego kociarza widok kocich miseczek ustawionych tuż przy kuwecie wpędzi co najmniej w zadziwienie. Ale jest jedna rzecz, która mnie poważnie zaniepokoiła. Jeśli z tego filmu dzieci wyniosą, że kot ma 9 żyć (oryginalny tytuł filmu to Nine Lives) i po śmierci koty natychmiast wracają do życia, to współczuję kotom

też mamy zamiar się wybrać w poniedziałek
czytałam trochę o nim i zastanawiałam się czy warto, w recenzji przedstawiony jako kiepski, ale ci co oglądali w komentarzach mieli inne zdanie

[FElunia]

Wybraliśmy się wczoraj z TŻetem do kina na film "Jak zostać kotem". Film dla dzieci, w roli głównej z kotem dubbingowanym przez Tomasza Kota Uroczemu futerku partnerują Kevin Spacey, Christopher Walken i Jennifer Garner. Nie byliśmy jedynymi osobami bez dzieci, stąd wnioskuję, że film przyciąga nie tylko dzieci i ich opiekunów, ale też miłośników kotów, którzy lata dziecięce mają dawno za sobą. Jeśli więc należycie do tej drugiej kategorii i wybieracie się na film, to... możecie sobie odpuścić.
Film jest kinem familijnym i tyle. Jeśli spodziewacie się komedii o życiu z kotem pod jednym dachem, to się rozczarujecie. Poza paroma stereotypami niewiele tam o prawdziwym życiu z kotem. Szkoda też, że twórcy filmu nie pokusili się o jakieś elementy edukacji, jak postępować z kotami. Podejrzewam, że każdego kociarza widok kocich miseczek ustawionych tuż przy kuwecie wpędzi co najmniej w zadziwienie. Ale jest jedna rzecz, która mnie poważnie zaniepokoiła. Jeśli z tego filmu dzieci wyniosą, że kot ma 9 żyć (oryginalny tytuł filmu to Nine Lives) i po śmierci koty natychmiast wracają do życia, to współczuję kotom

też mamy zamiar się wybrać w poniedziałek
czytałam trochę o nim i zastanawiałam się czy warto, w recenzji przedstawiony jako kiepski, ale ci co oglądali w komentarzach mieli inne zdanie

On nie jest kiepski. Moim zdaniem jest filmem familijnym, a nie filmem dla kociarzy. I jeśli tak się go potraktuje, to ok. Chociaż tak jak pisałam, nie podobała mi się teza o 9 życiach kota. Mam nadzieję, żerodzice będą na tyle mądrzy, by tłumaczyć dzieciom, jak wygląda
odpowiedzialność za zwierzęta.