Kotinowy zwierzyniec 6 + 2 (cz. 2) Tinusia [*]

Witajcie.
Jak słysze o kocie i kocich nerkach to zaraz mi się chce płakać.
Ale mam nadzieje, że będzie u Was wszystko dobrze, że Tinusia będzie ładnie jadła, ładnie reagowała na leki.
Ściskam i życzę sił :!:

Miraclle pisze:Ufffff nastraszyłaś z tymi źrenicami.
Wymioty mogą być spowodowane pustym brzuszkiem
Niektóre koty tak mają. Tofi zazwyczaj wymiotuje przed morfologią.

Brak apetytu od tylu dni jest niepokojący, a może to leki tak na nią działają.
Koty nerkowe bardzo często nie mają apetytu stąd renal ma wysokie walory smakowe.
Lubi Tinka śmietankę ? Moje futra zabiły by za śmietankę 30%.

Tunusiu dlaczego martwisz Dużą i Ciocie ?
Zacznij jeść maleńka

A jak samą siebie nastraszyłam :oops:

... normalnie dom wariatów .....

Znowu zabłysło światełko ...

Tinka zjadła 8-10 chrupek .... metodą Dorci ... sypane na koc obok kotki ....
ale śmietanki z wodą, którą zawsze uwielbiała - nie tknęła ...

Kotina pisze:Znowu zabłysło światełko ...

Tinka zjadła 8-10 chrupek .... metodą Dorci ... sypane na koc obok kotki ....
ale śmietanki z wodą, którą zawsze uwielbiała - nie tknęła ...

Oby tak dalej!

Popołudniami zawsze chętniej je :wink:

Oj Tinciu za apetycik :ok:

Przed chwilą wróciłam z Tinusią. Dzisiaj przyszła do nas druga wetka, aby sprawdzić oczy kotusi …
Sprawdziła dno oka – ok oraz ciśnienie na dnie oka – w normie …

Nie powiem ucieszyłam się, jedna paranoja z głowy …. :oops:

Pierwszy raz widziałam aparat (trochę podobny do termometru do ucha) którym się bada cisnienie na dnie oka. Usługa 30 zeta.
Mój spokój jest więcej wart.
Po powrocie Tinka pochodziła po mieszkaniu, zaliczyła kuwetę, posiedziała tak jak tylko ona siedzi (joga) i poszła na pościelone wyrko małża.
Odkąd jest chora tylko z nim śpi …

Gdyby chciała spać ze mną spróbowałabym karmić ja w nocy, jak Dorcia swojego niejadka,
ale ona woli dużego i ode mnie ucieka ….

Tinki joga :1luvu:

Śpi z Dużym żeby Duża w nocy nie dopadła kotusi :mrgreen:

Mówi weci coś o apetycie Tinki ?
Mają jakiś pomysł ?

Miraclle pisze:Tinki joga
Śpi z Dużym żeby Duża w nocy nie dopadła kotusi

Mówi weci coś o apetycie Tinki ?
Mają jakiś pomysł ?

Martwią się, że ciągle za mało je ...
Ale, gdy dzisiaj po wypiciu wody (sporo) po paru chwilach chlusnęła i "puściła pawia" (sama żółta woda) nie karmiłam
jej na siłę. Po jakieś godzinie sama zjadła parę chrupek ...
Jutro znowu będę karmić strzykawką, no chyba że znowu będzie "paw"

Moja kochana Tinusia wiedziała jak uczcić Dzień Matki - toż to ona jest jak moja córeczka-koteczka.
Mam ją od 3 m-ca życia :1luvu:

Dzisiaj raniutko przyszła sama na śniadanko i pojadała troszeczkę chrupek,
teraz poszłam i zaniosłam jej do łóżka (przecież jest chora, to może jeść w łóżku) łyżkę mokrego i zjadła !! :ok:

Oczywiście nie obyło się bez zachęcania, ale najważniejsze, że zjadła :ok:

A w ogóle to "wróciła" moja Tinusia

Gdy podchodzę zaczyna mruczando, kuperek podnosi do góry gdy ją głaszczę, łepetynkę nadstawia do drapania :1luvu:

Tak sobie dzisiaj pomyślałam, że już wszystkie moje koty (oprócz Dziuni) mają 8 i więcej lat, chyba powinny jeść
karmę dla seniorów ...

Moja Tinusia :love:

Kotina pisze:Moja kochana Tinusia wiedziała jak uczcić Dzień Matki - toż to ona jest jak moja córeczka-koteczka.
Mam ją od 3 m-ca życia

Dzisiaj raniutko przyszła sama na śniadanko i pojadała troszeczkę chrupek,
teraz poszłam i zaniosłam jej do łóżka (przecież jest chora, to może jeść w łóżku) łyżkę mokrego i zjadła !!
Oczywiście nie obyło się bez zachęcania, ale najważniejsze, że zjadła
A w ogóle to "wróciła" moja Tinusia
Gdy podchodzę zaczyna mruczando, kuperek podnosi do góry gdy ją głaszczę, łepetynkę nadstawia do drapania

Tak sobie dzisiaj pomyślałam, że już wszystkie moje koty (oprócz Dziuni) mają 8 i więcej lat, chyba powinny jeść
karmę dla seniorów ...

Moja Tinusia

Kochana ,grzeczna Tinusia :1luvu:

Tak się cieszę :mrgreen:

Teraz już będzie dobrze :ok:

Tfu tfu tfu nie zapeszajmy :wink:

Odtańczę taniec radości :dance:

Moja ukochana ulubienica :1luvu:

Tak trzymać :ok:

dużo jeść, siusiać, mruczeć, gruchać i barankować :ok:

Elu w sumie to kot od 7 roku życia powinien jeść papu dla seniorów.
Takie karmy są inaczej zbilansowane, chronią stawy, mają obniżoną zawartość fosforu itd.
Nie znam się, pewnie weci doradzą :wink:

Czy księżniczka już po kroplówce ? :mrgreen:

Dobrze się składa, bo sucha karma nam się kończy, więc zakupimy już taką dla seniorów albo Hill’s albo RC.
Zastanawiam się tylko czy mieszać ją z bezzbożową (Taste of the Wild), którą jadły do tej pory ?

Dzisiaj mój osobisty mąż “rozwalił” mnie na łopatki. To ciekawe, że po tylu latach jest w stanie jeszcze mnie czymś zaskoczyć.
Wiadomo, że od tygodnia jedyne o czym mówię to Tinusia, ale to widocznie nie jest jednoznaczne dla faceta …

Jakieś 3 godziny po powrocie od weta, raptem ze stoickim spokojem oświadczył:
- A Tinka przyszła jak robiłem mięso i zjadała kawałek …

- Jak to zjadła, sama, kiedy, ile ?“ – to ja bez składu I ładu zszokowana na maksa

- No, sama przyszła do kuchni …
- Ile zjadła ?
- No, tak będzie ze 3 kawałeczki …
- I ty dopiero teraz mi to mówisz ? przecież to wspaniała wiadomość !! :roll:

Wymowne lub nie ….. milczenie

Nie rozumiem, ja potem poszłam wymiziać kota i znowu ... buzia mi się nie zamykała … taka byłam szczęśliwa :1luvu:

Czego ja się właściwie czepiam chopa, każdy w końcu okazuje radość inaczej, dobrze, że w ogóle powiedział … :wink:

Słoneczko za oknem i słoneczko w domku :dance:

już zaczęłam oddychać normalnie, tym bardziej, że dzisiaj już dwa razy sama zjadała po łyżce mokrego

Może to tylko zbieg okoliczności, ale odkąd wetka jej dała lek na osłonę śluzówki żołądka Tinka zaczęła jeść :ok:

Dzięki wszystkim za wsparcie

jesteście nieocenione :1luvu:

W poniedziałek, a może i wtorek jeszcze kroplówki
czeka nas jeszcze badanie moczu, a we wtorek badanie krwi

Powiało umiarkowanym optymizmem i tego będziemy się trzymać :ok:

no to trzymamy :ok:

Kotinowy zwierzyniec 6 + 2 (cz. 2) Tinusia [*]

Kto przegląda forum