Zrobiłam wczoraj dziewczynkom niespodzianke, kupując brita zakupiłam również przysmak - takie chrupki- sanabelle, mało ich ale to jest jako taki przysmak tylko. Były różne te chrupki nawet na odkłaczenie- jest ich tyle co mała porcyjka chrupek na jeden posiłek. Sprzedawca tylko śmiał się ze mnie i mówił żebym nie oczekiwała szału że zaraz na ten przysmak wytresuje koty

...no a troche mi o to chodziło... a mianowicie o moją niemowe Basie. Śmijemy się z niej bo ona nic nie miałczy. Zmuszam ją gdy daje mięsko mówiąc ,,poproś" - miałknie tak cichutko jakby miała 2 tygodnie

A mówili że te syjamy to takie gaduły a mi się niemowa trafila. No i myślałam że ja tymi chrupkami troche zmusze ją do tego ,,proszenia"... Oczywiście oszalały od tych chrupek, wąchały, aż sie po nodze mojej wspinały żeby dać jeszcze no i na miałknięcie nawet nie było czasu bo przeżuwały

Chrupki rewelacja i super kociakom smakują. A Basia jak nie miałczała tak nie miałczy
