Nasze kotki i kocurki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 11, 2012 18:50 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Ja też uwielbiam jego łapeczki :) I w ogóle cały jest taki cudaczny i słodki ;)

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Nie lis 11, 2012 19:27 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Jak rodzą się maluszki to zawsze z podziwem patrze na ich noski i łapeczki. Szczególnie u nevek zaraz po urodzeniu widać jak pieknie mają uformowane nosie i podusie .
Najbardziej ze wszystkich maluchów rozczulał mnie Natek On długo był bielusieńki jak mleczko i to różowe nosio było jak dzieło sztuki :D

Szurka dzisiaj była cała w szoku :ryk: Przyszła poleżeć ze mną, a tu upssss, zajęte. Mała niebieska zajęła jej miejsce. Kręcila sie obok zadzierała łepek do góry i miaukała niepocieszona. W końcu zdecydowała że trudno, położy sie obok. Wcisneła sie mi pod brodę siadając dupcia na mojej twarzy :mrgreen: I to ja byłam w szoku na jej bezczelność :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 11, 2012 22:28 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Witajcie :) Myślałam że Ewa widziałaś już Rysia.Fajny kić nie?Nie rozumiem ludzi :? Myślę że wyszedł przez okno lub z ogródka i właściciel niezbyt się martwi skoro nie szuka,ale za to znalazł fajną kociarę,która mu zapewni wszystko :D Ja lubię różowe noski,a rude czasem mają takie brązowawe,nie zawsze różowe.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 11, 2012 22:38 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Ja bardziej skłaniam się do wersji, że ktoś wyrzucił... dość brudny i za bardzo zapchlony... Wierzcie mi, mam koty od dziecka, nie zawsze człowiek miał taką wiedzę jak teraz, kiedyś koty chowały się na podwórku. I naprawdę nigdy aż tylu pcheł na jednym kocie nie widziałam :(

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Nie lis 11, 2012 22:47 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

rapsodia82 pisze:Ja bardziej skłaniam się do wersji, że ktoś wyrzucił... dość brudny i za bardzo zapchlony... Wierzcie mi, mam koty od dziecka, nie zawsze człowiek miał taką wiedzę jak teraz, kiedyś koty chowały się na podwórku. I naprawdę nigdy aż tylu pcheł na jednym kocie nie widziałam :(

Nie chce mi się wierzyć bo dałby ogłoszenie i choć za 100zł. ktoś by kota wziął :roll: nawet zapchlonego.To nie bury dachowiec,których jest setki wokół budynków.Oczywiście że nic do nich nie mam bo miałam kilka i to takie same koty :1luvu: Widziałam jak sąsiadka wypuszczała rudego persa by się wybiegał (nie zginął) ale jednak wypuszczała.Był kastrowany.Może się zagubił i poszedł za daleko,ale olej to jest Twój bo Ty go znalazłaś.Gdyby ktoś szukał to co innego.
Co do pcheł i wszy to nie widziałaś Bejbi gdy mi ją dano w ręce :x Przecież na nogach nie mogła ustać i dużo jadła bo oni dawali tylko Whiskas.Krew z małej spijały te pasożyty.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 12, 2012 9:40 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

ObrazekHello :ryk:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon lis 12, 2012 10:56 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

doberek :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 12, 2012 13:16 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Witajcie! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lis 12, 2012 18:43 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Wiola, ja Rysia widziałam na innym watku, ale im wiecej zdjęć tym lepiej :D

Kiedyż (jakieś 20 lat temu) uciekł nasz rudo-biały kot , też miał na imię Rysio, odnalazłam go po kilku dniach dzieki pomocy okolicznej młodzieży. Pcheł miał tyle, że ja w życiu swoim (biorąc wszystkie do kupy) nie widzialam :strach: :strach: :strach:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 12, 2012 18:52 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Cześć Ewa :D właśnie ździwiło mnie że prosiłaś o fotki,ale jasne że nigdy ich za wiele.Fajny kicek :kotek: a pchły łatwo wytłuc bo to nie wszy.Dobrze że tego nie złapał :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 12, 2012 18:56 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Cześć :D

A to koty miewają wszy 8O 8O 8O
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 12, 2012 18:59 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Szura-najmysi mama pisze:Cześć :D

A to koty miewają wszy 8O 8O 8O

Sama mi to pisałaś :ryk: :ryk: gdy na początku założyłam wątek Bejbi.Mają maleńkie.Ja nie wiedziałam,ale Bejbi już mi wszystko co możliwe u kotów pokazała :roll:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 12, 2012 19:03 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

vailet pisze:
Szura-najmysi mama pisze:Cześć :D

A to koty miewają wszy 8O 8O 8O

Sama mi to pisałaś :ryk: :ryk: gdy na początku założyłam wątek Bejbi.Mają maleńkie.Ja nie wiedziałam,ale Bejbi już mi wszystko co możliwe u kotów pokazała :roll:


No chyba Wiola pomylilaś mnie z kimś innym, nic nie wiem o wszach u kotów. Wiem, że wszy maja gołębie .
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 12, 2012 19:08 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Szura-najmysi mama pisze:
vailet pisze:
Szura-najmysi mama pisze:Cześć :D

A to koty miewają wszy 8O 8O 8O

Sama mi to pisałaś :ryk: :ryk: gdy na początku założyłam wątek Bejbi.Mają maleńkie.Ja nie wiedziałam,ale Bejbi już mi wszystko co możliwe u kotów pokazała :roll:


No chyba Wiola pomylilaś mnie z kimś innym, nic nie wiem o wszach u kotów. Wiem, że wszy maja gołębie .

Oj Ewa :wink: nie pomyliłam.Kiedyś poszukam to i zobaczysz.Sama się dziwiłam że Ty takie rzeczy Wiesz bo w hodowlach to się nie zdarza,tylko dzikunom.W pierwszym lub drugim watku to było.Nie będę 200stron czytać bo mnie ząb boli.Tyle się dzieje,może zapomniałaś.Jeśli Cię pomyliłam dam znać :)
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 12, 2012 19:14 Re: Nasze kotki, kocury i czasem kocieta

Nie szukaj Wiola :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: To przeca mało ważne :mrgreen:

Ale sprawdzilam w swoich zapiskach dotyczących pasorzytow zewnetrznych u kotów i Wiola miała racje, śa kocie wszy, niestety :oops: :cry:

A taka madra byłam pewnie po jakims szkoleniu :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości