SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

No Basiu, całe 173 cm skóry i kości :ryk:

!
Ja to bym nawet już poszła, bo wstałam dzisiaj o 4.20, ale pada i trochę mnie głowa rozbolała.
Jak mnie boli to i tak nie zasnę, wzięłam tabletkę i czekam, aż mi przejdzie.

najszczesliwsza pisze:Małgosia dziękuję

Proszę o modlitwę za moją teściową...

Czy mam prawo cieszyć się, że wrócił koteczek , który zawieruszył się po tej akcji psów na działkach?
Małgosiu powiedz mi.

Cześć Aniu

!
No pewnie, że tak, ja sie bardzo cieszę, że wrócił :ok:

.
Pogoda paskudna, lepiej, żeby był na znajomych sobie terenach.
Mizianki dla Sevusia :1luvu:

!

Dzięki. To taki słodziaczek i w dodatku robi się coraz większym miziakiem. Właśnie dlatego wracam zmarznięta, bo muszę usiąść na tym zimnie i wygłaskać go dobrze(łapie ręce).

ilgatto pisze:Dzięki. To taki słodziaczek i w dodatku robi się coraz większym miziakiem. Właśnie dlatego wracam zmarznięta, bo muszę usiąść na tym zimnie i wygłaskać go dobrze(łapie ręce).

nie wygodniej zabrać do...domu :?:

To i tak Ania by marzła, bo dokarmia koty działkowe...ale dla kotusia pewno lepiej. :mrgreen:

łomatko...
taka znów dygresja bez sensu: pracuję, ale zamierzam bardziej. będę uważać - bardziej. miałam coś zrobić, ale nie zrobię. dzięki forum zrozumiałam co nieco - ogólne dzięki

Małgosiu, dawno nie wrzucałaś kocich pyszczków mam wrażenie, jak gromadka? Dzisiaj widziałam coś a'la Twoja Zosia. Szare są śliczne.

i... czy może mi ktoś podpowiedzieć - czy mogę zacząć szukać domu kotu, który ma właścicieli, ale takich do dupy? Chodzi o F.

liszyca pisze:łomatko...
taka znów dygresja bez sensu: pracuję, ale zamierzam bardziej. będę uważać - bardziej. miałam coś zrobić, ale nie zrobię. dzięki forum zrozumiałam co nieco - ogólne dzięki
Małgosiu, dawno nie wrzucałaś kocich pyszczków mam wrażenie, jak gromadka? Dzisiaj widziałam coś a'la Twoja Zosia. Szare są śliczne.

i... czy może mi ktoś podpowiedzieć - czy mogę zacząć szukać domu kotu, który ma właścicieli, ale takich do dupy? Chodzi o F.

Ano tak....pierwszy post należałoby uzupełnić juz dawno temu :oops:

.
Ale przez te zawirowania z pracą to mi się zyciorys załamał...
Obiecuję w najbliższym czasie uzupełnić, słowo harcerza :oops:

.
Dziękuję w imieniu Zosi za komplement...a tak, śliczne są...i już mam tytuł następnego wątku, o ile bedzie...ale nie zdradzę za nic :mrgreen:

.
A co do pytania...jeśli właściciele sa bardzo do dupy, to moim zdaniem szukać.
Inna sprawa, czy chcesz ich pytać o zgodę, czy nie.

gdybym widziała, że właściciele do niczego...nawet bym nie spytała
w Warszawie dziewczyny wykradły kota z balkonu bo spędzał na nim długie godziny zimą...

No dobra, moja chęć pójścia spać osiągneła apogeum

.
Czyli robię rząd i idę stąd...aż do jutra :mrgreen:

.
Dobrej nocy, ciotuchny, zostawiam WAM wąteczka do popisania

.

Dla niego na pewno najlepiej? byłoby w domu. Ja niestety nie mam już miejsca. Ale będę mu szukać domu, co nie będzie łatwe. Burasio, z białymi dodatkami, ok.5 miesięczny,bez żadnej tragicznej historii łapiącej za serca.Jego dwie siostry(czarna i tri) są dzikuskami. Braciszek padł ofiarą psów. Mam na działkach (oprócz gromadki dokarmianych, ale jednak dzikusków) jeszcze dwa takie miziające się. Czarnusię i Burasię(Severino w ciałku dziewczynki).Panienki, jak i Szczypiorek miziają się od niedawna. Wcześniej były to dzikuski.

dobrej nocy Małgosiu, przytul wszystkie mordeczki :lol:

ilgatto pisze:Dla niego na pewno najlepiej? byłoby w domu. Ja niestety nie mam już miejsca. Ale będę mu szukać domu, co nie będzie łatwe. Burasio, z białymi dodatkami, ok.5 miesięczny,bez żadnej tragicznej historii łapiącej za serca.Jego dwie siostry(czarna i tri) są dzikuskami. Braciszek padł ofiarą psów. Mam na działkach (oprócz gromadki dokarmianych, ale jednak dzikusków) jeszcze dwa takie miziające się. Czarnusię i Burasię(Severino w ciałku dziewczynki).Panienki, jak i Szczypiorek miziają się od niedawna. Wcześniej były to dzikuski.

jak mój Kropek i Melka...
on zawsze czekał na swoją opiekunkę i też marzła na mrozie aby go ugłaskać i utulić
i tak do 5 grudnia...miziała i marzła

vip0 pisze:Ano tak....pierwszy post należałoby uzupełnić juz dawno temu .
Ale przez te zawirowania z pracą to mi się zyciorys załamał...
Obiecuję w najbliższym czasie uzupełnić, słowo harcerza .

Coś mi się wydaje, że zanim uzupełnisz pierwszy post, to już nowy wątek będziesz zakładać :mrgreen:

Bianka 4 pisze:
vip0 pisze:Ano tak....pierwszy post należałoby uzupełnić juz dawno temu .
Ale przez te zawirowania z pracą to mi się zyciorys załamał...
Obiecuję w najbliższym czasie uzupełnić, słowo harcerza .

Coś mi się wydaje, że zanim uzupełnisz pierwszy post, to już nowy wątek będziesz zakładać

Myślę dokładnie tak samo :mrgreen:

SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

Kto przegląda forum