Klakier, Bajka i... zima za oknem

[delfinka]

I to coś wcale nie musi być do jedzenia

No nie musi być do jedzenia. Może być do picia.

ewentualnie do umycia

[Bazyliszkowa]

Zgadza się - do umycia. Czasem przynoszę stamtąd brudną miseczkę do umycia

[felin]

dobrze, poczekam z gratulacjami

ale pozwolę sobie na mały wtręt:
Otóż jestem zwolennikiem i piewcą wyższości jednych liczebności stad nad innymi.
Wszem i wobec głoszę, że dwa koty w domu są najmniej udanym ze wszystkich układów.
Od biedy jeden.
A najdoskonalsza wielkość stada to 3-4 futrzaste

Jeśli kogoś ten podgląd zainteresuje, to nie omieszkam go szczegółowo przedstawić

A moja Babcia mówila, że:"jeden kot, to o jednego kota za malo".

Osobiście jestem zdania, że 3 to jeszcze obleci, ale z 4 jak się zaczną korowody do kuwet, to czlowiek nie ma kiedy zjeść ani sam się "uzewnętrznić" Mam doświadczenie

[delfinka]

a kysz ...

postaw 2 kuwety więcej
i, rzecz jasna, nie przy stole jadalnym

[felin]

Byly latem 3! I tak wszyscy woleli do jednej Oczywiście po kolei i odczekawszy, aż uprzednio posprzątam
A, i staly w lazience - 7 m korytarza od kuchni! Do przebycia dwa razy za każdym kocim sukcesem
Porażka normalnie! Po kolacji mogą czlowieka nogi rozboleć

[Bazyliszkowa]

Teraz przy dwójce rezydentów mam trzy kuwety.
Bajka musi mieć dwie, Klakier na szczęście zadowala się jedną.
Czwarta już mi się nie zmieści

Tak więc Maja SZUKA domu!

[felin]

Tak a propos, kota piękna. Pewnie, któryś z sąsiadów wywalil.
Moja mama w taki sam sposób nabyla swojego potwora - chodzil po schodach i plakal, a na szyi mial ślad po obróżce. Na ogloszenia o znalezionym kocie oczywiście nikt się nie odezwal

[Bazyliszkowa]

Najnowsze fotki Majeczki:

[ninakiler]

Ojej a coz to za debaty... dwa koty... trzy... czy moze wiecej... Na miejscu Bajki i Klakiera juz bym sie bała hihi

[delfinka]

Na miejscu Bajki i Klakiera juz bym sie bała hihi

że kuwetę im ta ślicznotka zajmie?

może czwarta nie będzie potrzebna, a rezydenty do swoich dopuszczą


felin, Ty nie narzekaj, 7 m to żadna odległość, tym bardziej, że jaka wspomniałaś koty są uprzejme i w kolejce czekają;
wystarczy nie chodzić, a spokojnie poczekać i powyciągać jedną qpę po drugiej

Bazylisiu, Ty wcale nie czytaj takich pesymistycznych wizji,
lepiej zapatrz się w to cudo, co Ci w ręce weszło

[Bazyliszkowa]

Delfinko, ty mi tu kreciej roboty nie rób, bo cioteczki pomyslą, że Maja u mnie zostaje i przestaną majkowego wątku pilnować - a przecież ona SZUKA DOMU, i to nie u mnie

[delfinka]

nie krzycz na mnie,
no dobra, wiem, że szuka domu,
ale warto chyba być przygotowanym na różne życiowe scenariusze

niech Ci będzie
za nowy, nie Bazyliszkowy, domek

(może tak być?)

[Bazyliszkowa]

(może tak być?)

Może

[felin]

felin, Ty nie narzekaj, 7 m to żadna odległość, tym bardziej, że jaka wspomniałaś koty są uprzejme i w kolejce czekają;
wystarczy nie chodzić, a spokojnie poczekać i powyciągać jedną qpę po drugiej

14x8, to ponad 100 m, wykonanych "w czasie jedzenia kolacji"
Jak czekam, to potem muszę dodatkowo zamiatać calą lazienkę Żadna przyjemność, a kocury jakoś się nie wychylają z pomocą, skurkowane

[kropkaXL]

Dzień dobry Dorotka