Tak kochane-Bianeczka trafiła wspaniale!!!!
Ja z podziwu nie mogę wyjść, że Ola tak wspaniale się nią opiekuje-a to Jej pierwszy kot!!!!
Obie dziewczyny sie cudnie rozumieją-Ola jej się nie narzuca, szanuje jej fochy, bo wie, że trzeba dać jej czas. Jutro już będzie fontanna dla Bianeczki, a dzisiaj kocia juz i jadła i piła , oraz zaliczyła kuwetkę pełnią urobku!
Ola w tygodniu zostawia lapka w pracy, więc sms-owo poinformowała mnie o dzisiejszym , juz samodzielnie spędzonym dniu Bianeczki-jak mi sie to podoba!!!-nie trzeba wypraszać o każde info-tak każdy powinien sie zachowywać!
Olu-naprawdę jestem Ci głęboko wdzięczna, że zdajesz sobie sprawę z tego, że te pierwsze dni po wyadoptowaniu sa ciężkie dla tymczasowego domu-Ty to wspaniale ogarniasz i nie każesz mi czekać!-wielkie, przeogromne dzięki!
