Kardamon i przyjaciele, Tymczasy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 07, 2012 10:32 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia chorutka, Leoś ma DO

Pelasia odeszła tego wieczoru, co Miluś. Może spotkali się na TM i dalej poszli razem, łapka w łapkę.
Haniu, jestem, przytulam, trzymaj się kochana, to trudne, wiem, ale musisz dalej żyć, masz dla kogo.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 09, 2012 8:56 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia chorutka, Leoś ma DO

Aniu bardzo mi przykro współczuję :( Pelasiu[*]
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 10, 2012 9:52 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia chorutka, Leoś ma DO

Wrzuciłam maluchy na naszą adopcyjną. http://kmt.waw.pl/kot.php?id=262
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Nie sie 12, 2012 7:08 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia chorutka, Leoś ma DO

Obrazek
pogoda sprzyja smutkowi...pada...
a Pelasia już w radosnych ogrodach za Tęczowym Mostem bryka z przyjaciółmi...
tylko nam została pustka :cry: :cry: :cry:
:aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 20, 2012 0:20 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia chorutka, Leoś ma DO

Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia. Za światełka dla Kruszyny. Może biegli razem, z Milusiem i było im raźniej.
Czasem myślę, że nikt już tu do nas nie zagląda, ale w chwili rozpaczy dajecie zawsze takie wsparcie, tyle serca i dobrych myśli. Dziękuję... :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Nie wiem co, czy i kiedy wyskoczy z Barbarki, ale jedno jest pewne: jest jedną z najszczęśliwszych istot, jakie w życiu widziałam. Zawsze uśmiechnięta - wystarczy że spojrzymy na siebie. Mruczy, udeptuje...
Tak bardzo chciałam, żeby Pelasia zdążyła się chociaż uśmiechnąć. Tak bardzo mi żal, że nie udało się. Przez cały czas, kiedy u mnie była zadawałam jej ból kroplówkami, zastrzykami, nieustannym wpychaniem leków. Do samego końca.
Ale masz rację dune - chyba czuła mimo wszystko, że jest Bardzo Ważnym Kotem. Była taka smutna, ale zaczęła patrzeć wprost, przestała uciekać ze spojrzeniem. Może jednak czuła, mimo wszystko, że bardzo ją kocham...

tajdzi pisze:Wrzuciłam maluchy na naszą adopcyjną. http://kmt.waw.pl/kot.php?id=262
:1luvu:
Maluchy rosną. Siedzą jeszcze w klatce, bo trochę dziczą i nie są pewne czy ten dwunóg to swój, czy lepiej się bać.
W klatce bardzo im się podoba. Świetnie się bawią i robią okropny kipisz. Zjadają niesamowite ilości jedzenia i wypijają morze wody... Takie srajdasy... 8O 8O 8O
Kaj jest najodważniejszy. Wczoraj pierwszy raz podszedł do mnie z własnej woli, przytulił się i włączył traktor. Ośmielona jego zachowaniem Tinka też włączyła motorek, chociaż wolała zachować dystans i musiałam ją troszkę „poprzekonywać” do pieszczot.
Ni, który przyszedł trzy dni później, dziczy jeszcze i muszę go za każdym razem wyciągać spod kuwety. Ale po niedługim czasie i on się rozmrucza... ;)
Mruczą synchronicznie. Wystarczy, że Kaj zacznie, za chwilę mruczenie robi się potrójne. Na widok Kastorka mruczą jak szalone. Tak bardzo głośno, że słychać w całym mieszkaniu... Kastor speszony, nie wie co ma na to powiedzieć, tylko patrzy na mnie pytająco z lekkim przerażeniem w oczach.
Robimy małe wycieczki po mieszkaniu na rączkach. Cała trójka zgodnie stwierdziła, że kundel jest super!... Z akceptacją „odkocią” nie powinno być kłopotu.
Chajka na ich widok już rusza nosem po króliczemu... :(

Ruda Pokraka, to ruda Pokraka... Postaram się Beasiu o jakieś fotki Kardamosia niedługo ;)

A teraz wiadomość dnia! Zacytuję z wątku Kiniusi:
hanelka pisze:KINIUSIA POJECHAŁA DZIŚ DO SWOJEGO DOMKU!!!

Wszystko zapowiada się dobrze, ludzie, którzy ją wybrali, byli zaskoczeni, że jest aż tak śliczna. Dwoje starszych państwa, już na emeryturze, więc dziewczynka będzie miała „człowieków” w stałym dostępie.
I ZERO KOTÓW!!!
I muszę Wam powiedzieć - królewna będzie miała również gosposię! O! :smokin:

Jeszcze w piątek wieczorem przytuliłam ją i szeptałam do uszka, że jej cudowny dom na pewno w końcu ją wypatrzy i będzie najszczęśliwszym kotem na świecie. Przytuliła się do mnie i zaczęła mruczeć...
A w sobotę rano telefon...

Przez drogę pomiaukiwała, ale nie była bardzo zestresowana. Na miejscu zaraz po otwarciu transportera wyszła i... poszła zamieszkać. Wskoczyła na parapet, na stół, pod stół, na tapczan, zwiedziła całe mieszkanie, ocierając się po drodze o wszystko. Zlokalizowała kuwetę, sprawdziła, gdzie stoi woda, pojadła trochę chrupek, które jej zawiozłam (jest teraz na karmie urinary, bo odczyn moczu wyszedł obojętny).
Ledwo zdołałam ją musnąć na do widzenia, nie miała czasu dać mi nawet buziaka... :D

Trzymajcie teraz kciuki, żeby wszystko już było dobrze!!! Bardzo proszę...

Bądź szczęśliwa, Kruszynko!

Powoli dochodzę do siebie. Taka szybka akcja...
I nagle puste miejsca... I stoję jak trąba z jej miseczką w porze kolacji...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2012 5:33 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia chorutka, Leoś ma DO

Przegapiłam Kiniusię :oops: zajęta własnymi demonami :cry:
Tak sie cieszę z jej domku i mocno kciuki zaciskam :ok:

Aniu, ja jestem ale myślami.Zawsze o Was myslę rano dulcząc przed Figurką.
Nie piszę .Fakt. Ale pamiętam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sie 20, 2012 7:24 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia chorutka, Leoś ma DO

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kochana, ja tu zawsze zaglądam i czekam na wieści, a jak nie ma wieści, to się martwię, co u Was;
czarnuszki są rozczulające w Twoich opowieściach :wink: - ponieważ Kiniutek poszedł do domku [:dance2: :dance: :dance2: ] chciałabym swoją propozycję wirtualnej adopcji przenieść na Maluchy;
proszę o pw Haniu;
Kiniu- niech Ci się dobrze żyje w nowej rodzinie :love: :love: :love: :love:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 26, 2012 18:50 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia ['], Kinia ma DOM!!!

Obrazek
Haniu, dziękuję, że jesteś!! :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 27, 2012 8:27 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia ['], Kinia ma DOM!!!

Kiniusiu :ok: - nie dopisałam się wcześniej bo wyjechałam i nie miałam dostępu do inernetu :oops:

To:
Kastor speszony, nie wie co ma na to powiedzieć, tylko patrzy na mnie pytająco z lekkim przerażeniem w oczach.
mnie rozbroiło :wink:
Jak teraz zachowują się maluszki? Umknęło mi w jakim są wieku i czy oglądałam je na zdjęciach :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 28, 2012 14:53 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia ['], Kinia ma DOM!!!

Jakiś czas temu mieliśmy z Soserem ciche dni.
Przez kilka dni zastanawiałam się na każdym spacerze, gdzie ten drań dorwał się do pomidorów... Aż w sobotę wyszłam na balkon. Stałam i stałam, i patrzyłam. I nie nie mogłam zrozumieć, co mi nie pasuje.
Aż dotarło do mnie. Na moich balkonowych krzaczkach pomidorów nie było ani jednego owocu. Ani jednego!
Wyskubał wszystkie! Delikatnie oskubując usteczkami... Nic nie zniszczył, nie połamał. Spożył tak na oko ze dwa kilo koktajlowych pomidorków. Rozśmieszył mnie, ale byłam też trochę wściekła, bo już oczami wyobraźni... Nagadałam mu, nazrzędziłam...

W ostatni piątek wzięłam sobie dzień urlopu, żeby odpocząć trochę od chorej atmosfery w pracy.
Wyszłam na bazarek po owoce. Gdy wróciłam szafka „śmieciowa” była otwarta, a zawartość kubełka trochę rozgrzebana. Tak po kociemu, bo Soser przecież zrobiłby armagedon. Nawet go pochwaliłam, że te niedobre koty powinny brać przykład z takiego mądrego psa. Jednak na spacerze okazało się, że to on. Pojadł sobie nawet pestek od melona.
Od piątku jest bardzo źle... Prawie nie wychodzimy z lecznicy. Soser nic nie je. Przy cukrzycy i insulinie! Ledwo żyje. Ma takie chwile, że przelewa się przez ręce. RTG nic nie wykazało, USG również. Nie wiem, co takiego mogłam wyrzucić, że aż tak mu zaszkodziło (sortuję śmieci bardzo starannie i w kubełku były tylko organiczne...). Może zresztą to tylko zbieg okoliczności i kundel po prostu się sypie. Dwa lata walczymy z cukrzycą, kilka lat z padaczką... Może już organizm się zmęczył...
W niedzielę w nocy już myślałam, że odejdzie. Przelewał się przez ręce, nie byłam w stanie utrzymać mu głowy. O trzeciej w nocy cukier miał prawie w zaniku, podawałam dożylnie glukozę, nad ranem drugi raz. Trzeci się nie dało, bo żyła odmówiła współpracy. Podałam podskórnie.
Ma lepsze chwile, że nawet porusza trochę ogonem i poczłapie na spacer. Ale jest bardzo, bardzo słaby i za chwilę już na nic nie ma siły. Prawie nie je. Klękam przed nim i błagam, żeby trochę poskubał.
Zaraz po pracy znów jedziemy do lecznicy. Trzymajcie kciuki za Matołka. Proszę...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 28, 2012 14:55 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia ['], Kinia ma DOM!!!

:ok:
Przytulam was oboje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sie 28, 2012 16:02 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia ['], Kinia ma DOM!!!

Haniu.... :ok: :ok: :ok: :ok:
Soser!! Masz być zdrów piesku :!: :!: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 28, 2012 16:09 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia ['], Kinia ma DOM!!!

Kciuki są, trzymaj się Soserku! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Aniu, przytulam :1luvu:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza


Post » Śro sie 29, 2012 8:11 Re: Kardamon i przyjaciele cz.2 Pelasia ['], Kinia ma DOM!!!

jak Soser
Ostatnio edytowano Śro sie 29, 2012 10:18 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google Adsense [Bot] i 992 gości