Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

wiem

Zosieńka jest cudna...

No...naprawdę ładna z niej dziewczynka.
A tu jeszcze tak dla śmichu...mój kot Punio w taki sposób sypia

.

Uploaded with ImageShack.us

I żeby jasne było...to,co mu wisi między nogami to jest OGON!!!...a nie tam takie inne

.

W sumie to najtrudniej zrobić zdjęcie Plamkowi :evil:

...pasjami nie znosi aparatów,komórek itp.
Jak widzi,że się z czymś zbliżam,to nawet teraz na tych łapinach chorych umyka w trybie przyspieszonym

.

[quote="puszatek"]też byłam u Tulinka i to co przeczytałam aż mnie poraziło :cry:

dlaczego ten świat jest taki okrutny :twisted:

a ludzie tak nieodpowiedzialni...
i potrafią się jeszcze śmiać z nas, wariatów, którzy pomagają jak mogą...
przecież to tylko kot, można wziąć drugiego...taki mają tok myślenia
przecież do cholery, my nie ratujemy kotów...
my ratujemy PRZYJACIÓŁ, bo takimi dla nas są...
w razie pożaru gotowa bym była skoczyć w ogień, nie po to żeby ratować kota...
tylko przyjaciela
bo takim przyjacielem jest dla mnie każdy kot tu na Forum, czy na ulicy...
płaczę gdy kociak którego nawet nie widziałam odchodzi...
płaczę po Tulinku, płakałam po Gumisiu, płakałam po Nutce, po białych bezimiennych i tylu innych
Ja kiedyś przechodziłam i patrzę obok chodnika leży przejechany raczej domowy rudzielec i jeszcze ostatni oddech wydał na moich oczach :cry:

Wyłam sama na ulicy i poleciałam do lecznicy bo komórki jeszcze nie miałam żeby go ktoś zabrał.Przechodził tatuś z dzieckiem i śmiali się że kot przejechany :evil:

Ja wyję,a obok się śmieją.Jak przeczytałam te przykre wieści to też :cry:

choć nie bardzo wiem na ten temat tego kota

Wybaczcie z tego wszystkiego namieszałam w poście

vailet pisze:Wybaczcie z tego wszystkiego namieszałam w poście

Nie namieszałaś,vailet...ja kilka razy dziennie zaglądałam do Tulinka na forum...i tak po cichu sobie myślałam,że choć szukają dla niego domku niewychodzącego,to może za jakiś czas wezmą mnie pod uwagę,mimo iż moje koty są wychodzące...mogłabym mu dać pełną miseczkę,własne posłanko,spokojne towarzystwo i tyle miłości,ile by tylko zapragnął...a dzisiaj się dowiedziałam...myślałam,że źle przeczytałam,czytałam kilka razy i nie mogłam uwierzyć...nadal nie mogę uwierzyć...przeglądałam po raz niewiem który jego zdjęcia...boli to jeszcze bardzo :cry:

.

Małgosia PW odbierz, tylko nie spadnij z krzesła... i cichoooooszaaaaa

najszczesliwsza pisze:Małgosia PW odbierz, tylko nie spadnij z krzesła... i cichoooooszaaaaa

No co to ma być ??? Ja się nie zgadzam :mrgreen:

jasdor pisze:
najszczesliwsza pisze:Małgosia PW odbierz, tylko nie spadnij z krzesła... i cichoooooszaaaaa

No co to ma być ??? Ja się nie zgadzam

oj tam, oj tam
mam (miałam?) jak zwykle nienajszczęśliwszy pomysł, chyba mi farba wypaliła resztę mózgu, bo w końcu farbuję 8 cm odrosty...

Też czytałam... Biedny Tulinek. Tyle kociaków odchodzi, że nawet nie ma jak się nad każdym pochylić, ale każdy pojedynczo to wielki smutek, nawet na odległość. Ile ja kotków z tego forum już opłakałam, głupia jestem...
I w ogóle źle mi, Mysiek poszedł koło 17 i do tej pory nie wraca, a trzy dni albo i więcej leżał "pokotem" z upału - dzisiaj trochę chłodniej, może gdzieś go wywiało? Ale cała reszta jest...

jasdor pisze:
najszczesliwsza pisze:Małgosia PW odbierz, tylko nie spadnij z krzesła... i cichoooooszaaaaa

No co to ma być ??? Ja się nie zgadzam

Spoko,Dorota,nic poza plecami nie załatwiamy...co u małej?

liszyca pisze:Też czytałam... Biedny Tulinek. Tyle kociaków odchodzi, że nawet nie ma jak się nad każdym pochylić, ale każdy pojedynczo to wielki smutek, nawet na odległość. Ile ja kotków z tego forum już opłakałam, głupia jestem...
I w ogóle źle mi, Mysiek poszedł koło 17 i do tej pory nie wraca, a trzy dni albo i więcej leżał "pokotem" z upału - dzisiaj trochę chłodniej, może gdzieś go wywiało? Ale cała reszta jest...

Ania,no poszedł sobie chłopak na spacer,bo pogoda sprzyja...mój Plamek chory,a nie siedział w domu tylko na trawniczku pod kuchennym oknem,bo w domu duchota

.

Żartowałam :ryk:

Malutka sie rozłaziła, Kośka poszła spać, to ja musze teraz pilnować :mrgreen:

U mnie też już wszystko śpi...oprócz jednej córki,która jeszcze randkuje :mrgreen:

.
Jasdor kochana,ja cie pytałam o te twoje fantastyczne stworki do zabawy...robisz je jeszcze?

vip0 pisze:U mnie też już wszystko śpi...oprócz jednej córki,która jeszcze randkuje .
Jasdor kochana,ja cie pytałam o te twoje fantastyczne stworki do zabawy...robisz je jeszcze?

Robię

jeszcze będą wpływy

Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Kto przegląda forum