Skarpetkowy Potwór i Tosia - Basków bieg na widłach (str 97)

[Bryska4]

Smacznego A jak lubisz słodycze to większość powinna Ci smakować, ja kupuję jak leci ze szczególnym upodobaniem do nowości, bo tylko przez krótki czas w roku za rozsądną cenę mogę dostać na przykład grubą, trzywarstwową czekoladę: warstwa czarna, warstwa mleczna, warstwa biała

[Bryska4]

Akuku

[evanka]

ojejuńku

[Bryska4]

I to na wysokości jakieś metr szescdziesiąt.
Przez świerzba śpię w kocim pokoju i ona mnie wieczorami obserwuje z góry.

[evanka]

o, właśnie
wyleczyliście sie już?

[Hańka]

Jaka ona szczuplutka! Kotek składający się głównie z uszu

Co do turronów, to przyszło mi się obejść smakiem Owszem, były dokładnie te, które opisałaś, ale 9,25 euro za niewielkie pudełko Za taką kasę to sobie w ojczyźnie kochanej tyyyle chałwy kupię, o!

[anulka111]

Akuku

Skarpetki

[Bryska4]

o, właśnie
wyleczyliście sie już?

Prawie, prawie, rozpiszę się trochę pózniej. Za to teraz mam jakieś coś grypowe i idę do pracy na chwilę i spadam do łóżeczka

Jaka ona szczuplutka! Kotek składający się głównie z uszu

Co do turronów, to przyszło mi się obejść smakiem Owszem, były dokładnie te, które opisałaś, ale 9,25 euro za niewielkie pudełko Za taką kasę to sobie w ojczyźnie kochanej tyyyle chałwy kupię, o!

Hańka, zerknij w supermarkecie jak Ci się jakiś nawinie, u nas jeszcze są poświąteczne resztki. Koło 2,50 Euro powinny kosztować za tabliczkę.




Ooo, jak mi źle

[zuza]

W Lidlu sa turrony od czasu do czasu.


Zdrowia Bryska!

[Bryska4]

Dzięki
Nawiałam z pracy i siedzę pod kocykiem, zaraz sobie gorące kakao zrobię a potem mam plan zażądać rosołu ale czuję się źle, chociaż w normie jak na silne przeziębienie. Rzadko choruję i nie jestem przyzwyczajona do takiego stanu.

Co do świerzba, to tak: w środę stukną trzy tygodnie, jak moja garderoba jest na kwarantannie. TŻ dalej się smaruje, ale już tylko kilka miejsc, tych najbardziej dotkniętych, tak że za parę dni pozmywamy porządnie podłogi i rozszerzymy kotom terytorium.
Za parę dni to wszystko jeszcze upiorę, odkażę, wyprasuję i odzyskam moje "chiuchy". A te używane podczas kuracji pójdą do wora na dwa tygodnie.

Ja albo w ogóle nie miałam świerzba, albo zatłukłam go, zanim dał o sobie znać.

Skarpetki

Skarpetki są boskie

[Hańka]

Zdrowiej szybciorem! I pomyśl, że jednak Cię tak świerzbowa franca ominęła - to ponoć upiornie swędzi!

[Bryska4]

No, z tego, co TŻ mówi to swędzi piekielnie. a świadomość, że to łazi po człowieku, fuj.

A ślicny mały kotek skoczył mi dziś w nocy na klatę.
Z szafki

Z szafki o wysokości dwa razy większej, niż wysokość łóżka, na którym spałam.
I tak dobrze, że nie na pęcherz, chociaż łóżko i tak wyścielone folią malarką więc tragedii by nie było reasumując, nic się nie stało, uniewinniamy kotka (i tak wszyscy wiedzą, że moją reakcją na ten skok było parsknięcie śmiechem)

[anulka111]

A kto postawil szafke w zasiegu...winna Duza

[Bryska4]

Muuu, smutno mi.
TŻ zrobił zdjęcia kormoranu i na zbliżeniu okazało się, że ptaszysko ma wbity w dziób haczyk z żyłką.
Jutro będziemy obdzwaniać towarzystwa przyrodnicze, może coś zaradzą.
Biedne ptaszysko.

[anulka111]

Oby udało się cos zrobic. Ja w wakacje z rok tmeu widzialam gołebia zaplatanego w reklamówke - nie dawalo sie podejsc,to byla taka lekka cienka