weatherwax pisze: Jeśli sama pije, to ja bym ją zostawiła w spokoju. Bo takie dopajanie to też stres, a ona ostatnio miała dużo stresu. Przeczekaj i obserwuj w międzyczasie. Dwie doby do dosyć długo, ale jeśli poza tym kot z apetytem i wesoły, a wet dobry i zaufany, to chyba nie warto żadnych zmian wprowadzać?![]()
Też tak myślę.
Poza tym, po tym, co Klunia przechodziła, może się jeszcze utrzymywać jakiś niewielki stan zapalny, tak przypuszczam. I może trzeba będzie jeszcze trochę to podleczyć.
Nieustająco




