Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Uschi pisze:na razie daje. cinko bo cinko, ale jakoś tam przędzie. wieczorek kolejne kroplówki.
Klimek bryka jak zdrowy, Tytus taki pośredni, ale też się bawi i trochę je.
niestety, nieumiejętność robienia dożylnych kroplówek w domu dość mocno nas kroi po kieszeni...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 38 gości