Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 24, 2010 10:06 Re: Szczęśliwa ósemka. Całka zaskakuje

Jana pisze:Poprawy? Czego poprawy? Całka nie choruje :twisted:

A Szczurusiowi może i się poprawia, bo gania Niunię codziennie :(

aj wej, Całka mi się z Niunią pomyliła :oops: :oops: :oops:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon maja 24, 2010 18:34 Re: Szczęśliwa ósemka. Całka zaskakuje

Przed chwilą Niunia nalała na łózko. Przy mnie. Nie przeszkadzało jej, że na nią patrzę :evil: :evil: :evil:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon maja 24, 2010 18:53 Re: Szczęśliwa ósemka. Całka zaskakuje

Nie no, na powiadomienia w ogóle liczyć tu nie można, kiedy ja się nauczę... Obrazek

Skrobnę sobie... :roll: :wink:

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Pon maja 24, 2010 18:56 Re: Szczęśliwa ósemka. Całka zaskakuje

Lepiej napisz co u Iglaczka :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon maja 24, 2010 19:02 Re: Szczęśliwa ósemka. Całka zaskakuje

Iglako (jak na niego TŻ często mówi) ma się całkowicie dobrze :D Myślę, że czuje się już na dobre domownikiem. Więcej o nim napiszę niedługo w wątku moich własnych kotów, który właśnie zakładam 8)

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Pon maja 24, 2010 19:10 Re: Szczęśliwa ósemka. Całka zaskakuje

To wrzuć linka jak już założysz! I proszę dużo zdjęć :mrgreen:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon maja 24, 2010 19:19 Re: Szczęśliwa ósemka. Całka zaskakuje

Proszę, jest już zapoczątkowany :D
:D viewtopic.php?f=1&t=111740

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Wto maja 25, 2010 13:02 Re: Szczęśliwa ósemka. Całka zaskakuje

Znalazłam skan zdjęcia Szczurusia. Sprzed kilkunastu lat...

Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto maja 25, 2010 13:09 Re: Szczęśliwa ósemka. Szczuruś kilkanaście lat temu

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
a ja chyba w ogóle nie wiem, jaka jest jego historia - napiszesz?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto maja 25, 2010 13:36 Re: Szczęśliwa ósemka. Szczuruś kilkanaście lat temu

łoj! :1luvu:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto maja 25, 2010 14:21 Re: Szczęśliwa ósemka. Szczuruś kilkanaście lat temu

Historia Szczurusia? A proszę.

Znajoma z pracy miała kotkę, mieszkała na parterze a kotka wychodziła do ogródka. Namawiałam na sterylkę, ale ciągle coś tej znajomej przeszkadzało, nie miała czasu, aż... kotka zaciążyła. To było ponad 13 lat temu, sterylka była wtedy tak trochę fanaberią, o aborcyjnej nie słyszałam nawet.
Kotka urodziła trzy kociaki, burego Macho, prawie białą Blondi i trzeciego kociaka z "brudnym" noskiem. Znajoma przyniosła do pracy zdjęcia kociaków, żeby szukać im domów (prehistoria, nie było cyfrówek, internet nie był dostępny :lol: ). No i zakochałam się w gówniarzu z brudnym noskiem. Postanowiłam go wziąć, chociaż miałam już jednego kota (Myszę), więc wszyscy patrzyli na mnie jak na wariatkę :twisted: :lol:
Blondi ponoć trafiła do fajnego domu, Macho nie miał tyle szczęścia, wzięła go nieodpowiedzialna osoba z małym dzieckiem, szybko okazało się, że kociak drapie i jest uciążliwy, na gwałt szukano mu nowego domu. Nie wiem czy za drugim razem dobrze trafił, mam nadzieję, że tak.
Matka Szczurusia doczekała się sterylki, bo kociaki to był taki kłopot, że znajoma znalazła czas :twisted:


A Szczuruś takie głupie imię dostał przez... Myszę, moją pierworodną :wink: :mrgreen:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto maja 25, 2010 20:44 Re: Szczęśliwa ósemka. Szczuruś kilkanaście lat temu

Jaki słodki robaczek był z niego :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jak ten czas leci :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto maja 25, 2010 21:03 Re: Szczęśliwa ósemka. Szczuruś kilkanaście lat temu

Słodki robaczek był z mamusią, do mnie trafił już podrośnięty, ale dalej słodki :mrgreen:
Do dziś jest słodki i kochany, kroplówki nam idą minuta dziesięć.

edit - a czas leci nieubłaganie, dopiero co była Beci u nas, a już ponad dwa lata minęły jak umarła :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 26, 2010 11:26 Re: Szczęśliwa ósemka. Szczuruś kilkanaście lat temu

Jakoś tak mi się wspomnieniowo zrobiło, bo grzebię w starych zdjęciach.

Kolej na Rózika.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


Obrazek

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


edit - wątek znalazłam viewtopic.php?f=1&t=96769

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 26, 2010 11:42 Re: Szczęśliwa ósemka. Wspomnieniowo - teraz Rózik

łoj! jaki chudy ściurek :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości