varia pisze:No to ja napiszę. Guzów było dużo, ale niby wycięte wszystko.
A i narkozę Wegunia bardzo kiepsko zniosła i z wybudzaniem niefajnie.
miejmy taką nadzieję,że na tym koniec już tych guzów
No , Weguśka,bierz no Ty się w garść Futrzaku i dochodź no do siebie,jak to kumpela mojej Myszy, Inusia "mówi"
SYPKO-SYPKO-JUS!!!














