Lekko kołowata.. jednak pobyt w szpitalu, to zupełnie inna rzeczywistość.. całkiem poza światem..
Kociaste w porządku, dzięki Tobie i Marii.. nakarmione, wyczyszczone..
Ale wygląda na to, że troszkę tęskniły.. chociaż omijają mnie z daleka.. zapaszki szpitalne im nie pasują..
Tylko Puchatek wmeldowała się na kolana i przeszkadza pisać..
Muszę się jakoś odnaleźć w domu..
Mam jeszcze kilka dni zwolnienia..
Do pracy w środe..
I mam nadzieję, że wszystko już u Ciebie w porządku. I w najbliższej 50-latce po żadnych szpitalach szlajać się już nie będziesz i grzecznie w domku z kociastymi siedzieć
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu 26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko 14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami 26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie 31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła