Witajcie cioteczki, dawno Nas tutaj nie było
Psotka coraz bardziej udomowiona. Łazi, ociera się o nogi, kręci ósemki i nawet nauczyła się gadać
Coraz rzadziej ucieka od wyciągniętej ręki i jak siedzi na fotelu czy drapaku to można ją wziaść na ręce, ponosić, wymiziać i wycałować
W dalszym ciągu nie robię nic na siłę, jeśli nie chce, ni głaszczę, nie biorę na ręce. Z rąk schodzi kiedy chce. Czasami po sekundzie a czasami po.... kilku minutach
Szczepić się jeszcze nie byliśmy, pogoda nie dla mnie. Za duszno i za gorąco na jazdy autobusami. A Tż nigdy nie ma czasu żeby nas zawieźć autem

Psotka czuje się wspaniale. Teraz chyba nadrabia brojeniem czasy dzieciństwa, którego nigdy pewnie nie miała. Jak tylko ktoś się ruszy z pokoju to nawet jakby spała, wstaje i idzie zobaczyć co się dzieje. Wspaniale bawi się myszką.Nosi ją w zębach, podrzuca, i łapie łapkami
Pięknie gania się z Gustawkiem i z Myszką. Nawet na Królika ma sposób. Po prostu nie ucieka jak Królik ją goni. Siada i siedzi, czasami łapką pacnie...a Królik zdezorientowany w tym momencie staje i patrzy zdziwiony
Aż mi się smutno robi jak sobie pomyślę, że kiedyś będziemy się musiały rozstać...
Jeśli myślisz, że ja śpię ja nie śpię, ja się wyleguję
Psotka polująca
Psotka leniwa
Gustaw, Myszka i Żabka
Po gonitwach...odpoczynek
Psotka i reszta Bandy pozdrawiają wszystkie zaglądające do Nas ciocie i wujków
Szukamy Najlepszego Domku Na Świecie
