Gadający Guido z Opola szczęśliwy u Arnoldowej ;)

[ARNOLD]

Jednak to prawda,ze odtracona kobieta bywa niebezpieczna.Przekonal sie o tym moj Adonis Guidonis-na niego,jak na nikogo innego Panna syczy i wyrczy .Obsyczany Guido patrzy wtedy na mnie jakby chcial powiedziec -,,nie rozumiem kobiet,przeciez nic sie nie stalo,moze mi wytlumaczysz o co jej chodzi ?,,Tlumacze wiec ,ale to chyba dla niego czarna magia,bo szybko sie nudzi,ostentacyjnie ziewa i odpowiada-,,dobra,dobra,to ja ide pograc w pilke ,,I idzie.

[ARNOLD]

Mielismy dzisiaj,bladym switem wizyte towarzyska.Beda nowe fotki ,Apokalipsa pokazal sie ze swojej lepszej strony.Prezentowal swoje miny,wieeelki brzuchol i ....lysawy grzbiecik.Bedzie co ogladac .Boo,ja cie wcale nie poganiam,ale wstaw je szybciutko,bo sama jestem ciekawa.

[violavi]

Niecierpliwie czekam na fotki

[dzikus]

Witam Guidoniusza i spółkę
Patrys nie skazuj nas na zbyt długie czekanie, co?

[iskra666]

czekam i ja na foty mojego faworyta

[Boo]

Ten tydzień pracuję na III zmianę raczej będę się udzielać bardzo mało Ale postaram się.

[ARNOLD]

Postaraj sie,postaraj,bo kara bedzie okrutna i wymierzona przez Wladce Swiata .On ma w tym wprawe,cwiczy bezustannie.Wczoraj cwiczyl na Reksiu.Ruszyl na niego z kopyta ,z taka zadza mordu w oczach,ze jego duza ,osoba o mocnych nerwach i obeznana z kotami,zazadala zamkniecia Agresora.Co tez nastapilo,ale latwe nie bylo.Mialam wrazenie,ze probuje spacyfikowac nie jednego lecz cale stado kotow.A biedny Reksio salwowal sie ucieczka na Basine kolanka,a jest duzym psem,wazacym z 50 kg.Potem biedaczek siedzial wprasowany w sciane i z niepokojem wielkim obserwowal drzwi,za ktorymi zniknal Pitbul Guido.Chyba zastanawial sie ,czy wytrzymaja.Wytrzymaly,bo to solidna,chyba jeszcze przedwojenna robota.Ale Guido Gromowladny nie bylby soba,gdyby do niego nie nalezalo ostatnie slowo.Przez szybki ,ktore sa w drzwiach wysylal zabojcze spojrzenia,jak bazyliszek,az sie czulo ich goraco.Poswiecil sie,bo zeby to zrobic to musial nieco podskoczyc,a Apokalipsa brzydzi sie sportami.Najchetniej gralby w szachy lub sportowego brydza.Chociaz wczoraj,z okazji wizyty Ciotki Boo nawet przebiegl...z pol metra.Ale zaraz zajal pozycje horyzontalna,co nie dziwi,biorac pod uwage Jego miesien piwny,sporych rozmiarow.Bedzie,a jakze,do podziwiania na zdjeciach.

[violavi]

Ten tydzień pracuję na III zmianę raczej będę się udzielać bardzo mało Ale postaram się.

III zmiana to chyba zaczyna się o 22

[ARNOLD]

No nie wiem,ale na zdjecia czekamy wszyscy.Nawet Bohater Dnia tez juz z niecierpliwosci przebiera krotkimi nozkami,tez chcialby sie popodziwiac.W koncu moze stanie sie gwiazda ,wladca nie tylko swiata,ale i serc-ale mi wyszlo pompatycznie.

[violavi]

Guido już jest Gwiazdą

[ARNOLD]

Jak zobaczylam dom po powrocie to troche inne okreslenie cisnelo sie na usta,bynajmniej nie Gwiazdor.Ale o tym pozniej,bo teraz,niestety,obowiazki.A potem ...bedzie sie dzialo.

[iskra666]

oj.. poszalał ktoś.. oj się oberwie..

[violavi]

Aż boję się zajrzeć potem...

[-Buffy-]

Pozwolę sobie serdecznie zaprosić na Bazarek.

[Boo]

ARNOLD'owa, żyjesz?????